Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Tesla Model S z baterią ONE

1210 km na jednym ładowaniu? Amerykański startup One Next Energy udowodnił, że to możliwe!

1210 km na jednym ładowaniu? Amerykański startup One Next Energy udowodnił, że to możliwe!

Amerykański startup One Next Energy zbudował akumulator o imponujących możliwościach. Wyposażona w niego Tesla Model S w ruchu ulicznym na jednym ładowaniu pokonała dystans aż 1210 km.

Zasięg to w przypadku samochodu elektrycznego kluczowa sprawa. Sprawa, która jest teraz szczególnie ważna, ze względu na fakt, że Parlament Europejski przepchnął przepis, według którego od 2035 roku nie kupimy już auta na benzynę lub olej napędowy. 

Rekordzistą w kwestii zasięgu pozostaje koncepcyjny Mercedes Vision EQXX, który na pojedynczym ładowaniu pokonał dystans wynoszący 1202 km. Ale i modele seryjne mają już coraz więcej do powiedzenia w tym temacie.

Przykład? To chociażby Mercedes EQS 450+, który na jednym ładowaniu, zgodnie z cyklem WLTP, powinien pokonać dystans 766 km. Poza akumulatorem o pojemności 107,8 kWh, duża w tym zasługa m.in. niesamowicie niskiego współczynnika oporu powietrza, wynoszącego 0,20. 

Mercedes EQS
Mercedes EQS 450+ ma zasięg sięgający 766 km. Auto waży 2480 kg. 
merfcedes

Ale powyższa wartość blednie wobec tego, czym może się pochwalić prezentowana Tesla. Inżynierowie startupu One Next Energy (ONE) zamontowali do tego samochodu, opracowaną przez siebie baterię z technologią określaną jako Gemini. 

Auto przeszło szereg testów, wśród których najważniejszy został przeprowadzony na drogach publicznych. Podczas jazdy ze średnią prędkością wynoszącą około 89 km/h, uzyskano zasięg, bagatela, 752,2 mil (1210 km)!

„Przeprowadziliśmy dwa testy. Pierwszy na drogach publicznych w trasie, gdzie zarejestrowaliśmy dystans 1210 km przy średniej prędkości wynoszącej około 89 km/h i temperaturze poniżej 0 stopni Celsjusza. Drugi test odbył się już w warunkach laboratoryjnych, przy temperaturze 23 stopni Celsjusza. Średnia prędkość została ustalona na 89 km, ale tym razem auto pokonało dystans 1419 km” – mówi Mujeeb Ijaz, założyciel i dyrektor generalny ONE (wcześniej starszy dyrektor ds. magazynowania energii w Apple). 

 „Nic dziwnego, że uzyskaliśmy większy zasięg podczas testów laboratoryjnych, biorąc pod uwagę lepsze warunki temperaturowe i brak innych czynników, takich jak podjazdy czy podmuchy wiatru” – dodaje Ijaz.

Dwa w jednym

Tak duży zasięg nie bierze się jednak z niczego. W Tesli zamontowano bowiem baterię o potężnej pojemności 203,7 kWh! Jest ona na etapie „weryfikacji koncepcji”, ale wygląda na to, że już dziś uzyskuje imponujące wydajność i gęstość energii. 

ONE wykorzystuje dwa typy akumulatorów, znajdujących się w jednej obudowie. Pierwszy jest stosunkowo niewielkim fosforanem litowo-żelazowym (zapewnia 240 km zasięgu), natomiast drugi pakiet to bateria litowo-jonowa, dzięki której auto uzyskuje dodatkowe 960 km. 

Więcej informacji na temat baterii nie ma – ani dotyczących szybkości ładowania, ani wielkości czy masy własnej. Warto jednak zauważyć, że Tesla Model S nie została specjalnie usprawniona w celu uzyskania jak największego zasięgu. 

Co ciekawe, istniejący od zaledwie 2 lat startup ONE stale przeprowadza oceny EPA dla producentów samochodów.

Czytaj także