Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Kia Sportage – przód

Oto Kia Sportage po liftingu. Na nowej „twarzy” się nie kończy, zmian jest znacznie więcej

fot. Kia

Oto Kia Sportage po liftingu. Na nowej „twarzy” się nie kończy, zmian jest znacznie więcej

Kia poddała liftingowi (ale z gatunku tych od razu zauważalnych) swój bestseller – SUV-a Sportage. Auto zmieniło się zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Lista modyfikacji jest całkiem pokaźna i zawiera także modyfikacje układów napędowych (z solidnym zastrzykiem mocy w przypadku hybrydy).

Kompaktowy SUV Sportage okazał się dla Kii prawdziwym sukcesem. Koreańska marka sprzedała już bowiem łącznie ponad 7 mln egzemplarzy wszystkich generacji. Nie tylko globalnie, ale także w Europie znajduje on dużą rzeszę klientów. Na przykład w ciągu 4 miesięcy br. (wg firmy analitycznej Data Force; dane za Automotive News Europe) Sportage'a kupiło ponad 52 tys. osób, co daje mu ogólnie 15. miejsce wśród wszystkich aut oferowanych na Starym Kontynencie, a piątą pozycję w swojej klasie – za VW Tiguanem, VW T-Rockiem, Dacią Duster i Nissanem Qashqaiem.

Sportage po face liftingu zadebiutował w listopadzie ubiegłego roku w USA (tam oferowany jest model z dłuższym niż u nas rozstawem osi), a teraz pokazano zmodernizowaną wersję na rynki Europy. Oto najważniejsze zmiany, jakie zaszły w tym modelu Kii.

Nie tylko nowa „twarz”

Rozpoznanie modelu po liftingu najłatwiejsze będzie z przodu, bo właśnie tutaj zmiany są największe. Zaprojektowano bowiem nowy zderzak, grill oraz całe oświetlenie, z bardzo charakterystycznymi światłami do jazdy dziennej. Poza tym zmiany stylizacyjne objęły listwy boczne, tylny zderzak oraz lampy zespolone. W efekcie modyfikacji długość auta wzrosła o 2,5 cm, do 454 cm. Nowe są także wzory aluminiowych obręczy o rozmiarach 17-, 18- oraz 19-cali.

W kabinie także wprowadzono modyfikacje. Inaczej ukształtowano nawiewy powietrza (teraz znacznie mniej rzucają się w oczy), zastosowano nową dwuramienną kierownicę oraz ekrany wskaźników i centralny (oba mają po 12.3 cala). System multimedialny unowocześniono – bezprzewodowo obsługuje Android Auto oraz Apple Car play oraz może pobierać zdalne aktualizacje. Zastosowano ponadto 10-calowy wyświetlacz przezierny (HUD). Nowe są także tapicerki, w tym stworzona wraz z firmą Dinamica zamszowa, przeznaczona dla wersji GT Line. 

Słabsza i mocniejsza

Na razie nie podano jeszcze pełnych danych technicznych zmodernizowanej Kii Sportage. Wiadomo jednak, że już od początku pojawi się ona w dwóch wersjach silnikowych. Bazowa korzysta z benzynowej jednostki 1.6 turbo, która teraz rozwija 150 KM, czyli o 10 KM mniej niż w aucie przed liftingiem (napęd przedni, do wyboru skrzynie manualna lub dwusprzęgłowy 7-biegowy automat).

Z kolei wariant hybrydowy (także z jednostką .6 T-GDI) otrzymał solidny zastrzyk mocy, bo zamiast 210 KM generuje teraz 239 KM, a także nowej generacji automatyczną 6-biegową przekładnię. Sportage HEV ma wersje z napędem na przednie lub cztery koła.

Sprzedaż Kii Sportage po liftingu rozpocznie się w Polsce w 2025 r. Ceny poznamy zapewne znacznie bliżej rynkowego debiutu. Można zakładać, że w gamie, poza wspomnianymi wariantami, znajdzie się tak jak dotąd hybryda plug-in.

kia-sportage-przod
Tradycyjnie dla face liftingów, największe zmiany zaszły z przodu auta.
Zdjęcie: Kia
kia-sportage-tyl
Z tyłu nowe są zderzak i całe oświetlenie. Zmieniono też design felg.
Zdjęcie: Kia
kia-sportage-deska-rozdzielcza
Spore zmiany w kabinie – m.in. nowe ekrany, nawiewy powietrza czy kierownica. 
Zdjęcie: Kia
kia-sportage-silnik
Hybrydowy układ napędowy rozwija 239 zamiast 210 KM.
Zdjęcie: Kia

 

Czytaj także