Kierowcy coraz bardziej dbają o swoje auta. Odpowiedź na ich potrzeby stanowią wszechobecne w naszych miastach myjnie bezdotykowe. Jak skutecznie i dokładnie umyć pojazd w myjni samoobsługowej?
Z roku na rok rośnie grono osób zainteresowanych pielęgnacją swojego pojazdu w profesjonalnych studiach detailingowych. Samochód jest w nich czyszczony i zabezpieczany – nie tylko poprzez klasyczne woskowanie, ale również za pomocą folii i innych specjalistycznych powłok. Tego typu usługi są czasochłonne i kosztowne.
Wielu kierowców chce jednak umyć pojazd możliwie szybko i tanio. Ma to szczególne znaczenie dla firm przewozowych, korporacji taksówkarskich czy handlowców. Jest to możliwe, gdy korzysta się z samoobsługowych myjni bezdotykowych.
W ostatnich latach można zauważyć wzrost zainteresowania tego typu usługami – z jednej strony powoduje to kolejki, zwłaszcza w pierwszych dniach wiosny czy w weekendy, z drugiej przyczynia się do budowania kolejnych myjni – zdarza się, że obiekty różnych firm dosłownie sąsiadują ze sobą.
Konkurencja napędza natomiast rozwój rynku. Przez lata płatności można było regulować za pomocą monet, żetonów lub przedpłaconych kart na myjnie. Teraz coraz częściej można spotkać terminale do bezdotykowych płatności kartą kredytową. Wiele punktów udostępnia również automaty wymieniające gotówkę na żetony lub monety.
Popularne punkty oferują kilka programów do mycia. Niektóre tylko podstawowe, inne także bardziej rozbudowane (np. oprysk felg czy aktywną pianę). Na terenie wielu myjni znajdziemy też odkurzacze, szczotki do mycia, osuszacze do lakieru, uchwyty do mycia rowerów, kompresor, a nawet stanowisko do prania tapicerki.
W każdej myjni samoobsługowej znajdziemy instrukcję obsługi, ponadto same programy sugerują kolejność mycia. Niestety często kierowcy korzystają z usług takich myjni w sposób niewłaściwy. Wynika to zarówno z pośpiechu czy braku wiedzy merytorycznej, jak i ze zbyt rozbudowanej oferty samej myjni, tj. nadmiernej liczby programów albo sprzętu (szczotki, kilka lanc).
Warto zapoznać się z instrukcją mycia, ponieważ niewłaściwe użycie lancy, szczotki oraz programów myjących może zakończyć się nie tylko niedokładnym umyciem samochodu, ale nawet nieodwracalnym uszkodzeniem jego powłoki lakierniczej!
W grupie podwyższonego ryzyka są pojazdy z defektami blacharsko-lakierniczymi. Elementy z widoczną korozją czy powtórnie malowane w niewłaściwy sposób myte mogą ulec uszkodzeniu. Narażone są zwłaszcza odpryski czy punkty łuszczenia się lakieru bezbarwnego – nie można zbliżać do nich końcówki lancy. To samo dotyczy lakierowanych elementów z tworzyw sztucznych, folii oraz naklejek.
Zmywanie śladów owadów poprzez zbliżanie końcówki lancy na odległość kilku centymetrów nie jest dobrą metodą – ryzykujemy zdarcie lakieru. Lepsze efekty przynosi opłukanie takich zanieczyszczeń przed wjechaniem na myjnię lub na samym początku mycia. Truchła owadów namiękną i będzie je łatwiej usunąć w trakcie właściwego mycia.
Podczas mycia aut klasycznych z lancą trzeba obchodzić się szczególnie delikatnie, ponieważ przez sparciałe uszczelki woda może dostać się do wnętrza. Ostrożność zalecamy także w przypadku kabrioletów oraz samochodów z drzwiami bez ramek na szyby. Nie brakuje w nich punktów, przez które woda może wniknąć do wnętrza – wystarczy, że szyby są źle wyregulowane albo uszczelki dachu znajdują się na granicy swojej wytrzymałości – jeszcze zatrzymują grawitacyjnie opadającą wodę deszczową, ale nie wytrzymają strumienia pod ciśnieniem.
Trzeba też pamiętać, że jeśli auto jest mocno rozgrzane, np. po trasie lub długim postoju na słońcu, przed rozpoczęciem mycia powinniśmy odczekać chwilę w cieniu, co pozwoli ochłodzić lakier. Dotyczy to też hamulców, przede wszystkim samochodów z ceramicznymi tarczami. Lanie chłodnej wody na rozgrzane elementy może spowodować ich nieodwracalne uszkodzenia.
W przypadku motocykli polecamy wyłączenie silnika i krótki postój w celu schłodzenia silnika i innych rozgrzanych elementów. W trakcie mycia warto tak operować lancą, by nie kierować strumienia wody bezpośrednio na blok silnika.
Wielu użytkowników korzysta z myjni w sposób niewłaściwy. Sposób mycia ma istotne znaczenie wpływające na efekt finalny. Po za tym umycie pojazdu z uwzględnieniem poszczególnych etapów oszczędzi nam czas i pieniądze.
Jak więc wykonać ten proces prawidłowo, osiągając pożądany efekt? Poniżej opisujemy kluczowe etapy i kwestie, które ułatwią mycie auta.
Mycie wstępne pojazdu pomaga w pozbyciu się zanieczyszczeń najbardziej szpecących lakier. Pierwsze opłukanie auta wodą usuwa „gruby” brud, tj. błoto czy piasek, oraz rozmiękcza drobniejsze osady. Ważne, by mycie zacząć od dachu auta, kierując się ku dołowi. Na sam koniec pozostawmy progi, koła, nadkola czy dolne partie zderzaków.
Nie każda myjnia ma w ofercie aktywną pianę. Alternatywą dla niej jest mycie szamponem lub proszkiem. Nanoszenie środka najlepiej zacząć od dołu i za pomocą długich poziomych ruchów kierować się w górne partie auta. Zapewnia to maksymalny czas działania piany w dolnych, najbardziej zabrudzonych obszarach nadwozia.
Nadwozie warto podzielić na „strefy” i zacząć od przodu, stopniowo przechodząc do kolejnych partii. Ten etap należy wykonać bardzo dokładnie – miejsce przy miejscu. Gdy auto jest bardzo mocno zabrudzone, proces trzeba powtórzyć aż do uzyskania czystej powierzchni. Mycie zasadnicze należy wykonać skrupulatnie, nie pomijając żadnego panelu karoserii.
Płukanie auta to bardzo ważna czynność, ponieważ resztki szamponu mogą gromadzić się między elementami karoserii. Szczególnie newralgiczne miejsca znajdują się w narożnikach szyb przy lusterkach, w rynienkach odprowadzających wodę z dachu, między wycieraczkami czy pod tablicami rejestracyjnymi. Dlatego istotne, aby wykonać to dokładnie i zakończyć płukanie dopiero, gdy z zakamarków nadwozia będzie wyciekała woda bez płynu.
Większość myjni oferuje wosk, który zapewnia dodatkową ochronę lakieru i przywraca mu połysk. Jeśli auto nie było wcześniej woskowane, warto skorzystać z tej opcji, mimo że wosk na myjni bezdotykowej ma krótką trwałość (zwykle wytrzymuje jeden do dwóch opadów deszczu). Ważne, aby nałożyć go skrupulatnie i obficie – tak, aby w całości pokrył każdy element pojazdu.
Strumieniem wody zdemineralizowanej usuwamy resztki twardej wody, nabłyszczamy auto i zmniejszamy ryzyko pojawienia się zacieków (krople wody łatwo spływają z lakieru). Na koniec auto warto wytrzeć ściereczką.
W zależności od stopnia zabrudzenia auta, gabarytów i stanu powłoki lakierniczej, a nawet naszej wprawy w obsłudze lancy, mycie bezdotykowe będzie kosztowało nas od 5 do nawet 20-30 złotych za doprowadzenie do ładu dużego i mocno „zapuszczonego” auta.
Stawki za mycie są różne – wpływa na nie polityka sieci myjni czy stacji paliw, a nawet konkurencja w danym mieście. Zwykle jest tak, że im większa metropolia, tym mycie kosztuje więcej. Najtaniej samochód można zazwyczaj umyć w małych miejscowościach. Za złotówkę otrzymujemy tzw. jeden impuls mycia. W zależności od myjni trwa on od 30 sekund do 1 minuty. Niektóre myjnie oferują dłuższy czas mycia, jeśli korzystamy z nich w określonych godzinach, np. od 23 do 6 rano.
W większości myjni obowiązuje zakaz mycia mocno zabrudzonych pojazdów, quadów i maszyn budowlanych. Nie można myć silników. Wiele popularnych punktów zabrania mycia aut przy pomocy własnej chemii. Bywa też tak, że jeżeli nie blokujemy stanowiska lub gdy myjemy w godzinach nocnych, można użyć własnych preparatów i akcesoriów, które pozwolą dokładniej umyć pojazd – najlepiej jednak poprosić obsługę myjni o zgodę.
Większość punktów nie oferuje możliwości mycia silników. Ma to na celu m.in. ochronę separatora znajdującego się w odpływie wody przed dużą ilością oleju. Niewłaściwie myty silnik może też ulec awarii.
Myjnie bezdotykowe ograniczają używanie własnych środków ze względu na wydłużony czas zajęcia stanowiska. Poza tym własna chemia może być bardzo silna. W połączeniu z niewłaściwym używaniem myjni może prowadzić do uszkodzeń.
Zabrania się mycia koparek, ładowarek czy innych pojazdów użytkowych i rolniczych. Tego typu pojazdy są zwykle mocno zabłocone – wymyte osady zatykają odpływ wody. Kary za rozpoczęcie mycia bez zgody sięgają 500 zł.
Popularne czterokołowce są nierzadko używane do jazdy w ciężkim terenie, co sprzyja odkładaniu się na ich elementach konstrukcyjnych błota. Jeżeli nie ma go dużo, można zapytać obsługę myjni o zgodę na umycie.
Zdecydowana większość myjni nie pozwala też na mycie samochodów terenowych. Ogromna ilość błota zostawiana na stanowisku powoduje duże problemy z jego odprowadzeniem.
Myjnie samoobsługowe pozwalają na odświeżenie całego pojazdu – nawet kół, podwozia czy dywaników. Warto z tego skorzystać, bo kosmetykami aplikowanymi za pomocą szmatki nie będziemy w stanie dotrzeć np. do zakamarków we wnękach kół.
Wiele myjni ma specjalny program do mycia kół (tej chemii nie należy nanosić na karoserię!). W przypadku felg polerownych, chromowanych czy matowych trzeba uważać na środki oferowane przez myjnię – zazwyczaj są agresywne. Nietypowe obręcze najlepiej umyć ręcznie szamponem samochodowym. Jeśli felgi zostały zabezpieczone powłoką ceramiczną, wystarczy dokładnie spłukać je wodą.
Do dokładnego umycia podwozia potrzebny jest kanał. Największych zanieczyszczeń czy soli można się jednak pozbyć na myjni samoobsługowej – wystarczy aktywować program spłukiwania nadwozia i skierować strumień wody na podwozie, wnęki kół, hamulce czy elementy zawieszenia. Proces należy wykonać skrupulatnie, dzieląc go etapy.
Jeśli myjnia oferuje uchwyty na dywaniki czy na matę bagażnika, warto wyciągnąć je z samochodu tuż przed myciem i zamontować na uchwytach. Dywaniki należy dokładnie umyć szamponem, po czym spłukać wodą. Dotyczy to dywaników gumowych, tekstylne warto dokładnie wytrzepać
Bezpieczne dla lakieru mycie bezdotykowe jest optymalnym rozwiązaniem dla osób, które często myją auto, a wcześniej zabezpieczyły jego nadwozie woskiem albo „ceramiką”. Nie należy się jednak nastawiać, że bezdotykowo usuniemy długo odkładającą się warstwę brudu. Po zakończeniu mycia warto pamiętać o wytarciu karoserii ręcznikiem z mikrofibry (wiele myjni ma do tego wydzielone stanowiska postojowe). Zapobiega to powstawaniu plam i zacieków.