Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Panel klimatyzacji - Hyundai

Hyundai obiecuje, że w przyszłych modelach utrzyma przyciski. Powód? Ekrany są niebezpieczne

Hyundai obiecuje, że w przyszłych modelach utrzyma przyciski. Powód? Ekrany są niebezpieczne

Mimo że ekrany dotykowe zawładnęły wnętrzami współczesnych aut, Hyundai nie zamierza rezygnować z przycisków czy pokręteł. Koreańczycy właśnie zobowiązali się do tego, że nie znikną one z kokpitów ich przyszłych modeli samochodów. 

Od ekranów w nowych autach nie uciekniemy. Od przycisków – teoretycznie można. W końcu każdy pojedynczy przycisk, pomnożony przez miliony aut, w jakich się znajdzie, oznacza spory wydatek dla koncernów motoryzacyjnych. A centralny wyświetlacz to obecnie chleb powszedni. Dlaczego więc nie powciskać w niego jak najwięcej funkcji?

Volkswagen_ID.4_GTX_test_2022_ekran
Centralny ekran plus dotykowe pola klimatyzacji i głośności są krytykowane przez wielu właścicieli współczesnych modeli Volkswagena.
tygodnik motor

Tak kilka lat temu zrobił np. Volkswagen, który przy okazji premiery koncepcyjnego ID. 2all chwalił się, że w jego samochodach jednak powróci... pokrętło głośności!

Z kolei Szwedzi z magazynu Vi Bilägare jakiś czas temu porównali obsługę klasycznego Volvo z 11 nowoczesnymi samochodami. Wynik? TUTAJ poznasz dokładne rozstrzygnięcie. 

Przyciski nie znikną z Hyundaiów

Dobrze, że Hyundai nie poszedł drogą innych wytwórców i w jego samochodach nadal można znaleźć pokrętła głośności, czy też „fizyczne” panele klimatyzacji. Teraz Sang Yup Lee – szef designu koreańskiej marki – podczas prezentacji nowej Kony zadeklarował, że firma jest i nadal będzie mocno przywiązana do przycisków. 

Co istotne, dla Koreańczyków jest to decyzja zakorzeniona w obawach o bezpieczeństwo jazdy. „Dla mnie przyciski dla funkcji, których używa się najczęściej w czasie jazdy, są po prostu kluczowe” – twierdzi Lee.

Hyundai_Tucson_test_2022_deska_rozdzielcza
Hyundai Tucson: nowoczesny kokpit, ale z fizycznym panelem klimatyzacji. Zabrakło tutaj jednak pokrętła głośności. 
tygodnik motor

Stworzenie nowoczesnych kokpitów, ale z przyciskami stanowi wyzwanie dla projektantów, jednak ma naprawdę głęboki sens. W wielu autach często już nie występują pokrętła głośności czy panele klimatyzacji. Ba, nie ma nawet możliwości regulacji podświetlenia deski rozdzielczej bez zagłębiania się w menu systemu informacyjno-rozrywkowego. 

Z kolei „fizyczne” przyciski czy pokrętła zawsze znajdują się w tym samym miejscu. W efekcie zazwyczaj sięga się do nich intuicyjnie, mogąc jednocześnie skupiać wzrok na drodze. 

„Kiedy prowadzisz samochód, trudno jest kontrolować jednocześnie drogę i obsługiwać centralny ekran. Właśnie dlatego, gdy mamy fizyczne klawisze, łatwo je wyczuć” – mówi Lee.

Sterowanie za pomocą dotykowych powierzchni

Według Lee stosowanie fizycznych przycisków stanowi konieczność w przypadku funkcji używanych w autach najczęściej, a więc mających bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo jazdy. Stąd w Hyundaiach stosuje się prawdziwe klawisze i pokrętła w obrębie klimatyzacji, przyciski podgrzewania/wentylacji foteli, a także obsługiwaną w ten sposób regulację głośności. 

Hyundai Kona 1.6 T-GDI_01
Przyciski, np. podgrzewania kierownicy i foteli, zawsze znajdują się w tym samym miejscu. Dlatego łatwiej je obsługiwać. 
tygodnik motor

Lee zasugerował, że choć dziś przyciski stanowią priorytet dla Hyundaia, w przyszłości może się to zmienić. Firma prawdopodobnie przyjrzy się intensywniejszemu używaniu sterowania za pomocą dotykowych powierzchni, gdy samochody znajdą się na wyższym poziomie jazdy autonomicznej. 

Czytaj także