Euro NCAP zbadał systemy w autach dostawczych

Wcześniej w tym roku Euro NCAP przetestował działanie systemów wspomagających kierowcę w dziesięciu samochodach osobowych, tym razem przyszedł czas na dostawcze minivany. Ich popularność cały czas rośnie i powoli trafiają do nich – na razie częściowo – układy, które już sprawdziły się w „osobówkach”. Euro NCAP przeprowadził badania 19 samochodów o masie całkowitej do 3,5 tony (ocena dla Citroenów Jumpy i Dispatch oraz większych Jumper i Relay jest identyczna, bo różnią się one jedynie nazwami).

Jak zauważył Michiel van Ratingen, sekretarz generalny Euro NCAP:

Samochody dostawcze w porównaniu z osobowymi są duże i ciężkie, więc gdy biorą udział w kolizji lub wypadku, mogą wyrządzić duże szkody i spowodować poważne obrażenia. Dzisiejsze systemy bezpieczeństwa czynnego w znacznym stopniu są w stanie ograniczyć ryzyko zderzenia z innymi pojazdami, pieszymi lub rowerzystami. Są one powszechnie stosowane w samochodach osobowych, ale znacznie mniej rozpowszechnione w dostawczych. Zważywszy że po europejskich drogach poruszają się miliony vanów, zwiększenie liczby systemów wspomagających montowanych w pojazdach dostawczych jest kluczowe dla poprawy bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.

Ocenie poddano następujące układy:

• Autonomiczne hamowanie awaryjne (AEB). Oddzielnie weryfikowano reakcje na inne samochody, pieszych i rowerzystów
• Asystent pasa ruchu, zapobiegający jego niezamierzonemu opuszczeniu
• Układy informujące o ograniczeniach prędkości obowiązujących na danej drodze
• System informujący o zapięciu pasów przez pasażerów
• System monitorowania zmęczenia kierowcy

Zwrócono uwagę na różnice w specyfikacji tych samych modeli na poszczególnych rynkach, a także na to, że w zasadzie takie same auta, różniące się przede wszystkim marką, potrafią mieć inne wyposażenie. Na przykład do Renault Mastera można zamówić układ hamowania awaryjnego, a do niemal bliźniaczego, zjeżdżającego z tej samej taśmy Nissana NV-400 – nie.

Ogólne wnioski płynące z badania nie nastrajają optymistycznie. Podkreślano generalnie słabe wyposażenie pojazdów dostawczych w systemy bezpieczeństwa – fakt, że to, co jest standardem w autach osobowych, tutaj niemal zawsze wymaga dopłaty. Producenci nie ułatwiają zamawiania tych systemów i Euro NCAP miał problemy ze zdobyciem odpowiednio wyspecyfikowanych egzemplarzy. Ponieważ w końcu się to udało, wyniki, jakie uzyskano to najlepsze, co obecnie potrafią zaprezentować dane modele i realna szansa, że spotka się na drodze tak dobrze wyposażone „dostawczaki” jest niewielka.

Konkluzja z przeprowadzonych testów jest następująca: producenci powinni zacząć traktować bezpieczeństwo w tym segmencie bardziej serio, a osoby odpowiadające za zakupy flotowe nalegać na wybór samochodów z systemami poprawiającymi bezpieczeństwo – tak kierowców, jak i innych uczestników dróg.

Euro NCAP zaleca zatem podjęcie następujących działań:

• standaryzację wyposażenia bezpieczeństwa w vanach
• udoskonalenie działania zaawansowanych systemów bezpieczeństwa, by odpowiadały poziomem tym z aut osobowych
• naleganie przez osoby odpowiedzialne za zakupy flotowe na wybór aut z oceną minimum srebrną wg nowego schematu Euro NCAP
• zapewnienie lepszej przejrzystości producenckich stron internetowych oraz materiałów reklamowo-marketingowych związanych z dostępnością i działaniem systemów bezpieczeństwa w ich autach
  
  

Takie przedziały przyjęto, oceniając systemy samochodów dostawczych:

Najlepsze oceny i wyróżnienie złotym "medalem" otrzymały:

1. Volkswagen Transporter (65%)

2. Ford Transit (63%)

3. Mercedes Vito (61%)

A oto wyniki wszystkich przebadanych modeli i przyznane im oceny (uszeregowane od najwyższej do najniższej)