Czarna Wołga to bohaterka miejskich legend. W czasach swej świetności służyła urzędnikom aparatu państwowego.
Nazwa Wołga pojawiła się już w 1956 r. w odniesieniu do modelu GAZ-21, który stanowił następcę wytwarzanej od 1946 r. „Pobiedy”. Dwanaście lat później, GAZ-21 doczekał się bardzo nowoczesnego jak na owe czasy następcy – modelu 24.
Pierwsze prototypy napędzała trzylitrowa jednostka V6 o mocy 125 KM. Do seryjnej produkcji trafił jednak dużo tańszy w produkcji silnik 2.4: górnozaworowy, 4-cylindrowy i rozwijający 95 KM lub 85 KM w wersji dla taksówek dostosowanej do paliwa LO76.
Wołga GAZ-24 | 2.4 | 2.4 (Taxi) |
---|---|---|
Silnik | benz., 2445 cm3/R4 | benz., 2445 cm3/R4 |
Moc | 95 KM | 85 KM |
Maks. moment obr. | 186 Nm | 172 Nm |
0-100 km/h | 22 s | 25 s |
Prędkość maks. | 145 km/h | 140 km/h |
Zużycie paliwa | 10,5 l/100 km | 11,0 l/100 km |
Dł./szer./wys. | 473/182/149 cm | 473/182/149 cm |
Rozstaw osi | 280 cm | 280 cm |
Jeśli w Związku Radzieckim ktoś dosłużył się Wołgi, przeważnie otrzymywał ją do dyspozycji wraz z szoferem. Wyjątki obejmowały znanych sportowców i profesorów.
O miejsce kierowcy w Wołdze nie zadbano jakoś szczególnie: oś kolumny kierownicy nie była równoległa do osi fotela, pedały zawieszono wysoko i nie w równej płaszczyźnie, a ilość miejsca na nogi była taka jak w samochodach wielkości Moskwicza.
Za to z tyłu siedziało się nadzwyczaj wygodnie i doprowadzono tam nawet oddzielny nadmuch ciepłego powietrza (rzadkość w latach 60.). Wołgi seryjnie wyposażano w radio i mocowania do pasów bezpieczeństwa.
W Związku Radzieckim Wołgę chwalono za świetne dostosowanie zawieszenia do złych dróg (duży prześwit, trwałe resory piórowe z tyłu), ale krytykowano za prowadzenie przypominające łódź i kiepską dynamikę.
W porównaniu do modelu 21 zmieniono bardzo wiele detali, likwidując 29 punktów smarowania podwozia i zwiększając okres między wymianami oleju z dwóch do sześciu tysięcy km.
Z czasem poszerzano gamę o kolejne wersje: kombi z trzema rzędami siedzeń, sanitarkę oraz najrzadsze z najrzadszych: GAZ-a 24-95 z napędem na 4 koła oraz model 24-24 z silnikiem 5.5 V8 rozwijającym 190 KM. Odbiorcą było KGB. Samochód doskonale się rozpędzał i fatalnie hamował: przy przedniej osi nadal stosowano bębny, a jedynym istotnym ulepszeniem układu jezdnego było wspomaganie kierownicy.
Wołga nie była hitem eksportu. Miała wysoką cenę i brakowało jej prestiżu. W latach 80. w ZSRR straciła już swój blask i stała się powszechnie dostępna dla każdego, kto dysponował gotówką. Powstało 1,48 mln sztuk.
W Wołdze najbardziej doceniam komfortowe zawieszenie, dzięki któremu auto „nie zauważa” nawet dużych dziur. Silnik jest bardzo elastyczny, ale denerwuje zestopniowanie skrzyni biegów. Bardzo przydałaby się „piątka”!
Paweł, właściciel Wołgi