Serwis pod patronatem magazynu
Najlepsze Auta Roku
Zagłosuj
Niemiecka powściągliwość kontra Francja-elegancja – Audi A3, lider segmentu kompaktów premium, zyskało alternatywę w postaci DS 4. W starciu hybrydowych wersji plug-in nowy rywal pokazuje, że ma do zaoferowania nie tylko szykowny styl.
Populacja kompaktów topnieje na naszych oczach – jeszcze niedawno stanowiły samochody pierwszego wyboru, dziś są mniej popularne niż miejskie i kompaktowe SUV-y. Co zaskakujące, zmienia się też struktura segmentu: w Europie w wypadku wielu modeli kombi sprzedają się lepiej niż hatchbacki, a jeśli chodzi o hatchbacki, drugie miejsce za VW Golfem zajmuje... Audi A3. Trzecie – Mercedes klasy A. A piąte – BMW 1.
Kawałek tego tortu postanowił uszczknąć koncern Stellantis i opracował kompaktowego hatchbacka DS 4, który od strony technicznej korzysta z komponentów znanych z Peugeota 308. Pod tym względem nie różni się od Audi A3, korzystającego z „klocków” m.in. VW Golfa. Najmocniejsze wydanie DS 4 z hybrydowym napędem plug-in o mocy 225 KM zestawiamy z 245-konną hybrydą plug-in w A3.
A3 ma akumulator o pojemności netto 10,4 kWh. Ładowanie – niestety „tylko” z mocą 2,9 kW. Zasięg w trybie elektrycznym wynosi ok. 45 km.
Większa bateria (12,4 kWh netto) przekłada się na nieco większy zasięg – przy spokojnej jeździe ponad 50 km. Ładowanie z mocą do 7,4 kW.
Z zewnątrz DS 4 bardziej niż A3 manifestuje swój status premium – więcej tu chromowanych i efektownych akcentów. Francuski model przerasta niemiecki na długość (o 6 cm) oraz na wysokość (o 2 cm). Na co dzień przydaje się jego większy prześwit. W przeciwieństwie do innych hatchbacków DS 4 ma bowiem coś z crossovera – podwozie od asfaltu dzieli tu ok. 18 cm.
Audi jest mniejsze i nieco mniej zwrotne (średnica zawracania większa o 30 cm), ale w kabinie zapewnia więcej swobody. Różnice nie są duże, jednak subiektywnie pogłębiają je mniej masywna zabudowa kokpitu i większa powierzchnia okien.
W DS-ie kierowca jest „otulony” deską rozdzielczą, która płynnie łączy się z panelami drzwi, oraz wyżej wyniesionym tunelem środkowym. Z tyłu cenne centymetry zabierają masywniejsze siedzenia – zarówno przestrzeni na wysokości kolan, jak i na stopy. Wyżsi kierowcy docenią jednak daleko odsuwany fotel, a podróżujący z tyłu – wyżej niż w A3 umieszczoną kanapę, która zapewnia lepsze podparcie ud.
Porządnie zmontowany kokpit rozczarowuje materiałami w dolnych partiach. Dopracowana ergonomia, dobra widoczność i nieco bardziej intuicyjna obsługa.
Porządnie wyprofilowane fotele, regulacja lędźwi w opcji. Dwupłaszczyznowo ustawiany podłokietnik.
Nieco więcej miejsca na kolana, a przede wszystkim na stopy. Nie zabrakło centralnych nawiewów oraz portów do ładowania (USB-C).
Foremny bagażnik mieści tylko 280 l. Dzielone oparcie kanapy za dopłatą (!).
Część straconych punktów DS 4 odrabia większym, 390-litrowym bagażnikiem. Kufer w hybrydowym A3 mieści tylko 280 l, a więc tyle, co w miejskich hatchbackach. W przeciwieństwie do rywala Audi ma natomiast haki na torby.
Prawdziwe różnice dotyczą jednak wykończenia i obsługi. Wnętrze A3 łączy solidne wykonanie ze schludnymi materiałami – choć chropowate plastiki w dolnych partiach bardziej pasują do Golfa czy Octavii.
Tym większe wrażenie robi przesiadka do DS 4. Mnóstwo skóry i miękkich tworzyw oraz bufiaste fotele roztaczają atmosferę, jakiej próżno szukać w innych kompaktach, i przywodzą na myśl biznesowe limuzyny. W takich warunkach kierowca jest bardziej skłonny wybaczyć pewne osobliwości, jak umieszczone pod kątem przełączniki do sterowania szybami, efekciarskie zegary, mało użyteczny gładzik w konsoli środkowej czy nieco zdezorganizowany system operacyjny.
Trzeba zresztą przyznać, że do wszystkich tych rozwiązań można szybko przywyknąć, a i A3 ma swoje słabości: w topowych zegarach poziom paliwa i energii trzeba „wyklikać” w menu komputera, a dolny rząd przycisków umieszczono nieco za nisko.
Premium przez duże P – wyborne materiały i szlachetna atmosfera, choć za cenę mniej przyjaznych interfejsów. Miękko wyściełane kieszenie drzwi.
Obszerne, komfortowe fotele z dużym zakresem regulacji oraz opcjonalną funkcją masażu (oparcie).
Nieco ciaśniej niż w Audi – optymalne warunki dla osób mających ok. 180 cm wzrostu lub niższych. Pod gniazdami USB-C – schowek.
Spory bagażnik (390 l), choć z wyżej położonym progiem załadunku.
Hybrydy plug-in, tak jak i diesle, to auta dla konkretnego typu odbiorcy – z dostępem do gniazdka, który stosunkowo sporo jeździ „lokalnie”. DS 4 zapewnia nieco większy zasięg w trybie elektrycznym, przy spokojnej jeździe przekraczający 50 km (Audi: ok. 45 km), można go też szybciej ładować.
A3 oferuje jednak niższe zużycie paliwa w mieście z rozładowaną baterią i jest zrywniejsze – nawiasem pisząc, przekładnia DSG nie przejawia tu oznak niechęci, które miewa w wielu innych współczesnych modelach koncernu VW.
Generalnie oba auta dzięki elektrycznemu „wspomaganiu” przyjemnie sprawnie reagują na gaz, a ich spalanie z pustym akumulatorem odpowiada słabszym wersjom benzynowym. Na autostradzie wynosi ok. 9 l/100 km.
| DANE TECHNICZNE | AUDI A3 | DS 4 |
|---|---|---|
| Silnik | benz., turbo + elektr. | benz., turbo + elektr. |
| Pojemność skokowa | 1395 ccm | 1598 ccm |
| Układ cylindrów/zawory | R4/16 | R4/16 |
| Moc maksymalna (benz.) | 150 KM/5000 | 180 KM/6000 |
| Moc maksymalna (el./syst.) | 109/245 KM | 110/225 KM |
| Maks. moment obrotowy (benz.) | 250 Nm/1550 | 250 Nm/1750 |
| Maks. moment obrotowy (el./syst.) | 330/400 Nm | 320/360 Nm |
| Napęd | przedni | przedni |
| Skrzynia biegów | aut./6-biegowa | aut./8-biegowa |
| Długość/szerokość/wysokość | 434/182/145 cm | 440/183/147 cm |
| Rozstaw osi | 263 cm | 268 cm |
| Średnica zawracania | 11,1 m | 10,8 m |
| Masa/ładowność | 1585/490 kg | 1653/547 kg |
| Poj. bagażnika (min./maks.) | 280/1100 l | 390/1240 l |
| Pojemność zbiornika paliwa | 40 l (Pb 95) | 40 l (Pb 95) |
| Opony | 225/40 R18 | 215/65 R17 |
| Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.) | ||
| Prędkość maksymalna | 232 km/h | 233 km/h |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,8 s | 7,9 s |
| Średnie zużycie paliwa | 1,4 l/100 km | 1,2 l/100 km |
| Zasięg na benzynie/„na prądzie” | 2850/45 km | 3330/50 km |
| Cena od | 185 000 zł | 209 800 zł |
| DANE TESTOWE (OPONY ZIMOWE) | AUDI A3 | DS 4 |
|---|---|---|
| Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,8 s | 3,4 s |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 7,3 s | 8,3 s |
| Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 43,3 m | 42,9 m |
| Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 43,7 m | 42,6 m |
| Poziom hałasu przy 50 km/h | 58,0 dB | 55,0 dB |
| Poziom hałasu przy 100 km/h | 61,9 dB | 61,3 dB |
| Rzeczywista prędkość przy 100 km/h | 97 km/h | 97 km/h |
| Liczba obrotów kierownicą | 2,3 | 2,8 |
| Testowe zużycie paliwa | 7,0/5,8/6,4 l/100 km | 8,1/5,6/6,9 l/100 km |
| Rzeczywisty zasięg na benzynie/„na prądzie” | 620/45 km | 570/48 km |
Bardziej warkotliwy silnik benzynowy A3 pasuje do jego sztywno zestrojonego zawieszenia i pracującego z oporem, bezpośredniego układu kierowniczego – to kompakt z akcentem na sportowy charakter. Zwinnie reaguje na skręt i długo pozostaje neutralny, a przy tym kulturalnie tłumi dziury.
Przynajmniej do chwili, gdy nie przesiądziemy się do DS 4, którego aktywne zawieszenie ciszej, a przede wszystkim znacznie łagodniej pochłania pofałdowania i wyrwy. W zamian kierowca musi zaakceptować mniejsze wyczucie samochodu i większą podsterowność – choć to bardziej cechy charakteru niż wady.
| PUNKTACJA TESTOWA | Maks. liczba pkt. | AUDI A3 | DS 4 |
|---|---|---|---|
| Nadwozie i wnętrze | |||
| Wymiary wnętrza | 50 | 38 | 34 |
| Wykończenie i ergonomia | 10 | 7 | 9 |
| Wyciszenie | 10 | 8 | 9 |
| Multimedia i obsługa | 10 | 8 | 7 |
| Bagażnik | 20 | 5 | 8 |
| SUMA | 100 | 66 | 67 |
| Układ napędowy | |||
| Osiągi | 30 | 18 | 16 |
| Praca silnika | 10 | 8 | 8 |
| Skrzynia biegów | 10 | 9 | 8 |
| Zużycie paliwa | 30 | 22 | 21 |
| SUMA | 80 | 57 | 53 |
| Właściwości jezdne | |||
| Prowadzenie | 30 | 25 | 22 |
| Komfort jazdy | 30 | 22 | 26 |
| Układ kierowniczy | 10 | 8 | 7 |
| Hamulce | 20 | 10 | 9 |
| SUMA | 90 | 65 | 64 |
| Wyposażenie i koszty | |||
| Cena zakupu | 50 | 6 | 4 |
| Poziom wyposażenia | 40 | 10 | 23 |
| Systemy bezpieczeństwa | 30 | 12 | 14 |
| Wyposażenie dodatkowe | 10 | 7 | 5 |
| SUMA | 130 | 35 | 46 |
| RAZEM | 400 | 223 | 230 |
| MIEJSCA | 2 | 1 | |
Bardzo poprawne Audi okazuje się nieco lepsze w klasyfikacji technicznej, ale przegrywa pod względem wyposażenia i kosztów. To jednak przede wszystkim pojedynek na charaktery – podczas gdy A3 ma dość sztywne zawieszenie i gdzieniegdzie zawodzi wykończeniem kabiny, DS 4 oczarowuje komfortowym zawieszeniem, cichszym napędem oraz wyrafinowanymi materiałami.
A3 ma akumulator o pojemności netto 10,4 kWh. Ładowanie – niestety „tylko” z mocą 2,9 kW. Zasięg w trybie elektrycznym wynosi ok. 45 km.
Porządnie wyprofilowane fotele, regulacja lędźwi w opcji. Dwupłaszczyznowo ustawiany podłokietnik.
Nieco więcej miejsca na kolana, a przede wszystkim na stopy.
Nie zabrakło centralnych nawiewów oraz portów do ładowania (USB-C).
Foremny bagażnik mieści tylko 280 l. Dzielone oparcie kanapy za dopłatą (!).
Są haki na torby i do utrzymywania uniesionej podłogi.
Porządnie zmontowany kokpit rozczarowuje materiałami w dolnych partiach. Dopracowana ergonomia, dobra widoczność i nieco bardziej intuicyjna obsługa.
Duża mapa zamiast zegarów, ale ukryte (!) stany zbiornika oraz baterii.
Wzór – przejrzysta konsola środkowa z tradycyjnymi przełącznikami do sterowania wentylacją.
Większa bateria (12,4 kWh netto) przekłada się na nieco większy zasięg – przy spokojnej jeździe ponad 50 km. Ładowanie z mocą do 7,4 kW.
Obszerne, komfortowe fotele z dużym zakresem regulacji oraz opcjonalną funkcją masażu (oparcie).
Nieco ciaśniej niż w Audi – optymalne warunki dla osób mających ok. 180 cm wzrostu lub niższych.
Pod gniazdami USB-C – schowek.
Spory bagażnik (390 l), choć z wyżej położonym progiem załadunku.
Brakuje haków na torby, jest gniazdo 12 V – jak u rywala.
Premium przez duże P – wyborne materiały i szlachetna atmosfera, choć za cenę mniej przyjaznych interfejsów. Miękko wyściełane kieszenie drzwi.
Zegary stawiają na styl kosztem treści. Na życzenie jest też head-up (jak w A3).
Konfigurowalny interfejs systemu operacyjnego służy też do obsługi wentylacji. Można przywyknąć.
