Serwis pod patronatem magazynu
Jeep pracuje nad wydłużoną wersja kompaktowego Compassa.
Jeep rozbudowuje gamę modelową. U nas niedawno dołączył do niej pick-up na bazie Wranglera, w USA pokazano nowe wcielenie Grand Cherokee L, a za parę dni pojawi się seryjna wersja Grand Wagoneera. W Stanach Zjednoczonych wspomniany Grand Cherokee L występuje w odmianie 7-osobowej, ale jest ona tak olbrzymia (5,2 m długości), że nie trafi na Stary Kontynent. Amerykańska firma nie ma zatem w Europie żadnego modelu o liczbie miejsc większej niż 5.
Wygląda jednak na to, że sytuacja może się niedługo zmienić, bo fotografom-szpiegom udało się po raz kolejny namierzyć (tym razem na północy Szwecji, podczas prób zimowych) prototyp Jeepa, który wygląda jak przedłużony Compass.
Poprzednio kamuflaż był bardzo obfity, wyraźnie zniekształcający sylwetkę. Teraz są to już przede wszystkim naklejki, dzięki czemu znacznie łatwiej rozpoznać kształty, a nawet detale. Samochód ma nie tylko wydłużony tylny zwis, ale przede wszystkim zwiększony rozstaw osi. Można się zatem spodziewać, że będzie naprawdę funkcjonalny – wzrośnie bowiem przestrzeń na nogi pasażerów kanapy, pojawią się dwa siedzenia trzeciego rzędu, a i sam bagażnik będzie pojemniejszy (normalny Compass mieści niezbyt imponujące 438 l).
„Duży” Compass skorzysta też na niedawnych udoskonaleniach, jakie wprowadzono w kabinie standardowej wersji (w modelu na 2021 r., który nie wszedł jeszcze do sprzedaży), czyli z wprowadzenia zupełnie nowej deski rozdzielczej z unowocześnionymi multimediami. Na razie nie wiadomo, czy samochód otrzyma całkiem inną nazwę, czy będzie to np. Grand Compass.
Do napędu zostaną zapewne wykorzystane takie same silniki jak w standardowym Compassie, czyli benzynowe jednostki 1.3 turbo (130, 150, 180 KM) , a także turbodiesel 1.6 120 KM (i możliwe, że 2.0). Niewykluczone, że także w długiej wersji pojawią się odmiany hybrydowe plug-in (190 i 240 KM).
