Czy na aukcjach internetowych auta kupują tylko handlarze i kolekcjonerzy? Oczywiście, że nie. Dziś aukcje to bardzo popularne źródło pojazdów dla firm. A od niedawna również prosty sposób na bezpieczny zakup samochodu w uczciwej cenie przez każdego Kowalskiego.
Aukcje samochodów używanych najbardziej popularne są w Stanach Zjednoczonych. Według platformy analitycznej ReportLinker wartość tego rynku w USA wyniosła w 2022 r. 3,2 mld dolarów. W kolejnych latach ma ona rosnąć w tempie 3,4 proc. rocznie, osiągając w 2028 r. poziom ok. 3,8 mld dolarów.
Od lat aukcje samochodowe funkcjonują też w Polsce. Korzystają z nich profesjonalni handlarze i dealerzy, którzy wylicytowane auta oferują później w swoich punktach sprzedaży. Popularnością cieszą się portale aukcyjne łączące firmy, które sprzedają sprzęt poleasingowy, np. banki czy firmy leasingowe, z osobami szukającymi pojazdów do swojej działalności.
– W branży motoryzacyjnej działam już blisko dwie dekady i nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem, że osoby zawodowo zajmujące się handlem autami, najlepszych ofert szukają na aukcjach. Coraz częściej idą w ich ślady również przedsiębiorcy kupujący samochód do firmy – mówi Przemysław Wałasz, wiceprezes portalu aukcyjnego Poleasingowe.pl. – W samym 2022 roku za pośrednictwem platformy Poleasingowe.pl wylicytowanych zostało 3105 pojazdów za łączną kwotę 261 milionów złotych.
Model aukcyjny, choć ułatwia dostęp do zakupu używanych aut przez internet, w Polsce nie jest jeszcze popularny wśród klientów indywidualnych. Z reguły myślą oni, że aukcje to miejsce dla kolekcjonerów samochodów, którzy mają rozeznanie w atrakcyjności oferowanych modeli.
– Przeciętny Kowalski szukając samochodu używanego kieruje się na portale ogłoszeniowe, nie wiedząc nawet, że podobnych modeli w atrakcyjnej cenie może szukać na aukcjach internetowych. W Polsce działają platformy aukcyjne, do których dostęp jest otwarty dla klientów indywidualnych. Nie trzeba mieć tajemnej wiedzy motoryzacyjnej, żeby z nich korzystać, a sam proces kupna nie różni się zbytnio od transakcji w sklepie internetowym – zauważa Radosław Kopania, prezes Bidcar.pl, internetowej platformy aukcyjnej samochodów używanych.
Z raportu Rynek samochodów używanych w Polsce wynika, że przy wyborze używanego auta najistotniejsze dla kupujących kryteria to stan techniczny i historia pojazdu. Żeby ułatwić ocenę kondycji samochodu osobom nieznającym się na motoryzacji, na Bidcar.pl – platformie aukcyjnej dla klientów indywidualnych – każde wystawiane auto ma raport historii pojazdu i opinię niezależnego rzeczoznawcy o stanie technicznym, wraz z bogatą dokumentacją fotograficzną.
Raporty tego typu dają znacznie więcej informacji niż standardowy opis danych technicznych samochodu. Więcej nawet, niż potencjalny kupujący mógłby uzyskać, samodzielnie oglądając auto. Zapoznając się z tymi wszystkimi danymi przez internet, można na spokojnie, bez presji ze strony sprzedającego, zdecydować czy oferta rzeczywiście jest sensowna.
Na Bidcar.pl każde wystawiane auto ma raport historii pojazdu i opinię niezależnego rzeczoznawcy o stanie technicznym, wraz z bogatą dokumentacją fotograficzną.
Tym, co wyróżnia aukcję od ogłoszenia motoryzacyjnego, jest określony termin na składanie ofert. Zazwyczaj aukcje internetowe trwają około tygodnia, czasami do kilkunastu dni. Dzięki temu, aukcyjny model sprzedaży pozwala ustalić między stronami transakcji uczciwą, rynkową i aktualną cenę samochodu.
Znając jego rzeczywisty stan i historię, kupujący nie zaoferuje więcej, niż uzna za stosowne w danej sytuacji. Innymi słowy: trudno przepłacić licytując auto. Ale za to można kupić je taniej, niż się zakładało, jeśli cena ta odpowiada sprzedającemu.
– Nawet zdezelowane czy rozbite auto ma jakąś wartość i zapewne znajdą się chętni na jego zakup. Ale na portalach ogłoszeniowych, nawet jeśli dostajemy rzetelnie opisany stan samochodu, mamy zazwyczaj do czynienia z cenami życzeniowymi. Z tego powodu ogłoszenia potrafią wisieć miesiącami – zwraca uwagę Przemysław Wałasz z Poleasingowe.pl. – W modelu aukcyjnym te ryzyka znikają. Zainteresowani zakupem mają określony czas na złożenie oferty, a sprzedający dostaje realne propozycje zakupu, które odzwierciedlają aktualną wartość rynkową pojazdu – podkreśla ekspert.
Platforma Bidcar.pl postanowiła sprawdzić, co o aukcjach internetowych sądzą kupujący i sprzedający samochodu używane. Wraz z pracownią badawczą Satisface zapytała 600 osób, które kupowały lub sprzedawały samochód w ciągu ostatnich trzech lat. Prawie 70 procent pozytywnie oceniło koncept internetowej platformy aukcyjnej, na której wystawiane samochody są opisywane przez rzeczoznawców, a licytacja trwa tydzień.
Największe korzyści z kupowania samochodu na aukcji internetowej – według ankietowanych: