Do przewożenia psa, zwłaszcza na większe odległości, lepiej się dobrze przygotować. Przydatne będą odpowiednie akcesoria, trzeba też unikać pewnych zachowań.
Często widać kierowców, którzy nawet dzieci przewożą w samochodzie bez żadnych zabezpieczeń i bez kontroli nad ich zachowaniem, więc pisanie o odpowiednim postępowaniu przy jeździe z domowymi zwierzętami na pokładzie – w szczególności psami – może się niektórym wydawać pewną przesadą.
O ile jednak czujemy pewną sympatię zarówno do swojego czworonoga, jak i własnych czterech kółek, na pewne sprawy warto zwrócić większą uwagę. Zwłaszcza że mają też one przełożenie na bezpieczeństwo nasze i innych użytkowników dróg.
Zacznijmy od zwierzęcia. Podczas podróży samochodem bardzo często zachowuje się ono odmiennie niż w domu. Potulny „kanapowiec” zamienia się nierzadko w prawdziwy wulkan energii – emocji dostarczają nowe widoki za oknem, zapachy czy choćby przeciążenia towarzyszące jeździe. Może więc się zdarzyć, że jego zachowania będą nieprzewidywalne, zawsze może coś we wnętrzu pogryźć, podrapać, o zabrudzeniach nie wspominając. Nie można też czworonogom na wszystko pozwalać, choćby na bardzo lubianą jazdę w otwartym oknie.
Do jazdy dobrze jest też przygotować samochód. Odpowiednie akcesoria mogą pozwolić na ograniczenie skali potencjalnych zniszczeń, umożliwią także zabezpieczenie psa na wypadek niespodziewanych okoliczności – gwałtownego hamowania, stłuczki itp. Niestety, porządne akcesoria nie są tanie, ale warto w nie zainwestować. Będą odpowiednio spełniały swoją rolę i wystarczą na dłużej.
Niektóre psy dobrze znoszą podróż, inne nie lubią jeździć samochodem – to jednak na właścicielu spoczywa odpowiedzialność za to, w jakich warunkach podróżują zwierzęta. Niektóre z naszych zachowań mogą się odbić negatywnie na ich kondycji i warto ich unikać – nawet gdy naszym czworonogom sprawiają przyjemność.
Wiele (a może większość?) psów uwielbia wystawiać głowę za okno podczas jazdy. Świeże powietrze, nowe zapachy – ale jest to dla nich niebezpieczne. Kurz, piach, owady mogą spowodować urazy oczu i uszu.
W zdecydowanej większości psy podróżują na kanapie bez właściwego zabezpieczenia. Jakikolwiek gwałtowny skręt, hamowanie, o stłuczce nie mówiąc, naraża je na urazy. Warto przygotować zestaw odpowiednich uprzęży na czas jazdy autem.
W gorące dni wnętrze auta błyskawicznie się nagrzewa, nawet do ponad 60°C. To skrajnie niebezpieczne warunki. Pies jest tak samo narażony na wynikające z nich urazy jak małe dziecko. Pod żadnym pozorem nie zostawiajmy go w pojeździe na więcej niż kilka minut.
Zabezpieczmy zarówno zwierzaka, jak i samochód – to podstawowe rady przed ruszeniem z psem, kotem czy innym pupilem w drogę. Unikajmy też podstawowych błędów. Przede wszystkim: nie zostawiajmy czworonoga samego bez kontroli w aucie. Zwłaszcza na dłużej.