Na rynku dostępne są paliwa, które według reklam pozwalają przejechać po tankowaniu o kilkadziesiąt kilometrów więcej. Postanowiliśmy to sprawdzić. Jaki uzyskaliśmy efekt?
Taki opis paliw może zachęcić do zakupu: „zaczynają działać już od pierwszego tankowania, pomagając usunąć z silnika zanieczyszczenia – które mogły pozostawić w nim zwykłe paliwa – i zapobiegając ich ponownemu gromadzeniu się. Przy regularnym stosowaniu paliwa BP z technologią Active sprzyjają płynniejszej i wydajniejszej pracy silnika oraz pomagają ograniczyć ryzyko wystąpienia awarii, tym samym pozwalają uniknąć nieplanowanych napraw”. Jest to dosłowny cytat z oficjalnej strony internetowej sprzedawcy. Takie lub bardzo podobne zapewnienia składają zresztą niemal wszyscy więksi dystrybutorzy – praktycznie każde dostępne u nas paliwo ma sprzyjać utrzymaniu czystości silnika i poprawie sprawności jego pracy.
Jednak BP podkreśla, że kierowcy dzięki stosowaniu wybranych paliw uzyskają bardzo konkretną korzyść: „nawet do 56 km więcej/dalej na jednym baku” w przypadku oleju napędowego; dla benzyny zysk ma wynosić do 44 km.
Brzmi to bardzo obiecująco, wielu kierowców wręcz o czymś takim marzy. Od razu pojawia się wiele pytań, w tym podstawowe: w jakich warunkach można liczyć na taką poprawę? W materiałach sprzedawcy odnajdujemy informację, że podane wartości odnoszą się do samochodów o średnim zasięgu 650 km. Oznaczałoby to, że paliwa powodują wyraźne zmniejszenie spalania: dla diesli o ok. 9 proc, dla silników benzynowych o ok. 7 proc.
To bardzo optymistyczne założenia. Dla porównania, rozwiązania stosowane przez producentów samochodów, zmierzające do poprawy ekonomii jazdy, takie jak systemy start-stop, energooszczędne opony, recyrkulacja spalin, ekonomiczne tryby jazdy itp., dają kilkakrotnie mniejsze oszczędności. Czyżby wystarczyło tylko zmienić rodzaj tankowanego paliwa, bez ingerencji w konstrukcję samochodu, aby rzadziej tankować?
Możliwość tak dużych oszczędności uzyskiwanych w prosty sposób zaciekawiła wielu Czytelników „Motoru”, czemu dawali wyraz w telefonach do redakcji. Nas zresztą też. Wykonaliśmy w związku z tym test, mający zweryfikować padające w reklamach zapewnienia.
W pierwszej części przeprowadziliśmy próbę drogową na dwóch identycznych samochodach z silnikami wysokoprężnymi. W drugiej – skorzystaliśmy z pomocy specjalistów z profesjonalnego ośrodka testowego firmy Continental, zajmującego się na co dzień m.in. badaniem różnic spalania w zależności od stosowanych opon. Są one nieduże i wymagają bardzo dokładnych pomiarów. Tę część testów przeprowadziliśmy dla odmiany na samochodzie benzynowym.
Jak się okazało, wyniki uzyskane podczas naszych prób odbiegają w wyraźny sposób od tego, co można przeczytać w materiałach promocyjnych. Zarówno podczas testu drogowego, jak i badań na zamkniętym torze niezależnie od rodzaju paliwa uzyskiwaliśmy praktycznie identyczne wyniki. Nie udało nam się osiągnąć zmniejszenia spalania o kilka procent, a co za tym idzie – zwiększenia o tyle samo dystansu, który można przejechać na jednym tankowaniu. Warto tu zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt. Nawet gdyby zapowiadane oszczędności dało się uzyskać, finansowa korzyść zostałaby zneutralizowana przez wyższa cenę takich paliw (a nawet bilans mógłby okazać się niekorzystny). Takie obliczenia też wykonaliśmy. Szczegóły, zarówno dla oleju napędowego, jak i benzyny, przedstawiamy w ramce obok.
Na stronie internetowej, w reklamach oraz na dystrybutorach można przeczytać, że paliwa BP z technologią Active pozwalają na przejechanie większego dystansu na jednym baku w porównaniu do zwykłych paliw. Taki efekt można można uzyskać tylko dzięki zmniejszeniu zużycia paliwa w takim samym stopniu, w jakim obiecuje się wydłużenie zasięgu
Sprawdzamy, czy występują różnice w zużyciu paliwa (a tym samym i zasięgu na jednym baku) przy stosowaniu najtańszych paliw ze stacji samoobsługowych oraz oleju napędowego i benzyny BP Active. Test składa się z dwóch części: próby w zwykłym ruchu drogowym oraz badania na torze testowym.
PRÓBA 1: Test drogowy
Do badań wykorzystaliśmy dwa egzemplarze Kii Sportage z silnikami Diesla o pojemności 1,6 litra i mocy 136 KM, z przednim napędem i automatycznymi skrzyniami biegów. Próbę podzielono na poniższe etapy.
Sprawdziliśmy, czy zużycie paliwa obu samochodów jest takie samo. W tym celu auta pokonały razem odcinek 300 km, zatankowane olejem napędowym z tej samej stacji paliw. Różnica była minimalna: 0,1 l/100 km.
Jedno z aut zostało zatankowane do pełna na bezobsługowej stacji przy supermarkecie, drugie – zwiększającym zasięg paliwem BP Ultimate Diesel. Auta jechały aż do zapalenia się kontrolek rezerwy i wróciły na stacje, gdzie zostały ponownie zatankowane tymi samymi paliwami.
Samochody ruszyły na odcinek pomiarowy o małym natężeniu ruchu. Prędkość jazdy wynosiła 120 km/h i była utrzymywana w miarę możliwości przez tempomaty. Samochody jechały jeden za drugim w luźnym szyku, aby wszystkie manewry mogły zostać wykonane w tym samym tempie. Próba została wykonana na dystansie 494 km.
Wyniki próby
PRÓBA 2: Badanie na torze testowym
Paliwo do testów zatankowaliśmy do kanistrów na stacji samoobsługowej oraz BP
i przewieźliśmy na tor testowy Contidrom pod Hanowerem w Niemczech. Test przeprowadzono według procedur stosowanych przez specjalistów z firmy Continental, na Volkswagenie Golfie 1.4 TSI/150 KM.
Przed badaniami obu rodzajów paliw zbiornik został opróżniony za pomocą zewnętrznej pompki. Następnie tankowano 20 litrów badanej benzyny, po czym samochód pokonywał 10 okrążeń toru testowego i wracał na ponowne spuszczenie paliwa.
Dopiero po ponownym nalaniu testowanej benzyny samochód wyjeżdżał na 12 okrążeń pomiarowych przy stałej prędkości 120 km/h. Parametry auta były zapisywane przez specjalistyczne oprogramowanie. Warunki pogodowe były stale monitorowane – w trakcie próby zmiany nie przekraczały dopuszczalnych wahań.
Wyniki próby
Nasz test nie potwierdził możliwości zwiększenia zasięgu przez „superpaliwo”. Oczywiście kierowcy mogą uzyskać inne wyniki, o czym zresztą mówi sprzedawca, wskazując, że oszczędności mogą zależeć od wielu czynników, np. od rodzaju paliwa czy stylu jazdy.