Na leśnych duktach panują zupełnie inne zasady niż na drogach publicznych. Oto co musisz wiedzieć, aby nie dostać mandatu.
Wjeżdżając samochodem do lasu, warto pamiętać, że w tym przypadku praktycznie przestaje obowiązywać kodeks drogowy, a wszelkie zasady poruszania się reguluje ustawa o lasach. Co z tego wynika w praktyce?
O ile na drogach publicznych niemal o wszelkich zakazach, szczególnie wjazdu czy parkowania, jesteśmy zwykle ostrzegani znakami, to w lesie jest zupełnie odwrotna sytuacja. W miejscu, w którym można do lasu wjechać lub w nim zaparkować, musi stać znak pozwalający na skorzystanie z danej drogi. Z czego to wynika? Ruch pojazdów silnikowych (nie tylko samochodów, ale również motocykli czy quadów) w lesie co do zasady jest zakazany i tylko w wyjątkowych sytuacjach przepisy mogą zezwolić na poruszanie się w nim np. samochodem.
I tu pojawia się problem – o ile zasady poruszania się po drogach publicznych zna każda osoba posiadająca prawo jazdy, to te zawarte w ustawie o lasach nie są już tak powszechną wiedzą. Sami leśnicy także nie ułatwiają sprawy. Czasem przy wjeździe do lasu można zauważyć znak z zakazem wjazdu, kierowca może więc być błędnie przekonany, że na drodze, gdzie takiego oznakowania nie ma, nie obowiązuje go dane obostrzenie. Mylący jest również brak szlabanu, który może, ale nie musi się znaleźć przed leśną drogą.
Oczywiście wszelkie zakazy nie dotyczą pracowników nadleśnictw, o ile ci wykonują obowiązki służbowe, właścicieli lasów oraz służb ratowniczych. Do lasu mogą wjechać również myśliwi wykonujący zadania gospodarcze, ale także właściciele pasiek, o ile te znajdują się w lesie. Czy to oznacza, że osoby, które rekreacyjnie przyjechały do lasu, łamią prawo? Nie, pod warunkiem że droga leśna jest wyraźnie oznaczona drogowskazami, które zezwalają na ruch (np. dojazd do miejscowości, obiektu turystycznego czy parkingu leśnego). Z przestrzegania zakazu wjazdu zwolnieni są również inwalidzi.
Osoby posiadające uprawnienia strażnika leśnego na terenie lasu mogą zatrzymywać pojazdy i legitymować kierowców. Co ważne, jeżeli samochód przewozi drewno lub jego właściciel popełnił w lesie przestępstwo, strażnik leśny może zatrzymać pojazd do kontroli także poza terenem leśnym. Uwaga! Wobec osoby, która uniemożliwia kontrolę (nie chce okazać dokumentów lub ucieka), strażnik leśny ma prawo stosować środki przymusu bezpośredniego, a nawet użyć broni palnej.
Strażnicy leśni mają nie tylko prawo do przeprowadzenia kontroli drogowej, mogą również nakładać mandaty. Nie obowiązuje ich taryfikator, a kary mogą sięgać od 20 do 500 zł. W przypadku popełnienia poważniejszego wykroczenia (niszczenie lasu czy jego zaśmiecanie) strażnik przekazuje sprawę do sądu i pełni tam rolę oskarżyciela publicznego.
Zasady postoju w lesie przypominają te obowiązujące w strefie zamieszkania – postój jest możliwy tylko w wyznaczonych miejscach. W praktyce oznacza to, że samochód można zostawić jedynie na parkingu. Co ciekawe, nawet jeśli jest na nim trawa, nie dostaniemy mandatu.
Dla wielu kierowców szlaban na drodze leśnej to doskonałe miejsce do pozostawienia pojazdu. Tymczasem w ten sposób kierowca popełnia dwa wykroczenia: blokowanie możliwości wjazdu i wyjazdu z lasu plus parkowanie w miejscu do tego nieprzeznaczonym.
Jeśli ruch został dopuszczony na drodze leśnej, nie oznacza to, że możemy na niej parkować. Mimo że nie spotkamy znaku zakazującego postoju, to należy pamiętać, że on obowiązuje. Aby zaparkować, trzeba znaleźć oznakowany parking.
Drogowskazy i tablice informujące, w jaki sposób dojechać do obiektu turystycznego lub miejscowości, to informacja, że można się poruszać po danej drodze.
W praktyce odróżnienie podrzędnej drogi publicznej biegnącej przez las od leśnej może nie być proste – tylko w oczywistych sytuacjach (jak na zdjęciach powyżej) nie będzie z tym wątpliwości. Tymczasem ustawa o lasach nie nakłada obowiązku ustawiania znaków zakazów na drogach, na które nie wolno wjeżdżać. Jeśli na drodze brak jest znaków, najlepiej uznać ją za leśną.
Jeśli mamy wątpliwości, czy możemy wjechać samochodem do lasu bądź zaparkować wśród drzew, lepiej nie ryzykować, ponieważ spotkanie ze strażą leśną może być dość kosztowne. Najbezpieczniej jest pozostawić samochód na parkingu przy drodze publicznej.