Te dwa SUV-y nie tylko wyglądają niemal identycznie, również nazywają się tak samo: Volvo XC60 B4. Ale pod ich maskami kryją się różne silniki – benzynowy i wysokoprężny. Sprawdzamy, która odmiana najpopularniejszego auta klasy premium w Polsce ma większy sens.
Silniki wysokoprężne przeżywają trudne czasy. Pierwszy cios wymierzył im ponad 6 lat temu Volkswagen, gdy wyszło na jaw, że instalował w autach oprogramowanie pozwalające zakłamać wyniki testów emisji spalin. Wywołało to aferę „dieselgate” i nadszarpnęło reputację silników z zapłonem samoczynnym.
Dwa lata później w Europie rozpoczęto weryfikację wyników laboratoryjnych pomiarów zużycia paliwa podczas testów w realnym ruchu drogowym, a po kolejnych dwóch latach wszystkie sprzedawane w UE samochody zaczął obowiązywać nowy cykl pomiaru zużycia paliwa i emisji zanieczyszczeń WLTP, lepiej oddający rzeczywistość niż starszy NEDC.
Jednocześnie coraz bardziej restrykcyjne normy emisji spalin przyspieszyły nowy trend – elektryfikację. Poza wprowadzaniem do swoich ofert aut „na prąd” producenci zaczęli wspomagać silniki (głównie benzynowe, którym trudniej było zmieścić się w zaostrzonych limitach) jednostkami elektrycznymi, tworząc różnego rodzaju hybrydy.
Najprostsze, tzw. mild hybrid, odzyskują energię elektryczną podczas hamowania i wykorzystują ją, by lekko wspomagać przyspieszanie. Typowe hybrydy dysponują większymi akumulatorami i potrafią przejechać krótkie odcinki „na prądzie”, a te typu plug-in mają największe baterie, ładowane z zewnętrznego źródła prądu, i zwykle mogą pokonać w trybie elektrycznym kilkadziesiąt kilometrów.
Część klientów (i producentów) straciła zainteresowanie silnikami Diesla i alternatywę dla nich znalazła właśnie w hybrydach lub benzynowych jednostkach po downsizingu. Jednak dotyczy to głównie mniejszych aut. W większych oszczędne diesle nie oddają tak szybko pola paliwożernym wersjom benzynowym i drogim hybrydom.
Volvo należy do nielicznych producentów, którzy właściwie wszystkie swoje modele nadal oferują z wysokoprężnymi jednostkami. Ale towarzyszą im wersje benzynowe i hybrydowe plug-in. Tak jest właśnie w przypadku testowanego XC60.
W teście wzięły udział dwa egzemplarze tego SUV-a. Nazywają się tak samo: Volvo XC60 B4, ale jeden z nich na stacji paliw podjeżdża pod dystrybutor z benzyną, a drugi tankuje olej napędowy.
Z zewnątrz opisywane samochody nieznacznie się różnią – niebieskawy mimo mniejszych o cal felg ma bardziej sportowy charakter (agresywniej stylizowane zderzaki, czarne wykończenie grilla, relingów i lusterek), a ten o brązowym odcieniu, ozdobiony sporą ilością chromu, prezentuje się bardziej elegancko. Ale to wyłącznie kwestia różnych wersji wyposażeniowych, w jakich trafiły one do testu – gdyby były w tej samej odmianie, wyglądałyby identycznie. Ale i teraz patrząc z zewnątrz, nie sposób stwierdzić, jakie paliwo zużywają.
DANE TECHNICZNE | Volvo XC60 B4 benzyna | Volvo XC60 B4 diesel |
---|---|---|
Silnik | benzynowy, turbo | turbodiesel |
Pojemność skokowa | 1969 cm3 | 1969 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 | R4/16 |
Moc maksymalna | 197 KM/4800 + 14 KM | 197 KM/4000 + 14 KM |
Maks. moment obrotowy | 300 Nm/1500 | 420 Nm/1750 |
Napęd | przedni | 4x4 |
Skrzynia biegów | aut./8-biegowa | aut./8-biegowa |
Długość/szerokość/wysokość | 471/190/165 cm | 471/190/165 cm |
Rozstaw osi | 287 cm | 287 cm |
Średnica zawracania | 11,4 m | 11,4 m |
Masa/ładowność/masa przyczepy | 1850/550/2300 kg | 1968/572/2400 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 483/1410 l | 483/1410 l |
Poj. zbiornika paliwa | 71 l (Pb 95) | 71 l (ON) |
Opony | 235/60 R18 | 235/55 R19 |
Osiągi (dane producenta) | ||
Prędkość maksymalna | 180 km/h | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,1 s | 8,3 s |
Średnie zużycie paliwa | 7,4-8,3 l/100 km | 6,2-7,2 l/100 km |
Zasięg | 950 km | 1140 km |
Cena od | 199 900 zł | 206 900 zł |
Próżno szukać różnych końcówek wydechu – przy okazji ubiegłorocznego liftingu XC60 zniknęły pod zderzakiem (a i wcześniej we wszystkich wersjach były takie same). Jeszcze niedawno napędy Volvo można było odróżnić po znaczku na tylnej klapie: benzynowe (także hybrydowe) oznaczano literą T, a wysokoprężne D. Ponad 2 lata temu do gamy dołączyły diesle mild hybrid ze znaczkiem B z tyłu, a zaraz potem także benzynowe silniki mild hybrid, które... również oznaczono B. Gdy z oferty zniknęły silniki bez „elektrowsparcia”, zostały w niej wersje T (hybrydy plug-in) i B (cała reszta).
DANE TESTOWE (opony zimowe) | Volvo XC60 B4 benzyna | Volvo XC60 B4 diesel |
---|---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,5 s | 2,9 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,3 s | 9,3 s |
Przyspieszenie 0-150 km/h | 19,9 s | 22,8 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 44,0 m | 44,2 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 43,8 m | 44,2 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 52,2 dB | 55,5 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 60,4 dB | 61,0 dB |
Rzeczywista prędkość (przy 100 km/h) | 96 km/h | 96 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 3,0 | 3,0 |
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie) | 9,8/6,6/8,2 | 9,4/6,4/7,9 |
Rzeczywisty zasięg | 860 km | 890 km |
Także w środku niemal nic nie zdradza tego, jaki silnik kryje się pod maską – zwłaszcza że obrotomierz nie w każdym trybie wyświetla skalę obrotów. Kabiny różnią się wyłącznie konfiguracją (rodzaj tapicerki czy elementów dekoracyjnych) i liczbą dodatków. Znaczące różnice pomiędzy testowanymi SUV-ami ograniczają się zatem do widoku po otwarciu ich masek oraz tego, jak jeżdżą.
Choć granatowe XC60 B4 zużywa benzynę, a brązowe XC60 B4 olej napędowy, ich napędy wykazują wiele cech wspólnych. Obydwa silniki mają aluminiowe blok i 16-zaworową głowicę, te same średnicę i skok tłoka (82x93,2 mm), a co za tym idzie – identyczną pojemność skokową: 1969 cm3. Oba rozwijają po 197 KM mocy i korzystają z dodatkowych 14 KM i 40 Nm zapewnianych przez jednostki elektryczne. Diesel może się jednak pochwalić aż 420 Nm momentu, podczas gdy w benzynowym odpowiedniku sięga on „tylko” 300 Nm. Oba auta korzystają z tego samego 8-biegowego automatu, ale diesel dotarł do nas w odmianie 4x4.
Skuteczne wyciszenie wnętrz i bezwibracyjne uruchamianie obu silników przez 48-woltowy układ mild hybrid sprawiają, że dopiero po ruszeniu z miejsca udaje się dostrzec nieco głośniejsze, bardziej warkotliwe brzmienie diesla (daleko mu jednak do męczącego).
Przy niższych obrotach większą werwą i żywszą reakcją na dodanie gazu wykazuje się wariant wysokoprężny. Ale benzynowy już po chwili ma równie dużo sił i traci je dopiero tuż przed „odcinką” przy 6400 obrotów (diesel „odpuszcza” zaraz po tym, gdy wskazówka jego obrotomierza minie czwórkę).
Katalogowo benzynowy wariant rozpędza się do 100 km/h w 8,1 s, a wysokoprężny zarówno w wersji przednionapędowej, jak i w testowanej AWD potrzebuje na to 8,3 s. Jednak podczas naszych pomiarów, na zimowych oponach i wilgotnym asfalcie, obydwa Volvo osiągały „setkę” w 9,3 s (benzynowa wersja całą swoją potencjalną przewagę traciła, buksując przez moment przednimi kołami na starcie). Powyżej 100 km/h obie wersje rozpędzają się sprawnie, ale ta zużywająca „95-oktanówkę” – sprawniej.
Obydwa auta prowadzą się równie lekko, ale nie imponują zwinnością, lecz komfortem. Zwłaszcza testowany diesel, wyposażony w opcjonalną „pneumatykę”.
Zbliżone okazują się nie tylko osiągi obu Volvo, ale także ich spalanie. Benzynowy wariant zużywa od 6,6 l/100 km w spokojnie pokonywanej trasie do 9,8 l w mieście i 10,8 l na autostradzie. Diesel, odpowiednio, 6,4, 9,4 i 10,7 l. Dopiero przy dynamicznej jeździe przewaga tego drugiego staje się znacząca.
Wielkich różnic nie ma też w cenniku obu wariantów XC60. Ceny benzynowej wersji zaczynają się poniżej 200 tys. zł, wysokoprężnej – o 7 tysięcy wyżej. Ale tylko do niej dokupimy napęd 4x4 (10 tys. zł). Tak małe różnice między obiema odmianami sprawiają, że przy wyborze można się zdać na preferencje.
OCENA | Volvo XC60 B4 benzyna | Volvo XC60 B4 diesel |
---|---|---|
Osiągi | 4,0/5,0 | 3,5/5,0 |
Elastyczność | 3,5/5,0 | 4,0/5,0 |
Zużycie paliwa | 4,0/5,0 | 4,5/5,0 |
Kultura pracy | 4,0/5,0 | 3,5/5,0 |
Cena | 4,0/5,0 | 3,0/5,0 |
ŁĄCZNIE | 4,0/5,0 | 3,5/5,0 |
Oba wydania XC60 okazują się zaskakująco podobne. Nie różnią się znacznie wrażeniami z jazdy, osiągami, zapotrzebowaniem na paliwo ani ceną przednionapędowych wersji. Volvo godzi zatem zwolenników diesla z jego przeciwnikami – w obu odmianach okazuje się właściwie równie udane.
Benzynowe Volvo XC60 B4 trafiło do testu w usportowionej wersji R-Design, choć na mniejszych felgach (19'').
Automat – przejście z cofania do jazdy w przód wymaga kilku pociągnięć, manualnie biegi zmienia się na boki.
Ergonomicznie ukształtowana kanapa i dużo miejsca w drugim rzędzie siedzeń, ale i dość wysoki tunel centralny.
Wysokoprężne Volvo XC60 na zdjęciach to luksusowa odmiana Inscription z opcjonalnymi 20-calowymi kołami.
Obie wersje wyposażeniowe różnią się kierownicami. Kolor tworzyw i skórzanej tapicerki to kwestia wyboru.
Diesel Volvo wykazuje się sporym zapałem już od ok. 1500 obrotów, ale odczuwalnie słabnie powyżej 4000.
W wersji Inscription (już nieoferowana) dźwigienka automatu jest wykonana z kryształu i delikatnie podświetlona.
Nowy system multimedialny (oparty na Androidzie) jest prostszy niż dotąd, ale oferuje świetną nawigację Google.
Bardzo obszerne fotele z wydłużanymi siedziskami są wygodne dla ludzi o właściwie dowolnej posturze.
Opcjonalne okno dachowe nieco ogranicza miejsce nad głowami, ale i tak wystarczy go nawet wysokim osobom.
Za dopłatą można tu mieć osobne sterowanie temperaturą w tylnej części kabiny i dwa dodatkowe nawiewy.