Choć samochody elektryczne korzystają z licznych środków mających ograniczyć degradację ich akumulatorów, proces ten jest tak samo nieunikniony jak zużycie silnika auta spalinowego. Dlaczego „elektryki” tracą zasięg i jak to spowolnić? Oto odpowiedź!
Żywotność akumulatorów w autach elektrycznych to wciąż nie do końca zbadany temat, ale wiadome jest, że każda bateria każdego samochodu elektrycznego wcześniej lub później zacznie tracić swoją początkową pojemność. Tempo, w jakim się to stanie, jest zmienną uzależnioną nie tylko od składu i rodzaju akumulatora, ale i nawyków związanych z jego ładowaniem.
W grę wchodzi wiele czynników wpływających na żywotność baterii, jednak cztery z nich wydają się najistotniejsze, na co zwrócił uwagę portal insideevs.com. Oto one:
Niekoniecznie powoduje ono przyspieszoną degradację akumulatora, ale obciążenie termiczne, jakiemu jest on poddawany podczas szybkiego ładowania, może uszkodzić wewnętrzne elementy ogniw. A to prowadzi do tego, że mniej jonów litu jest w stanie przejść z katody do anody. Tyle tylko, że stopień zużycia baterii w wyniku tego procesu okazuje się nie tak wysoki, jak sądzono jeszcze kilka lat temu.
Najlepszy przykład to test, jakiemu na początku ostatniej dekady Idaho National Laboratory poddało cztery Nissany Leafy z 2012 roku. Dwa z nich były ładowane domową ładowarką z mocy 3,3 kW, natomiast pozostałe dwa – na stacjach szybkiego ładowania z mocą 50 kW. Po przejechaniu około 65 000 km okazało się, że stopień degradacji baterii Leafów korzystających z prądu stałego był tylko o 3% wyższy niż w przypadku aut ładowanych słabszym prądem zmiennym.
Niskie temperatury mogą spowolnić tempo ładowania samochodu elektrycznego oraz tymczasowo ograniczyć jego zasięg. Wysokie temperatury – na odwrót. Tyle że jest tutaj jeden drobny szkopuł. Otóż długotrwałe wystawianie baterii na ciepło może uszkodzić ogniwa. Jeśli więc Wasz samochód przed dłuższy czas stoi nieużywany na zewnątrz, najlepiej pozostawić go podłączonym, aby mógł korzystać z zewnętrznego zasilania do „kondycjonowania” akumulatora.
To proste – im więcej cykli ładowania, tym większe zużycie ogniwa. Tesla niedawno poinformowała, że w Modelu S po przebiegu ok. 40 000 km pojemność baterii maleje o 5%. Kolejne 5% według tego samego wykresu zostanie z kolei utracone po ok. 200 000 km. Warto zaznaczyć, że powyższe dane zostały obliczone według odchylenia standardowego, więc prawdopodobnie nie są reprezentatywne dla wszystkich „elektryków”, np. z wadliwymi ogniwami.
Znacznie bardziej niż przebieg na trwałość akumulatorów wpływa czas ich użytkowania. W 2016 roku jeden z właścicieli poinformował, że bateria jego Nissana Leafa niedługo przed końcem 8-letniego okresu gwarancji miała o 35% mniejszą pojemność. Chociaż ten odsetek jest wysoki, warto zwrócić uwagę, że dotyczy wcześniejszej generacji Leafa, która jest podatna na poważną degradację baterii. Przyjmuje się, że akumulatory chłodzone cieczą powinny mieć znacznie niższy stopień zużycia.