Serwis pod patronatem magazynu
Rynek aut używanych sprowadzanych do Polski jest w coraz lepszej kondycji. Tegoroczny marzec był już 9. miesiącem rosnącego importu i zaowocował najlepszym wynikiem od 42 miesięcy. Rekordy wzrostów popularności wśród krajów pochodzenia biją Stany Zjednoczone, Japonia i Kanada.
Sytuacja na rynku wtórnym wraca do obserwowanej przed pandemią. Analitycy Samaru podają, że w marcu br. zarejestrowano w Polsce 85 181 sprowadzonych używanych aut osobowych i lekkich dostawczych (DMC do 3,5 t). Jest to wynik o 16,1% wyższy od notowanego w marcu 2023 r., a zarazem największy od września 2020 roku.
Samar raportuje też, że marzec okazał się kolejnym, dziewiątym już miesiącem rosnącego importu, co może wskazywać na coraz większą dostępność samochodów za granicą. Kolejne miesiące wykażą, czy to faktyczna stabilizacja, a może efekt zwiększonej rejestracji sprowadzonych pojazdów w obawie o kary za niedopełnienie tej czynności bądź próba nasycenia rynku przed zapowiadanymi podatkami od rejestracji pojazdów.
Prognoza na 2024 r. to ok. 870-900 tys. sztuk. W I kwartale roku import aut osobowych był o 24,9% wyższy niż w 2023 r., a dostawczych – o 28,0%. Niezmiennie najważniejszym źródłem używanych pojazdów pozostają Niemcy z udziałem w imporcie na poziomie 52,2%.
Samar zauważa, że wiek importowanych aut systematycznie spada i w I kwartale wynosi 12,11 roku. To ok. 9 miesięcy mniej niż w analogicznym okresie 2023 roku. Decydujący wpływ na wciąż jednak zaawansowany wiek sprowadzanych aut mają samochody osobowe z silnikami benzynowymi (12,82 roku).
Mimo że sytuacja na rynku jest dynamiczna, lista najczęściej sprowadzanych modeli nie ulega zmianie, a wśród modeli osobowych pierwsza trójka jest praktycznie stała – czasem ulega tylko przetasowaniu - to Opel Astra, Volkswagen Golf i Audi A4 (różnica między pierwszym i trzecim miejscem wynosi po pierwszym kwartale bieżącego roku 640 sztuk).
Także w rankingu popularności marek niewiele się zmienia – wśród aut osobowych prym wiodą Volkswagen, Ford, Opel, Audi i BMW.
Sytuacja w Polsce nie różni się od obserwowanej na Zachodzie – diesel sukcesywnie traci na popularności.
Samar raportuje, że import ze wszystkich krajów w pierwszej dwudziestce zestawienia wzrósł. Warto zwrócić uwagę na wynik USA – procentują najniższy od kilku lat kurs dolara, szeroki wybór, atrakcyjność oferty i łatwość zakupu przez internet. Opłaca się przywozić auta uszkodzone. W top 3 wzrostów znalazły się także Japonia i Kanada.
| Kraj pochodzenia | Liczba sprowadzonych aut | Zmiana względem 2023 r. |
|---|---|---|
| Niemcy | 123 683 | 23,40% |
| Francja | 25 226 | 6,60% |
| Belgia | 17 718 | 40,30% |
| Stany Zjednoczone | 15 160 | 75,40% |
| Holandia | 12 050 | 12,50% |
| Włochy | 7555 | 40,80% |
| Szwecja | 6683 | 18,30% |
| Dania | 6421 | 33,40% |
| Austria | 5817 | 22,20% |
| Szwajcaria | 5575 | 22,70% |
| Norwegia | 1639 | 17,40% |
| Kanada | 1610 | 48,40% |
| Czechy | 1589 | 45,90% |
| Wielka Brytania | 1058 | 22,50% |
| Luksemburg | 935 | 42,50% |
| Finlandia | 896 | 13,40% |
| Hiszpania | 586 | 21,60% |
| Litwa | 467 | 41,90% |
| Japonia | 467 | 51,60% |
| Słowacja | 340 | 44,10% |
