Najczęściej kradzione samochody w Polsce. Są już dane z 2020 r.

Samar przeanalizował dane z bazy CEP o wyrejestrowaniach samochodów w następstwie kradzieży w 2020 r. Jak zaznaczono, statystyki te różnią się od policyjnych, m.in. dlatego, że tam pojazd uznaje się za skradziony, gdy zostaje zgłoszone jego zaginięcie. Co więcej, od zgłoszenia do wyrejestrowania może minąć na tyle dużo czasu, że te dwa fakty przypadną na różne lata.

Tak czy inaczej w 2020 r. z CEP z powodu kradzieży wyrejestrowano 6910 pojazdów osobowych oraz dostawczych o masie do 3,5 tony. To o 68 szt. mniej niż w 2019 r. (-1%) i więcej o 66 szt. niż w 2018 r. Można zatem mówić o stabilizacji w tej materii, i to na bardzo niskim poziomie. Warto przypomnieć, jak sytuacja wyglądała 20 lat temu. Wtedy, jak wynika z policyjnych raportów, ginęło rocznie ponad 70 tys. aut. Wyraźne zmniejszenie kradzieży daje się zauważyć dopiero od 2007 r. (niecałe 20 tys.).

Bezapelacyjnie najczęściej giną samochody w województwie mazowieckim (2699 szt., co w 2020 r.  stanowiło 39%). W samej Warszawie skradziono 1801 aut (26% wszystkich). Na kolejnych miejscach znajdują się województwa dolnośląskie (689 szt.) oraz wielkopolskie (756 szt.). Z kolei najmniej pojazdów padło łupem złodziei w woj. opolskim (55 szt.), podlaskim (64 szt.) i świętokrzyskim (67 szt.).

Spośród skradzionych w 2020 r. egzemplarzy najwięcej było tych z rocznika 2017 (1042 szt.), a następnie 2018 (917 szt.) i 2016 (857 szt.). Ogólnie gros aut nie ma więcej niż 10 lat.

Wśród marek najbardziej „lubiane” przez przestępców są japońskie i niemieckie. Znajduje to także odzwierciedlenie w modelach: na pierwszym miejscu znajduję się Audi A4. Poniżej prezentujemy po 10 najczęściej kradzionych w 2020 r. marek oraz modeli aut.

Źródło danych: IBRM Samar