150-konny Duster z napędem 4x4 ma mnóstwo sensu – nie tylko z powodu bezkonkurencyjnej ceny.
Duster to fenomen – w całej Europie bije rekordy popularności. W Polsce jest numerem 1 w segmencie SUV-ów i bryluje w rankingu nowych aut wybieranych przez nabywców indywidualnych. Zainteresowanie, jakie wzbudza wśród klientów, przywodzi na myśl raczej lata 90. i premierę nowych wersji Poloneza niż którykolwiek ze współczesnych modeli. Latem cennik Dustera uzupełniła wyczekiwana wersja 1.3 TCe z napędem 4x4 (130 i 150 KM).
Mocniejsza odmiana występuje wyłącznie w topowej wersji Prestige – za 73 900 zł. Lista opcji jest skromna i obejmuje zaledwie kilka niedrogich pozycji. Obok lakieru metalizowanego (2000 zł) to m.in. podgrzewane fotele (600 zł), koło zapasowe (400 zł), dostęp bezkluczykowy (1000 zł) i system kamer 360° (1100 zł). Tak doposażony Duster wcale nie sprawia wrażenia samochodu budżetowego. Nadwozie ma dużo interesujących detali, ograniczniki drzwi stawiają przyjemny opór i nawet zapach nowiutkiego egzemplarza jest zupełnie „normalny” (co wcale nie jest oczywiste wśród wyżej cenionych marek).
Owszem, podgrzewanie siedzeń nie ma regulacji intensywności, w bagażniku jest zwykła półka zamiast rolety, a kasetowe klamki i zachodzące na dach ramy drzwi przywodzą na myśl auta sprzed dekady lub dwóch – ale cena usprawiedliwia takie „przewinienia”. O charakterze Dacii przypominają tylko chropowate krawędzie niektórych plastików we wnętrzu. Same okładziny są jednak estetyczne, a ich montaż – zaskakująco precyzyjny.
Zakres regulacji kolumny i fotela nie jest przesadnie duży, ale podobne przypadłości można wskazać w niejednym kompaktowym SUV-ie. Sam fotel okazuje się wystarczająco obszerny, a kierowca ma do dyspozycji nawet skromny podłokietnik. Przydałyby się tylko głębsze otwory na pojemniki z napojami i plastikowa osłona podpórki lewej stopy. Co najważniejsze – analogowość Dustera to wielka zaleta, jeśli chodzi o prostotę obsługi.
Panel regulacji wentylacji z trzema pokrętłami umieszczono tuż pod ręką, podobnie jak rząd przycisków odpowiadających za podstawowe funkcje. Zwyczajne zegary są czytelne, a system multimedialny odpowiada tylko za to, za co powinien – dzięki czemu nie rozprasza kierowcy. To zresztą kolejne pozytywne zaskoczenie: 7-calowy ekran sprawnie reaguje na dotyk i jest umieszczony dostatecznie wysoko, menu okazuje się przejrzyste, a jakość obrazu z kamer 360° wypada lepiej niż w niejednym droższym samochodzie. Po sparowaniu ze smartfonem system informuje nawet o słabo naładowanej baterii.
Do zalet Dustera należy też przestronna (choć niezbyt szeroka) kabina. Z tyłu nie brakuje miejsca nad głową i na stopy, a przestrzeni na nogi wystarczy, by w aucie w miarę wygodnie podróżowały cztery dorosłe osoby. Plus za niski tunel środkowy i obszerne kieszenie w drzwiach. Bagażnik wersji 4x4 z kołem zapasowym mieści przeciętne 376 l, ale to „praktyczne” litry. Przestrzeń ma foremny kształt i haczyki na torby, a po złożeniu oparć kanapy powstaje płaska powierzchnia. Miły drobiazg: pokrywa podnosi się na wysokość ponad 185 cm i po obu stronach ma uchwyty do zamykania. Ładowność jest wystarczająca (431 kg).
Najmocniejszy Duster korzysta z 4-cylindrowego silnika 1.3 turbo, który dał się już poznać z dobrej strony w kompaktowych Renault i Mercedesach. To energiczna, dość oszczędna jednostka o przyjemnym brzmieniu. Odczuwalnie zabiera się do pracy przy 1500-1600 obr./min, ma dużo „pary” w środkowym zakresie obrotów i nie słabnie do okolic 6000 obr./min. Nawet w Dacii została dobrze wygłuszona – przy niższych obrotach jej łagodny dźwięk wtapia się w szumy jazdy i nie jest inwazyjny nawet przy większym obciążeniu. Dopiero po wciśnięciu pedału gazu do podłogi do wnętrza dobiega metaliczny świst.
Dane testowe (opony zimowe) | Dacia |
---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,8 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,9 s |
Elastyczność 60-100 km/h | 7,0 s (4. bieg) |
Elastyczność 80-120 km/h | 14,0 s (6. bieg) |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 42,9 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 42,8 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 59,0 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 65,5 dB |
Rzeczywista prędkość (przy 100 km/h) | 96 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 3,1 |
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie) | 8,8/6,3/7,6 l/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 650 km |
W pomiarach Duster 1.3 TCe wypada przeciętnie (0-100 km/h w 11 s), ale po pierwsze testowany egzemplarz miał niemal zerowy przebieg, a po drugie, subiektywnie, to bardzo żwawy samochód – w zasadzie mógłby być nawet... słabszy. Przywyknąć trzeba tylko do jednego: do bardzo krótkiego zestopniowania pierwszych biegów 6-stopniowej ręcznej przekładni. Jedynka jest tu typowo terenowa (sama Dacia zaleca w instrukcji ruszanie z „dwójki”), a szóstka to typowy nadbieg.
Taka charakterystyka nieco zaburza płynność przyspieszania. Sama przekładnia mimo długiego drążka pracuje precyzyjnie, a drogi jego prowadzenia są dość ciasne. W zakresie dwucyfrowych prędkości Duster jest oszczędny: przy spokojnej jeździe w trasie potrzebuje ok. 6,3 l na 100 km, a w gęstym ruchu miejskim 8,5-9 l. Autostrada nie jest jego żywiołem – spalanie rośnie wówczas do ponad 11 l/100 km, a w kabinie robi się nieprzyjemnie głośno.
W ruchu oszczędny rodowód Dustera zdradzają głównie spore, ale nieszkodliwe przechyły na łukach i mało bezpośredni, za to mocno wspomagany układ kierowniczy. Przy wyższych prędkościach nadwozie ma skłonności do „pływania”, ale wszystko jest tu w normie, a na pewno lepiej niż w Daciach sprzed kilku lat.
Także komfort jazdy wypada przyzwoicie – zawieszenie cicho przyjmuje na siebie nawet większe dziury. Aktywny napęd 4x4 (z możliwością zblokowania do 80 km/h) płynnie i skutecznie kieruje moment obrotowy do kół tylnej osi. Przy agresywnej jeździe Dacia wspomaga się doskonale skalibrowanym ESP, ale nawet po jego wyłączeniu auto wykazuje tylko lekką, łatwą do zniwelowania podsterowność i bardzo przewidywalnie reaguje na polecenia kierowcy.
Plus za wysoki prześwit i dobre parametry terenowe.
Dane techniczne | Dacia |
---|---|
Silnik | benz., turbo |
Pojemność skokowa | 1332 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Moc maksymalna | 150 KM/5250 |
Maks. moment obrotowy | 250 Nm/1700 |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | man./6-biegowa |
Długość/szerokość/wysokość | 434/180/168 cm |
Rozstaw osi | 268 cm |
Średnica zawracania | 11,0 m |
Masa/ładowność | 1331/431 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 376/1409 l |
Poj. zbiornika paliwa | 50 l (Pb 95) |
Opony | 215/60 R17 |
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.) | |
Prędkość maksymalna | 196 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,6 s |
Średnie zużycie paliwa | 7,6 l/100 km |
Zasięg | 650 km |
Dacii udało sie zbudować porządny samochód w sensownej cenie – Duster ma wiele zalet i niewiele słabości, a w relacji kosztów do możliwości jest klasą samą dla siebie. Biorąc pod uwagę działanie napędu na obie osie, wysoki moment obrotowy silnika TCe i dobre parametry terenowe auta – warto dopłacić do wersji 4x4. Zwłaszcza że sama dopłata nie jest wygórowana (6500 zł).
Nadwozie i wnętrze
+ wystarczająco przestronna kabina i pojemny bagażnik,
+ akceptowalna jakość wykończenia,
+ prostota obsługi
– przeciętnie wygodna pozycja za kierownicą
Układ napędowy
+ dynamiczny silnik,
+ sprawnie działający napęd 4x4,
+ niewygórowane zużycie paliwa (pomijając autostradę)
– za krótkie przełożenia ręcznej skrzyni
Właściwości jezdne
+ dobry komfort tłumienia dziur,
+ korzystne parametry terenowe,
+ bezpieczne zachowanie na granicy przyczepności
– przeciętna stabilność przy szybkiej jeździe
Wyposażenie i cena
+ bezkonkurencyjna cena,
+ wystarczająco bogate wyposażenie,
+ 3-letnia gwarancja mech. i korzystne pakiety
– niedostępne podstawowe systemy wsparcia kierowcy
Druga generacja Dustera bazuje na platformie poprzednika – ale ma wzmocnioną płytę i nadwozie, a także lepsze wygłuszenie.
1,3-litrowy silnik turbo jest cichy i dość oszczędny. Szkoda, że ręczna skrzynia ma tak krótkie przełożenia.
Nominalnie nieduży bagażnik (wersja 4x4 z „zapasem” ma 376 l), ale ustawny i nieźle wykończony. Minus: wysoka krawędź załadunku (78 cm).
Pomijając nieliczne wyjątki dotyczące spasowania, deska rozdzielcza okazuje się porządnie zmontowana i całkiem estetyczna. Co ważniejsze, jest przejrzysta w obsłudze.
Efektowny gadżet: na ekranie systemu multimedialnego można obserwować wskazania przydatne w jeździe terenowej.
Zespół czterech kamer 360° kosztuje jedynie 1100 zł (kamera cofania w wersji Prestige jest seryjna). Zaskakująco dobra jakość obrazu.
Jeden z niewielu systemów wsparcia dostępnych w Dusterze – asystent martwego pola w lusterkach. Nie działa on jednak tak skutecznie i zachowawczo jak w droższych samochodach.
Pokrętło napędu 4x4 w tunelu środkowym: do wyboru jest tryb automatyczny, przednionapędowy i funkcja zblokowania (do 80 km/h).