Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Najlepsze Auta Roku Zagłosuj
Mercedes 500 E/E 500 W124

Mercedes 500 E/E 500 (W124) – arogancki elegant

archiwum/Motor

Mercedes 500 E/E 500 (W124) – arogancki elegant

Absurdalna cena. Przedziwny proces produkcyjny. Nudny wygląd. Ale mimo to 500 E to bez wątpienia najwspanialszy Mercedes czasów współczesnych.

Można zachwycać się superlimitowanymi modelami sportowymi jak SLS AMG. Ale to samochody, które rażą ostentacją. 500 E nie miał być takim pojazdem. Zaprojektowano go tak, by swoje walory ujawniał właścicielowi, a nie obserwatorom.

Halo, Porsche?

O pomoc w stworzeniu rywala BMW M5 Mercedes zwrócił się do Porsche. Inżynierowie tej firmy wzięli „na warsztat” standardowy model 300 E i dokonali w nim licznych zmian.

Mercedes E 500 W124 przod i lewy bok
To nie jest brutalne auto sportowe. To limuzyna. Tylko że przerażająco szybka.

Do napędu wybrano nowy silnik 5.0 V8 z oznaczeniem M119. Przeprojektowano kolektory dolotowe i zmieniono układ wtryskowy z LE-Jetronic na LH-Jetronic. Zmiany zaowocowały podniesieniem momentu obrotowego z 450 do 480 Nm. Moc wynosiła 326 KM.

Mercedes E 500 W124 silnik
Imponująca V-ósemka 5.0 DOHC szczelnie wypełnia przestrzeń pod maską. 

Mocowanie silnika zostało obniżone dla polepszenia środka ciężkości. Akumulator trafił do bagażnika, powiększono też zbiornik paliwa aż do 90 l – samochód miał jeździć po autostradach i to pozbawionych ograniczenia prędkości, potrzebował więc dużego zasięgu.

Dane techniczne Mercedes 500 E
Silnik benz., 4973 cm3/V8
Moc 326 KM
Maks. moment obr. 480 Nm
0-100 km/h 6,1 s
Prędkość maks. 250 km/h
Zużycie paliwa 13,5 l/100 km
Dł./szer./wys. 476/174/142 cm
Rozstaw osi 271 cm

Szeroko stosowano części z modelu SL R129 (zaprezentowanego w 1989 r.): pochodziły z niego elementy zawieszenia przedniego, dyferencjał, a później także hamulce. Z zewnątrz możliwości 500 E zdradzały tylko poszerzone błotniki z przodu i z tyłu. Seryjnie stosowano automatyczną skrzynię biegów o 4 przełożeniach.

Mercedes E 500 W124 przednie koło
Przednie zawieszenie z modelu SL R129 i duże hamulce z 4-tłoczkowymi zaciskami wymusiły poszerzenie błotników modelu 500 E.

Pełne zaskoczenie

500 E (i E 500, czyli wersja po liftingu) zadziwiają przede wszystkim zwinnością i niezwykłym zestrojeniem zawieszenia. To nie jest samochód, którym można ćwiczyć efektowne poślizgi. Nie daje się wytrącić z równowagi nawet przy ciasnych i gwałtownych manewrach. Nie ma „szpery” w mechanizmie różnicowym, ma za to niewyłączalną kontrolę trakcji.

Producentowi nie zależało na tym, by stworzyć nieokiełznaną maszynę, która potrzebuje mnóstwa opanowania. 500 E rozwija moc w sposób elegancki. Nie wydaje nawet z siebie charakterystycznego dla V8 „bulgotania”. Zapewnia takie same wrażenia przy 100, 150 i 200 km/h: stabilność i ciszę.

Tam i z powrotem

Jeszcze jedno decyduje o wyjątkowości tego modelu: wykonywano go praktycznie ręcznie. Każdy egzemplarz kilkakrotnie podróżował z montowni Porsche w Rössle do fabryki Mercedesa w Sindelfingen i z powrotem. Z niezwykłą starannością auto lakierowano i zabezpieczano antykorozyjnie. Cały proces produkcji trwał aż 18 dni. I kosztował krocie.

Potencjalnych klientów wabiono właśnie ekskluzywnym charakterem 500 E, zupełnie różnym od typowego, „taśmowego” W124. Cena natomiast przerażała: jeden 500 E kosztował tyle, co dwie sztuki 300 E. I o 1/5 więcej niż BMW M5. A dokładniej 134 tys. marek.

Do 1995 r. powstało 10 479 sztuk. Dziś specjaliści od rynku aut zabytkowych są zgodni: ceny 500 E (i E500) będą miały już tylko jeden kierunek – do góry.

Mercedes E 500 W124 tył w ruchu
Na zdjęciach: późna wersja oznaczona E 500, wprowadzona w 1993 r. Za sprawą zmian moc nieco spadła (nowe normy emisji).

Historia modelu

  • 1990: prezentacja 500 E
  • 1991: rozpoczęcie eksportu do USA (w sumie wyeksportowano 1528 sztuk)
  • 1992: „oszczędnościowa” wersja 400 E – także z silnikiem V8, ale bez poszerzeń
  • 1993: lifting, zmiana nazwy na E 500
  • 1995: zakończenie produkcji
    Mercedes-Benz 500 E W124 bok
    Wczesna wersja z pomarańczowymi kierunkowskazami (na zdjęciu w wersji „angielskiej”).
    Mercedes

Czytaj także