Serwis pod patronatem magazynu
Trzecia generacja Kii Sportage skradła serca Polaków. Do dziś jest to jeden z modeli znajdujących się w pierwszej dziesiątce sprzedaży. Przy zakupie decyzja o tym, na który silnik postawić, raczej nie spędza snu z powiek, bo wybór jest dość skromny i właściwie zawsze dobry. Ale który jest najlepszy? Zupełnie nieoczywisty.
W gamie silników Kii Sportage trzeciej generacji były dostępne w Europie trzy benzynowe o pojemnościach 1,6 oraz 2,0 litra i dwa diesle, również w dwóch pojemnościach — 1,7 oraz 2,0 litra.
Podstawowa jednostka benzynowa 1.6 GDI rozwija 135 KM i był to najtańszy wariant tego modelu, dlatego chętnie kupowany. Mniej na rynku jest 2-litrowych odmian. Chętnie wybierano również diesle – mniejszego 1.7 CRDi o mocy 115 KM i większego w dwóch odmianach 136- i 184-konnej.
Najlepszym, a właściwie najpewniejszym wyborem do tego samochodu jest silnik handlowo nazywany 2.0 CVVT. Jest to jedyny silnik w gamie, który ma wtrysk wielopunktowy pośredni. Jego moc 163 KM sprawia, że tylko 185-konny diesel jest dynamiczniejszy. Oferowano go do 2014 r., a od tego rocznika do 2015 r. zaproponowano klientom jednostkę 2.0 GDI, opartą na tej samej konstrukcji, ale z wtryskiem bezpośrednim. Jej moc 166 KM nic nie zmieniła w dynamice, ani w zużyciu paliwa, za to wtrysk GDI powoduje pewne komplikacje przy eksploatacji.
Jak odróżnić 2.0 CVVT od 2.0 GDI? Jeśli auto jest kompletne, to po podniesieniu maski będziecie widzieć na osłonie silnika napis GDI. Jeśli mimo to, nie macie zaufania, to starszy silnik CVVT oferowano ze skrzynią ręczną o pięciu przełożeniach, a GDI z sześciobiegową. W przypadku przekładni automatycznych, oba silniki były parowane z sześciobiegową, więc wtedy trzeba zajrzeć do dowodu rejestracyjnego i sprawdzić moc (120 kW dla CVVT i 122 kW dla GDI). Oba silniki były opcjonalnie dostępne z napędem AWD.
Dlaczego nie benzynowy 1.6 GDI?
Choć nie jest to najlepszy wybór, to bynajmniej nie oznacza, że zły. Generalnie silniki te jeżdżą bez większych problemów jeśli nie wymaga się od nich za wiele. Do spokojnej, głównie miejskiej i mieszanej jazdy nadają się idealnie. Sześciobiegowa skrzynia ręczna (automatu nie było) i napęd wyłącznie na przednią oś pozwalają na oszczędności na paliwie. Użytkownicy raportują spalanie niższe o 1,0 do 1,5 l/100 km niższe niż użytkownicy 2.0. Jeśli trafi się ładny egzemplarz i nie macie zbyt dużych wymagań, to warto kupić.
Tych również nie odradzamy, wręcz przeciwnie – jeśli szukacie tej klasy auta z dieslem, to Kia Sportage jest jednym z lepszych wyborów. Mniejszy 1.7 CRDi nadaje się do spokojnej, oszczędnej jazdy. Miał wyłącznie napęd 2WD i skrzynię ręczną. Spalanie średnie na poziomie 6,5 l/100 km jest do osiągnięcia.
Większe zużycie będzie miała odmiana 2-litrowa CRDi. Należy się spodziewać minimum 8 l/100 km. Słabszy wariant łączono opcjonalnie z automatem i napędem AWD (razem), natomiast mocniejszy był dostępny tylko z napędem na cztery koła i dwiema skrzyniami do wyboru. Jeśli zdecydujecie się na taki, polecamy automat, ze względu na potencjalnie wyższą trwałość. Sprzęgła i skrzynie biegów średnio znoszą dość wysoki moment obrotowy (383 Nm) tego silnika.
