Pod względem walorów rodzinnych minivany często pozostają nie do pobicia. Mimo tego klienci się od nich niemal całkowicie odwrócili, a większość europejskich bestsellerów po cichutku umarło. Ford właśnie ogłosił, że koniec Galaxy i S-Maxa nastąpi wiosną 2023 roku.
Popularnych minivanów w Europie niemal już nie ma. Kolejni producenci w ostatnim czasie wycofali swoje modele tego typu z rynku. Teraz dołącza do nich Ford, który zapowiedział, że wiosną przyszłego roku jego Galaxy i S-Max przestaną być wytwarzane.
Taka decyzja została podjęta nie tylko w wyniku przechodzenia Forda na elektromobilność, ale również w odpowiedzi na zmieniające się zapotrzebowania klientów.
Galaxy zostało wprowadzone do produkcji w 1996 roku. Auto pierwszej generacji opracowano wspólnie z Grupą Volkswagena, co zaowocowało tym, że na rynku znalazły się trzy siostrzane konstrukcje. Obok Galaxy były to Seat Alhambra i Volkswagen Sharan.
Druga generacja Galaxy pojawiła się w 2006 roku i została opracowana wyłącznie własnymi siłami przez amerykański koncern. Nowy minivan powstał na platformie Mondeo, a przy okazji otrzymał siostrzany model w postaci niższego S-Maxa, wyróżniającego się nieco usportowionym charakterem.
Od momentu wprowadzenia na rynek do dnia dzisiejszego w całej Europie sprzedano 820 000 egzemplarzy Galaxy, z czego 570 000 stanowił model pierwszej generacji. W 2021 roku na Starym Kontynencie klientów znalazło zaledwie 4700 sztuk Galaxy oraz 7400 sztuk S-Maxa.
W zeszłym roku oba modele przeszły niewielką modernizacją, a największą nowością było pojawienie się 190-konnego wariantu hybrydowego. Jest on napędzany przez 2,5-litrową jednostkę benzynowy, pracującą w cyklu Atkinsona i wspomaganą przez niewielki silnik elektryczny, czerpiący życiodajne „elektrony” z baterii litowo-jonowej o pojemności 1,1 kWh.
Zamówienia na Galaxy i S-Maxa zostały niedawno zamknięte, a produkcja w hiszpańskiej Walencji potrwa do momentu ich realizacji.
Minivany wycofane z rynku w ostatnim czasie:
Minivany pozostające w sprzedaży:
Klienci, którzy chcą kupić auto rodzinne mogą albo sięgnąć po większe SUV-y, oferujące przestrzeń dla siedmiu pasażerów, jak Skoda Kodiaq czy Kia Sorento, albo po kombivany. Te ostatnie, podobnie jak pełnowymiarowe vany, powstały na bazie aut użytkowych.
Z punktu widzenia producenta mają one jedną bardzo istotną zaletę. To niedroga produkcja – w końcu opracowanie wariantu osobowego na bazie istniejącego pojazdu to znacznie niższy koszt niż stworzenie od podstaw nowego minivana.