Serwis pod patronatem magazynu
Volkswagen Crafter to polski hit eksportowy. W kwietniu 2024 roku ruszy przedsprzedaż tego popularnego dostawczaka w wersji po modernizacji. Zmian trzeba szukać przede wszystkim w środku auta – i jest ich naprawdę sporo. Pod maską – co wielu ucieszy – bez rewolucji.
Samochody dostawcze mają dłuższy cykl życia niż osobowe i zmieniają się wolniej, ale także w ich przypadku widać adaptację do aktualnie obowiązujących trendów. Dotyczy to choćby zastosowania znanej z „osobówek” elektroniki pokładowej czy tej odpowiadającej za systemy bezpieczeństwa oraz oczywiście coraz szerszej elektryfikacji.
Volkswagen właśnie zapowiedział modernizację techniczną swojego dużego modelu użytkowego, czyli Craftera. Model obecnej generacji zadebiutował w 2016 r., i od tego czasu sprzedano go już w liczbie ponad 354 tys. egzemplarzy. Co szczególnie ważne, wszystkie one opuściły bramy polskiego zakładu we Wrześni. Niemiecka firma pokazała na razie szkice auta po liftingu, ale przekazała też przekazała sporo informacji o tym, co się zmieni. Jak widać, na zewnątrz niewiele albo wręcz nic, natomiast w kabinie modernizacja jest zdecydowanie zauważalna.
Przede wszystkim postawiono na zastosowanie systemu multimedialnego i sterowania wieloma funkcjami auta znanego m.in. z elektrycznych aut serii ID. A to oznacza zastąpienie ekranu zabudowanego w desce wolnostojącym. Ten w Crafterze będzie miał 10,3 lub 12,9 cala. Takie rozwiązanie oznacza jednak, że z konsoli zniknie panel klimatyzacji, a jej ustawianie będzie się odbywało poprzez dotykowe, podświetlone suwaki pod wyświetlaczem (zmiana temperatury) lub na ekranie. Ciekawe, jak to spodoba się zawodowym kierowcom.
Ponadto zastosowano tutaj w pełni cyfrowy kokpit, a także elektroniczny hamulec postojowy czy indukcyjną ładowarkę do smartfonów. Dźwignię automatycznej przekładni przeniesiono z konsoli na kolumnę kierownicy, a zamiast niej stworzono miejsce na napoje. Auta z manualną przekładnią dźwignię będą miały tam, gdzie dotąd.
W Crafterze po modernizacji seryjne w wersjach o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony (N2), a opcją w tych do 3,5 t (N1) będą systemy: ostrzegający kierowcę o pieszych i rowerzystach lub kierowcach skuterów, którzy znajdują się w martwym polu lusterek podczas jazdy w ruchu miejskim (0-30 km/h), informowania o pieszych podczas ruszania oraz hamowania przy skręcie (w przypadku ryzyka kolizji z nadjeżdżającym z przeciwka pojazdem).
W przyszłości w standardzie znajdą się m.in.: Front Assist (autonomiczne hamowanie awaryjne obejmujące wykrywanie rowerzystów i pieszych), Lane Assist (system utrzymywania na pasie ruchu), czy asystent znaków drogowych. Opcjonalnie dostępny będzie układ Travel Assist, czyli zintegrowane w działaniu adaptacyjny tempomat oraz asystent pasa ruchu.
Gama Craftera nadal będzie szeroka: furgony, pojedyncze i podwójne kabiny, wersje skrzyniowe, podwozia do zabudowy, dwa rozstawy osi, kilka wersji długości i wysokości i różne dopuszczalne masy (do 5500 kg). Auta będą oferowane z napędem przednim, tylnym (w tych pojawi się nowa 8-biegowa automatyczna skrzynia) lub 4x4. Silniki: diesle 140, 163 i 177 KM. Zapewne zmodernizowana zostanie też wersja elektryczna, ale na razie o tym nie poinformowano.
