Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Skoda Octavia Combi 2.0 TDI DSG

Skoda Octavia Combi 2.0 TDI DSG – test

Magazyn „Auto Moto”

Skoda Octavia Combi 2.0 TDI DSG – test

Praktyczność w szlachetniejszym opakowaniu – nowa Octavia wzbogaca walory poprzedniczki o wystrój i wyposażenie, które pozwalają jej rywalizować z najlepszymi. Nie tylko w klasie aut kompaktowych. W teście – odmiana kombi ze 150-konnym turbodieslem oraz skrzynią DSG.

Co jakiś czas odżywają plotki o tym, że Skoda będzie marką bardziej budżetową. W domyśle – zbliżoną do Dacii. W rzeczywistości ta „budżetowość” sprowadza się do ograniczenia dostępu do pewnych rozwiązań czy materiałów. W 1996 r., wraz z premierą pierwszej współczesnej Octavii, Skoda przyjęła określony kurs: od tamtej pory oferuje najrozsądniejsze modele koncernu VW – praktyczne, korzystnie wycenione, ale nie budżetowe.

2020_skoda octavia 2.0 TDI_08
Nieznacznie większe wymiary pozwoliły wygospodarować nieco więcej miejsca w środku i większy bagażnik. Wzrosła też masa własna – testowanej wersji o 55 kg.

I to się opłaca: marża, czyli zarobek firmy, w 2019 r. wyniosła 8,4%. To więcej niż w przypadku Audi, Seata i samego Volkswagena. A także... Bentleya. Podobnie było w latach 2018 i 2017. 

Równanie w górę

Owszem, nowa Octavia wyszlachetniała – ale musiała. Poprzedniczka debiutowała pod koniec 2012 r., a w motoryzacji to kawał czasu. Po pierwsze, zgodnie z najnowszymi standardami zaktualizowano listę wyposażenia. Obok elementów znanych już z innych kompaktów (np. ekran head-up, matrycowe reflektory LED) pojawiły się na niej dodatki kojarzone z modelami premium, m.in. nastrojowe oświetlenie w wielu odcieniach, asystent jazdy w korku czy kierownica z czujnikami pojemnościowymi, która wykrywa dotyk dłoni.

2020_skoda octavia 2.0 TDI_03
Przejrzysty, estetycznie wykończony kokpit. Dużo schowków (miękko wyściełanych) i bardzo  wygodna  dwuramienna kierownica. Minus: środkowe nawiewy „wieją” na rękę.

Po drugie, nowa Octavia awansowała pod względem jakości wykończenia. Boczków przednich drzwi nie pokrywają już połacie twardego plastiku, a w dużej części miękka tkanina, pokrętła mają efektowny frezowany deseń, a ozdobne okładziny skutecznie „udają” metal. Cieszą też rzadko spotykane w tej klasie, warte docenienia detale: wszystkie drzwi są objęte systemem bezkluczykowym, oświetlenie kabiny korzysta z diod LED, a dla tylnych okien można zamówić rolety. 

Sprawdzone atuty

Co ważniejsze – bo niezależne od dokupionych opcji – Octavia pozostała najprzestronniejszym autem w segmencie, przewyższając pod tym względem niektóre modele klasy średniej. Nowa generacja urosła symbolicznie i w obu rzędach siedzeń zapewnia nie tylko dużo miejsca na nogi oraz nad głowami, ale także na szerokość. Wzrosła też pojemność bagażnika – bazowo z 610 do 640 l. Przestrzeń ładunkowa ma foremny kształt, wnęki po bokach i haki na torby. Nie zabrakło też półautomatycznej rolety (zwalnianej dotknięciem np. łokcia). Za podwójną podłogę oraz koło dojazdowe trzeba jednak dopłacić.

Pod względem wymiarów nowa Octavia okazuje się porównywalna z rywalami. Jej atutem jest wzorowe wykorzystanie  przestrzeni

Pod względem pozycji za kierownicą też jest „po staremu” – szeroki zakres regulacji foteli, kolumny i podłokietnika sprawia, że odnajdą się tu kierowcy najróżniejszej postury, a same siedzenia sprawdzą się nawet podczas długich podróży. Zupełnie nowa jest natomiast koncepcja kokpitu, z mniejszą liczbą instrumentów oraz wysuniętym ku wnętrzu ekranem systemu operacyjnego. Jego dotykowa matryca działa jednak tak dobrze, że obsługa ustawień auta nie nastręcza trudności.

2020_skoda octavia 2.0 TDI_04
Obszerne, porządnie wyprofilowane fotele – opcjonalnie z funkcją masażu. Plus za regulowany podłokietnik. 

Sam system ma estetyczne, logiczne menu oraz interfejsy do integracji smartfonów i zaawansowaną obsługę głosową. Niżej nie zabrakło tradycyjnych przycisków do uruchamiania podstawowych funkcji. Plus za łatwo dostępny schowek na smartfon z ładowarką indukcyjną, minus za niefortunną lokalizację środkowych nawiewów, które zamiast „dmuchać” na twarz, kierują powietrze na prawą dłoń kierowcy. 

Bez starych słabości

W przeciwieństwie do wersji benzynowych, dostępnych z układem miękkiej hybrydy (oznaczenie e-TEC), 2-litrowy diesel o mocy 150 KM nie ma elektrycznego „wspomagania” – ale i bez niego dobrze sobie radzi. Nawet przy przyspieszaniu z niskich obrotów jego dźwięk jest dobrze wygłuszony, a korzystna charakterystyka zapewnia mu bardzo szeroki zakres użytecznych obrotów. Jednostka zaczyna nabierać wigoru już od ok. 1400 obr./min i aż do 4500 obr./min generuje solidny, płynnie narastający ciąg.

Dane testowe Skoda
Przyspieszenie 0-50 km/h 3,3 s
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,9 s
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) 36,3 m
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) 35,9 m
Poziom hałasu przy 50 km/h 58,6 dB
Poziom hałasu przy 100 km/h 61,3 dB
Rzeczywista prędkość (przy 100 km/h) 98 km/h
Liczba obrotów kierownicą 2,5
Średnie zużycie paliwa 4,9 l/100 km
Rzeczywisty zasięg 918 km

Osiągi są satysfakcjonujące: do „setki” kombi Skody przyspiesza w mniej niż 9 s i ma dobrą dynamikę nawet podczas jazdy autostradowej. Jednocześnie silnik wyjątkowo oszczędnie obchodzi się z paliwem. W trasie bez trudu schodzi poniżej 4 l/100 km, na autostradzie potrzebuje 5,1 l/100 km, a w mieście – 5,5-6,1 l/100 km. Na szczęście, inaczej niż w wielu dieslach koncernu VW, przekładnia DSG nie „karze” kierowcy swoją opieszałością. W bazowym trybie wystarczająco sprawnie odpowiada na zmianę obciążenia i nawet bez włączania programu sportowego potrafi reagować żwawiej, gdy tylko kierowca zacznie mocniej wciskać pedał gazu.

2020_skoda octavia 2.0 TDI_02
Diesel 2.0 TDI (wersja EVO) zużywa niewiele paliwa i na szczęście nie jest „zduszony” przez DSG.

Także w zachowaniu na drodze nowa Octavia wykazuje więcej zdecydowania. Typowo dla aut zbudowanych na platformie MQB w obszarze granicznym zachowuje się bardzo przewidywalnie i od agresywnych reakcji ESP woli współpracę z kierowcą. Choć jej reakcje na skręt są stonowane, a nastawy zawieszenia okazują się zaskakująco miękkie, to przechyły w zakrętach i pionowe ruchy nadwozia na nierównościach są utrzymane w ryzach.

Mimo miękko zestrojonego zawieszenia nowa Octavia prowadzi się stabilniej od poprzedniczki. Nie „przelewa się” już przy gwałtownym skręcie i jest odporniejsza na podmuchy bocznego wiatru

Zniknęły znane z poprzedniczki tendencje do bujania na boki oraz przesadna podatność na boczny wiatr. Z tego powodu nową Octavią przyjemniej podróżuje się autostradą, zwłaszcza że skuteczność wyciszenia jest zbliżona do Passata i Superba (przy 140 km/h poziom hałasu w kabinie wynosi ok. 67,5 dB). 

Cena to nie wszystko

Topowa Octavia Combi 2.0 TDI DSG Style kosztuje 130 tys. zł, a prezentowany egzemplarz z opcjami – około 150 tys. zł. Jeśli jednak porównać te kwoty z ofertami konkurencji, okazuje się, że podobnie wyspecyfikowane kompaktowe kombi innych marek nie muszą być tańsze. Skoda stara się zresztą „osłodzić” potencjalnym nabywcom fakt, że na razie w cenniku próżno szukać bazowej wersji Active.

Wyższe warianty są sensownie wyposażone, a w dodatku oferowane z atrakcyjnymi pakietami opcji i przeglądów. Fakt – nowa Octavia wchodzi w drogę nie tylko Golfowi, lecz także Passatowi i Superbowi. Ale to nie jest zmartwienie klientów.

Dane techniczne Skoda
Silnik turbodiesel
Pojemność skokowa 1968 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16
Zasilanie wtrysk common rail
Moc maksymalna 150 KM/3000-4200
Maks. moment obrotowy 360 Nm/1700-2750
Napęd przedni
Skrzynia biegów Aut./7-biegowa
Hamulce (przód/tył) tarcz. went./tarcz
Długość/szerokość/wysokość 469/183/147 cm
Rozstaw osi 269 cm
Średnica zawracania 10,4 m
Masa/ładowność 1412/578 kg
Poj. bagażnika (min./maks.) 640-1700 l
Poj. zbior. paliwa/akumulatora 45 l (ON)
Opony 225/45 R18
Osiągi (dane producenta)  
Prędkość maksymalna 222 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,9 s
Średnie zużycie paliwa  4,7-5,4 l/100 km
Zasięg 957 km

PODSUMOWANIE

Więcej zalet, mniej wad – nowa Octavia jest praktyczna, porządnie wykończona i oferuje nowoczesne dodatki. Prowadzi się bez emocji, ale bezpiecznie i stabilnie. Z 2-litrowym dieslem to świetne kombi – dla rodziny i do pracy.

PLUSY/MINUSY:
+ przestronne, funkcjonalne nadwozie, duży bagażnik, ergonomiczne miejsce kierowcy, przyjazny system operacyjny, dynamiczny i oszczędny napęd, zaawansowane opcje, bezpieczne  prowadzenie, dobry komfort 
– syntetyczna praca układu kierowniczego, „tupanie” kół na dziurach

 

Czytaj także