Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Okładka Motor nr 6 z 1974 r

Pół wieku temu w „Motorze” – przeglądamy wydanie nr 6 z 1974 r.

Pół wieku temu w „Motorze” – przeglądamy wydanie nr 6 z 1974 r.

Czym żyła zmotoryzowana Polska 50 lat temu? Doświadczeniami z użytkowania Syreny, zadziwiającymi możliwościami Unimogów, osiedlowymi problemami właścicieli samochodów i samouszczelniającymi się oponami. Zajrzyjmy do wydania „Motoru” z 10 lutego 1974 r.

Dane z eksploatacji Syreny 104 (choć obecny był już nowszy model 105). Nasz czytelnik podsumował swoje 19-miesięczne doświadczenia z królową naszych szos. W okresie gwarancji dwukrotnie wymieniano wał korbowy (po 6100 i 9160 km), rozrusznik (przy przebiegu 15 000 km), a później na własny koszt przerywacz kierunkowskazów, uszczelniono zbiornik paliwa, spawano rurę wydechową, naprawiano zamek maski i mechanizm opuszczania szyb – trochę się więc uzbierało.

Retro 6 1974 okladka

Pojazd naprawdę uniwersalny

Retro 6 1974 Unimog

Unimog – powstał w 1946 roku jako coś pośredniego pomiędzy ciągnikiem rolniczym a samobieżnym pojazdem wieloczynnościowym. Został opracowany przez Mercedesa i nawet po niemal trzech dekadach od wprowadzenia do sprzedaży wyróżniał się niekonwencjonalnym układem: napędem na wszystkie koła, wysoko osadzoną kabiną, niewielką skrzynią ładunkową i niezwykle szeroką gamą zastosowań.

Priorytetem była duża siła napędowa, dzięki której pojazd sprawdzał się jako holownik, pług itp. Dzięki świetnej trakcji doskonale spisywał się w trudnym terenie, obecność końcówek odbioru mocy umożliwiała montaż zewnętrznego sprzętu... krótko mówiąc, pojazd szybko stał się niezastąpiony w wielu branżach.

Każdy chce mieć garaż...

Retro 6 1974 garaze

Na wielu osiedlach zaostrzały się konflikty między tymi, którzy chcieliby mieć jakieś lokum dla swoich zdobytych z wielkim trudem samochodów, a tymi, którym wystarczała radość z jeszcze ciężej uzyskanego mieszkania. Z jednej strony rozwój był nieuchronny, z drugiej – narzekano na hałas i spaliny, pojawiały się dwa wrogie obozy, co nie sprzyjało przyjaznemu sąsiedztwu.

W efekcie garaże powstawały miejscach, na które narzekali zarówno kierowcy, jak i niezmotoryzowani. Chociaż jak patrzymy na te stare osiedla dziś, to o komforcie posiadania indywidualnego garażu można i tak tylko pomarzyć.

Opona naprawia się sama

Retro 6 1974 pona

Tak zwane opony bezpieczne, dające możliwość jazdy nawet po przebiciu, oferowane były już wówczas przez takie firmy jak Dunlop, Avon czy Denovo. Rozwiązanie marki Goodrich działało inaczej – nie tylko zapobiegało zejściu opony z felgi, ale gwarantowało też zachowanie ciśnienia w ogumieniu po przebiciu ostrym przedmiotem. A po jego wyjęciu – samoczynne zasklepienie otworu. Działo się tak poprzez zastosowanie pianki gumowej pokrytej warstwą roztworu polietylenowego od wnętrza opony.

Czytaj także