Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Seres E3 Luxury – przód i bok w ruchu

Seres E3 Luxury – TEST

Seres E3 Luxury – TEST

Amerykańsko-chińska marka Seres rusza na podbój europejskich rynków. Walkę o klientów rozpoczyna elektrycznym SUV-em z nowoczesnym akumulatorem. Czy ma szansę nawiązać wyrównaną rywalizację z modelami dobrze już znanych u nas marek?

Nie każdy wie, że Chiny od lat są największym globalnym producentem, a zarazem odbiorcą samochodów. Tamtejszy rynek jest niezwykle ważny dla europejskich marek, które produkują auta w Kraju Środka w kooperacji z lokalnymi partnerami – dość powiedzieć, że w ubiegłym roku prawie 34% całkowitej sprzedaży BMW wygenerowali klienci z Chin.

Z kolei jakość pojazdów oferowanych przez chińskie marki systematycznie się poprawia. Ich ekspansję w Europie hamowały m.in. kwestie związane z emisją – Chińczycy najwyraźniej wyszli z założenia, że nie warto zaprzątać sobie głowy skomplikowanymi procedurami homologacyjnymi, skoro europejska sprzedaż i tak będzie stanowiła ułamek całości. 

Reguły gry zmienił trwający boom na elektryczne samochody. W Wielkiej Brytanii całkiem dobrze radzi sobie wskrzeszona marka MG, a Niemcy przekonują się do samochodów z logo Aiways – obie firmy należą do Chińczyków.

Seres, czyli produkt globalny

W Polsce możemy kupić już samochody założonej w 2016 r. marki Seres. Ma ona siedzibę w kalifornijskiej miejscowości Santa Clara, jednym z kluczowych pracowników firmy był niegdyś zakładający Teslę Martin Eberhard, a za całością stoi kapitał chińskiej grupy Sokon, która odpowiada za produkcję aut marek Dongfeng oraz DSFK.

Korzenie prezentowanego SUV-a sięgają 2019 r. – wówczas zadebiutował Fengon 500 z benzynowym silnikiem 1.5. Na jego bazie zbudowano elektrycznego Fengona E3 EV. To dobra informacja dla zainteresowanych zakupem Seresa 3. Ewentualne choroby wieku dziecięcego samochód powinien mieć za sobą.

W świecie motoryzacji prawie cztery lata to jednak sporo czasu – zwłaszcza w zakresie multimediów, których funkcjonalność czy prędkość działania w Seresie odstaje od najnowszych rozwiązań.

Archaizmów jest więcej, a jednym z rzucających się w oczy są halogenowe reflektory. Kolumnę kierownicy można regulować tylko w pionie, co części osób może utrudnić znalezienie optymalnej pozycji. Nie przewidziano też dwustrefowej klimatyzacji czy fotochromatycznego lusterka. Do wyboru są tylko cztery kolory nadwozia (biały, czarny, czerwony i niebieski). Wyposażenie standardowe obejmuje natomiast rejestrator obrazu, system kamer 360 stopni, a nawet panoramiczny dach.

W przeciwieństwie do innych marek Seres nie przewiduje możliwości konfigurowania swojego auta – dotyczy to nie tylko wspomnianego wyposażenia, ale również zespołu napędowego. Musi wystarczyć jeden poziom mocy i pojemności akumulatora.

Dane techniczne Seres E3
Silnik  elektryczny
Moc maksymalna 163 KM
Maks. moment obrotowy 300 Nm
Napęd przedni
Skrzynia biegów aut./1-biegowa
Długość/szerokość/wysokość 428/185/165 cm
Rozstaw osi 265 cm
Prześwit 18,0 cm
Średnica zawracania 11,5 m
Masa/ładowność 1650/415 kg
Poj. bagażnika (min./maks.) 526/b.d. l
Pojemność akumulatora 52,0 kWh
Moc ładowania (AC/DC) 6,6/92,0 kW
Opony 225/55 R18
Osiągi, zużycie energii (dane prod.)
Prędkość maksymalna 155 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,9 s
Średnie zużycie energii 17,0 kWh/100 km
Zasięg 329 km
Cena (od) 176 500 zł

* przeliczone z 37 tys. euro po kursie 1 euro = 1,77 zł

Wyróżnikiem jest też dostępność – zamówione pojazdy mogą zostać dostarczone w ciągu kilku dni. Cena jest podawana w euro (37 tys.), co niestety przy obecnym wysokim kursie tej waluty przekłada się na znaczną kwotę wyrażoną w złotówkach (ponad 176 tys. zł).

Dane testowe Seres E3
Przyspieszenie 0-50 km/h 4,3 s
Przyspieszenie 0-100 km/h 10,2 s
Przyspieszenie 0-120 km/h 14,3 s
Przyspieszenie 0-140 km/h 18,9 s
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) 39,8 m
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) 41,5 m
Poziom hałasu przy 50 km/h 59,8 dB
Poziom hałasu przy 100 km/h 61,9 dB
Rzeczywista prędkość (przy wskazaniu 100 km/h) 96 km/h
Liczba obrotów kierownicą 2,9 
Śr. testowe zużycie energii 18,8 kWh/100 km
Rzeczywisty zasięg 270 km
Seres E3 Luxury – opona

Drogi hamowania nie są imponujące, na co wpływają opony marki Chao Yang z bieżnikiem M+S.

Mocną stroną Seresa okazują się jego gabaryty – większe od typowego kompaktowego SUV-a, co przekłada się na przestronność wnętrza. Zawieszenie oraz układ kierowniczy nie wciągają kierowcy w wir wydarzeń – nastawy sprzyjają raczej spokojnemu pokonywaniu kilometrów, do czego skłania także poziom szumów opon i powietrza opływającego nadwozie, wyraźnie rosnący wraz z prędkością.

Oryginalny napęd

Większość aut elektrycznych ma akumulator z litowo-jonowymi ogniwami. Seres, podobnie jak chińska marka BYD, postawił na technologię litowo-żelazowo-fosforanową, tłumacząc, że tego typu baterie są pojemne, żywotne i nie mają efektu pamięci. Objęto je gwarancją na 8 lat z limitem 120 000 km – w tym czasie akumulator musi zachować 70% wyjściowej pojemności. Z kolei gwarancja na cały samochód to 5 lat lub 150 000 km. 

Seres E3 Luxury – komora silnika
W przeciwieństwie do innych „elektryków” Seres 3 nie ma ostrej reakcji na gaz nawet w trybie Sport.
Seres E3 Luxury – tył podczas ładowania
Ładowanie, w zależności od mocy źródła prądu, zajmuje od pół do prawie 9,5 godziny.

Seres E3 Luxury – test: podsumowanie

  • Przestronne wnętrze, rozsądne zużycie prądu, komfortowe zawieszenie
  • Przeciętne wykończenie, brak niektórych elementów wyposażenia

Kilka lat temu Seres 3 byłby ciekawą propozycją. Teraz odstaje od stawki dopracowanych i zrywnych „elektryków”.

Czytaj także