Serwis pod patronatem magazynu
Koło, które nagle znalazło się na drodze i rozpędzony samochód. Co się stanie, gdy te dwa elementy połączymy ze sobą? Przerażający wypadek z autostrady 118 w pobliżu Los Angeles.
Nic tak skuteczne nie sprawia, że zaczynamy doceniać postęp w technologii bezpieczeństwa współczesnych samochodów, jak przerażający wypadek. Najlepiej – zakończony bez szwanku dla wszystkich jego uczestników.
Autostrada 118 w pobliżu Los Angeles. Kia Soul szykuje się do wyprzedzania Chevroleta Silverado. Nagle, gdy koreańskie auto znajduje się niemal na jego wysokości, dochodzi do oderwania lewego przedniego koła od tego białego pick-upa.
Trafia ono wprost pod nadjeżdżającą Kię. Gdy koreańskie auto wpada na koło, dosłownie zostaje wystrzelone w powietrze, osiągając pułap wyższy niż dach Chevroleta. Następnie spada na maskę, po czym ląduje na kołach – całość widać na nagraniu z kamery, znajdującej się z tyłu Tesli. Wszystko trwa dosłownie parę sekund.
Co najważniejsze, kierowca Kii był potem w stanie wyjść z samochodu o własnych siłach. I jak potwierdziła potem policja – w wypadku nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
