Kolejny crossover, tym razem mini – Toyota Aygo X

Jak się stworzy coś dobrego, to trzeba z tego korzystać najczęściej jak się da. Wie o tym Volkswagen, budując ogromną liczbę aut na platformie MQB. Podobną taktykę stosuje obecnie także Toyota. Jej platforma TNGA – w różnych wariantach – znalazła się w wielu seriach modelowych. Mała odmiana GA-B służy już jako baza dla nowego Yarisa i jego wariantu typu crossover – Yaris Cross.

Teraz na tej płycie powstała trzecia generacja Aygo. Nazwano je Aygo X (czytane nie jako iks, a cross). Na zmianę czas już najwyższy, bo poprzednik był w ofercie od siedmiu lat. Auto zaprojektowano w europejskim centrum projektowym pod Niceą we Francji i będzie produkowane na naszym kontynencie.

Aygo X znacznie urosło w porównaniu z poprzednikiem – teraz ma 370 cm długości, czyli o 23,5 więcej. Na szerokość przybyło 12,5 cm (174 cm), a na wysokość – 5 cm (151 cm). I to właśnie ten ostatni wymiar (oraz to, że prześwit zwiększono tylko o 1 cm) pokazuje, że Aygo X ma w sumie jednak więcej wspólnego ze zwykłym hatchbackiem niż crossoverem.

Jak zwał, tak zwał – liczy się fakt, że nowe auto ma przestronniejszą kabinę (rozstaw osi zwiększono o 9 cm) i liczący 231 litrów bagażnik – pojemniejszy o 63 l niż w ustępującym wcieleniu Aygo. Zmieniła się także pozycja w aucie – siedzenia umieszczono o 5,5 cm wyżej. Ciekawostką jest to, że do Aygo X będzie oferowany opcjonalnie odsuwany materiałowy dach.

Wnętrze Aygo X wyraźnie zyskało na nowoczesności. W zależności od wersji dostępne będą różne systemy multimedialne. Topowy Toyota Smart Connect wyposażono w 9-calowy ekran dotykowy, łączność z Apple CarPlay i Android Auto. System zdalnie pobiera aktualizacje. Toyota proponuje także aplikację MyT, dzięki której da się sprawdzić lokalizację auta przez GPS, weryfikować statystyki jego pracy (np. analizy stylu jazdy), poziom paliwa czy różne ostrzeżenia. W wyposażeniu może się znaleźć także bezprzewodowa ładowarka do telefonu.

W zgodzie z najnowszymi trendami w Aygo X pojawiły się zaawansowane systemy bezpieczeństwa. Należą do nich m.in. nowa wersja układu wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia – z systemem wykrywania pieszych w dzień i w nocy oraz rowerzystów w dzień, układ wspomagania kierownicy w razie ryzyka zderzenia, adaptacyjny tempomat czy asystent utrzymania pasa ruchu.

Aygo X pozostanie jedną z nielicznych Toyot, w której nie znajdzie się hybrydowy układ napędowy. Podniósłby on zapewne cenę do poziomu nieakceptowanego w tym segmencie. Pod krótką maską znajdzie się doskonale znany, produkowany w Polsce, benzynowy wolnossący silnik 1.0 R3 o mocy 72 KM. Do wyboru będzie skrzynia manualna lub bezstopniowa.

Aygo X trafi do polskich salonów na początku kwietnia 2022 r., ale zamówienia na nie będzie można składać już na przełomie stycznia i lutego.

Totota Aygo X – galeria