Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
samochód na trasie szybkiego ruchu jadący w deszczu

Aquaplaning – kiedy woda staje się śliska jak lód

fot. Maren Winter/123RF

Aquaplaning – kiedy woda staje się śliska jak lód

Aquaplaning może zaskoczyć kierowcę i spowodować nagłą utratę kontroli nad autem. Co jest jego przyczyną i jak prawidłowo zareagować?

Nawet kilka milimetrów wody na drodze może zadziałać na auto tak, że będzie zachowywać się, jakby jechało po warstwie lodu. To efekt aquaplaningu.

Co jest powodem aquaplaningu

Zagrożenie aquaplaningiem powstaje, gdy na jezdni – najczęściej wskutek intensywnych opadów deszczu – tworzy się warstwa wody. Jeśli jest jej tak dużo, że bieżnik opony nie nadąża z odprowadzaniem wody, wówczas między ogumieniem a podłożem tworzy się film wodny.

Opona gubi wtedy kontakt z asfaltem i dosłownie „płynie” po powierzchni wody, a kierowca traci panowanie nad pojazdem, który przestaje reagować na skręt kierownicy, siły napędowe i hamulce. 

Nie musi to być głęboka warstwa wody – w testach aquaplaningu nowych opon wykorzystuje się wysoką na jedynie 5 mm. Ryzyko wystąpienia aquaplaningu sygnalizuje hałas powodowany przez duże ilości wody uderzającej w nadkola. Gdy spada opór na kierownicy, a silnik nagle wkręca się na obroty, granica poślizgu została już przekroczona. W deszczu warto więc ściszyć radio i wsłuchać się w auto.

Na wodzie ślizgają się nie tylko auta

Zjawiskiem aquaplaningu rządzi fizyka. Nawet jeżeli ktoś nie doświadczył działania siły hydrodynamicznej w samochodzie, to jest spora szansa, że zna ją z „puszczania kaczek”, czyli rzucania kamieniem w wodę w taki sposób, by odbijał się on od jej powierzchni. Co ciekawe, masa obiektu, który ma unosić się na wodzie, nie ma znaczenia, o ile zostaną mu zapewnione odpowiednia prędkość i kąt uderzenia w wodę.

Potwierdzeniem jest nie tylko wodolot. Jedną z form sportu motorowego na Islandii jest jazda niezwykle mocnymi buggy po powierzchni wody, a w Finlandii nie brakuje koneserów poruszania się skuterami śnieżnymi po taflach jezior – by obejrzeć filmy z tego typu imprez, wystarczy wpisać do wyszukiwarki frazę water cross. Pozwala to zrozumieć, że z wodą i prędkością nie ma żartów.

Lepiej zapobiegać…

Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby kierowcy empirycznie przekonali się, jak dużym zagrożeniem jest poślizg na wodzie. Z tego powodu warto rozważyć uczestnictwo w szkoleniu z zakresu bezpieczeństwa lub wykupienie go dla osoby, która dopiero stawia pierwsze kroki za kierownicą.

Tylko kontakt z poślizgiem w kontrolowanych warunkach (np. na płycie poślizgowej) przygotowuje na takie sytuacje i zwiększa szansę, że kierujący będzie w stanie z wyprzedzeniem rozpoznać ewentualne zagrożenie oraz prawidłowo zareagować w przypadku wystąpienia aquaplaningu. 

Co sprzyja aquaplaningowi: 5 czynników

Do groźnych sytuacji spowodowanych aquaplaningiem dochodzi najczęściej na autostradach i krajowych trasach wielopasmowych, ponieważ odwodnienie drogi jest tam zazwyczaj gorsze – woda musi pokonać wiele metrów, nim wsiąknie w grunt. Woda deszczowa często nie może też swobodnie odpływać z zagłębień, kolein czy tuneli – zalecana jest więc zwiększona ostrożność przy ich pokonywaniu.

Poza zwiększoną ilością wody na ryzyko powstania zjawiska aquaplaningu mogą też mieć wpływ inne czynniki – kierowca ma wpływ na część z nich.

Budowa opony

nowa opona z etykietami
fot. archiwum/Motor

Szerokie ogumienie z małą liczbą nacięć bieżnika świetnie przylega do suchej nawierzchni, ale na mokrej drodze lepiej może sprawdzić się węższe, które sprawniej „wcina” się w warstwę wody.

Ciśnienie powietrza

pomiar ciśnienia w oponie
fot. archiwum/Motor

W analiz Michelin wynika, że opona w rozmiarze 205/55 R16 po utracie 0,5 bara ma zmniejszoną o 50% powierzchnię przylegania do mokrej nawierzchni, i o 75% przy ubytku 1 bara.

Głębokość bieżnika

pomiar głębokości bieżnika
fot. archiwum/Motor

Płytkie rowki i kanały bieżnika nie są w stanie skutecznie wyprzeć wody spod czoła opony, co utrudnia utrzymanie kontaktu z nawierzchnią.

Stan drogi

dziura w jezdni z kałużą
fot. archiwum/Motor

Wypełnione wodą koleiny czy duże kałuże sprzyjają powstawianiu zjawiska aquaplaningu. Nasila się ono na gładkiej nawierzchni. Chropowata ogranicza ryzyko poślizgu.

Prędkość

samochód z dużą prędkością pokonujący mokrą drogę
fot. archiwum/Motor

Zagrożenie aquaplaningiem wzrasta też wraz z prędkością, ponieważ w krótszym czasie musi zostać odprowadzona większa ilość wody.

Aquaplaning: zapobieganie i reagowanie

ADAC rekomenduje, by podczas intensywnych opadów deszczu zwolnić do niecałych 80 km/h – i to nie tylko pojazdami z napędem na tył czy na starych oponach! Trzeba uważać na koleiny i kałuże – w miarę możliwości starać się je omijać.

wypadek na drodze szybkiego ruchu
Jeśli istnieje ryzyko kolizji, należy wcisnąć pedał hamulca w podłogę. Zwiększy to obciążenie przednich kół, a w tym czasie ABS i ESP ustabilizują auto. Jeżeli to możliwe, nie należy mocno skręcać kierownicy.
fot. archiwum/Motor

Gdy auto wpadnie w poślizg na warstwie wody, nie należy w panice gwałtownie skręcać kierownicy. Nagłe ruchy to podstawowy błąd i mogą one doprowadzić do poważnego wypadku. Gdy przy skręconych kołach opony nagle odzyskają przyczepność, wówczas samochód gwałtownie zjedzie w bok.

Ważne jest też zachowanie zwiększonego dystansu od poprzedzającego pojazdu – aquaplaning powoduje też drastyczny spadek siły hamowania.

Możliwe skutki aquaplaningu

Prosta droga i samochód w rowie, zakopany na poboczu lub rozbity o autostradową barierę. Co mogło być przyczyną? Powodów jest wiele – od awarii technicznej poprzez korzystanie z telefonu podczas jazdy, na aquaplaningu kończąc. Ostatnie ze zjawisk zaskakuje wiele osób.

samochód po wypadku w rowie
W przypadku głębokiego poślizgu kierowca ma niewielką możliwość wpływania na zachowanie pojazdu – kluczowe znaczenie ma fizyka i wypadkowa sił działających na auto. Nawet najbardziej zaawansowane ESP jej nie oszuka.
fot. archiwum/Motor

Jeżeli woda spowoduje poślizg jednego czy dwóch kół, to system ESP często jest w stanie opanować sytuację na tyle szybko, że kończy się na strachu. Kierowca powinien jednak pamiętać, że może dość do „odklejenia” wszystkich kół. Pojazd wcale nie musi pozostać stabilny. Jego zachowanie będzie zależało m.in. od stopnia zużycia i napompowania opon, sprawności amortyzatorów, geometrii zawieszenia czy nawet rozkładu masy między osiami.

Aquaplaning a odszkodowanie

Jeśli mamy wykupione tylko obowiązkowe ubezpieczenie OC, w razie wypadku spowodowanego aquaplaningiem ubezpieczyciel pokrywa jedynie szkody wyrządzone innym uczestnikom ruchu, a za naprawę swojego pojazdu trzeba zapłacić z własnej kieszeni.

samochody na mokrej drodze
Wjazd w wodę na drodze zawsze jest ryzykowny. W kałuży mogą kryć się wyrwy, a nagłe schłodzenie rozgrzanych elementów, np. tarcz hamulcowych, powoduje ich pękanie lub wypaczanie.
fot. archiwum/Motor

W przypadku polisy AC problemy z uzyskaniem odszkodowania mogą pojawić się, jeżeli ubezpieczyciel stwierdzi nadmierne zużycie opon czy będzie w stanie udowodnić kierowcy rażące niedbalstwo, czyli np. znaczne przekroczenie dozwolonej prędkości, zwłaszcza na odcinku oznaczonym znakiem ostrzegającym o ryzyku wystąpienia poślizgu czy wręcz ostrzegającym przed ryzykiem wystąpienia aquaplaningu.

Aquaplaning: podsumowanie

przejazd auta przez wodę
fot. archiwum/Motor

Aquaplaning jest jednym z najbardziej śmiercionośnych zjawisk na drodze. Występuje przy wysokich prędkościach i może kończyć się niemożliwym wręcz do opanowania poślizgiem. Często dochodzi do niego na drogach ekspresowych lub autostradach – kierowcy czują się na nich bezpiecznie, więc nawet w deszczu nie brakuje osób jadących z maksymalną dozwoloną prędkością lub szybciej. Fizyka jednak nie śpi…

Czytaj także