Porsche 718 Spyder – ostatni ukłon w stronę klasycznej motoryzacji przed przejściem na napęd elektryczny | TEST

„Śpieszmy się kochać takie samochody, bo niedługo ich nie będzie” – w ten sposób można by sparafrazować słynny cytat ks. Jana Twardowskiego. Spyder to tak naprawdę 718 Boxster, ale w przebraniu. Co ciekawe, decydując się na to auto, rezygnujemy z automatycznego otwierania dachu. Przyciskiem jedynie zwalnia się jego blokadę, natomiast resztę należy wykonać ręcznie. A to dość skomplikowane.

Ale tutaj takie drobnostki schodzą na drugi plan – liczy się bowiem obcowanie z prawdziwie analogową motoryzacją. Silnik jest wolnossący. Skrzynia biegów – ręczna. Nawet pięknie wykończone wnętrze „gra” po analogowej stronie. Choć uświadczymy tu systemu multimedialnego, jego ekran jest mały i przestarzały, dlatego niechętnie się do niego sięga.

Znacznie chętniej sięga się za to do „regulatora głośności” w postaci pedału gazu. Obsługuje on czterolitrową, 420-konną jednostkę napędową, która imponuje nie tylko dźwiękami, od basowych po wysoki „krzyk”, ale i niebywałą wręcz elastycznością oraz szybkością reakcji.

Osiągi? 0-100 km/h w 4,4 s, a 0-200 km/h w 13,8 s (według Porsche). Do tego wspaniała 6-stopniowa ręczna skrzynia o króciutkim skoku. Jej przełożenia są jednak zbyt długie, w efekcie czego na 2. biegu jedzie się ponad 130 km/h. Dość twarde sprzęgło stanowi z kolei męczarnię dla lewej nogi w mieście.

Spyder, którego zaopatrzono m.in. w przednią oś z 911 GT3, to imponująco przyjazny samochód sportowy. Ma fantastyczny, ostry jak brzytwa układ kierowniczy i niebywale sztywne nadwozie. Suma i finezja wszystkich elementów tej układanki sprawia, że na drodze czujemy z tym autem jedność. Co istotne, jego adaptacyjne zawieszenie, obniżone o 3 cm względem Boxstera, ma w sobie nawet odrobinę sprężystości, choć przy większych prędkościach zbytnio „wyłapuje” pofałdowania jezdni. 

Przy potężnej dawce przyjemności z prowadzenia, jaką zapewnia Spyder, schodzi to jednak na dalszy plan. 

Ramiona kierownicy, wykończone srebrnym plastikiem, skrzypią pod naciskiem.

xPrzycisk „Auto Blip” uruchamia funkcję podbijania obrotów silnika przy redukcji.

Kontrolka informująca o zaryglowaniu drzwi świeci zbyt intensywnie.

Za kierownicą siedzi się o 39 mm niżej niż w Boxsterze. Opcjonalne kubełkowe fotele są całkiem przyjazne na co dzień. Choć bez regulacji oparcia.

Szeroki przedni słupek stapia się z lusterkiem, ograniczając widoczność.

Porsche 718 Spyder ma zaskakująco sprężyste zawieszenie. Choć o krótkim skoku.

Przedni bagażnik ma pojemność 150 l.

Tylny jest nieco mniejszy (120 l).

Porsche 718 Spyder – test: podsumowanie

• sztywność nadwozia, prowadzenie, układ kierowniczy, silnik, zawieszenie, jakość wykonania, praca ręcznej skrzyni

•  twarde sprzęgło, obsługa dachu, multimedia 

Porsche 718 Spyder to genialne auto dla kierowcy – kompaktowy supersamochód, zapewniający potężną dawkę frajdy z jazdy.