Wśród używanych aut nie brakuje niewielkich modeli, które kryją pod maskami diesle o małej pojemności. To wyjątkowo oszczędne samochody.
Praw fizyki oszukać nie sposób. Jeżeli samochód ma zużywać naprawdę małe ilości paliwa, musi być możliwe lekki, odznaczać się niewielkimi oporami toczenia (wynikającymi m.in. z niewielkiej szerokości opon), a pod maską mieć silnik wysokoprężny o małej pojemności i liczbie cylindrów.
Modeli zbudowanych według tego przepisu nie brakuje na rynku wtórnym. Oczywiście nie znajdziemy ich wśród samochodów klasy średniej czy wyższej. W gronie kompaktów pojawiają się nieliczne wersje z pakietem rozwiązań ograniczającym spalanie – zwykle obejmuje on opony o zmniejszonych oporach toczenia, inaczej zestopniowaną skrzynię biegów czy osłony aerodynamiczne. W przypadku mniejszych pojazdów takie zabiegi przestają być konieczne.
Niewielka pojemność skokowa czy niska moc nie oznaczają, że samochody z małymi dieslami to zawalidrogi. Oczywiście są ospałe przy ruszaniu, więc nie wygramy nimi żadnego wyścigu spod świateł. Nie można jednak zapominać, że dzięki turbosprężarce małe diesle oferują znaczny moment obrotowy. Czasem jest on o 30% wyższy niż w bazowych wersjach benzynowych, ale są modele (np. VW Lupo), w których różnica przekracza 100%!
Takie samochody zdają egzamin nie tylko w mieście, ale również na trasie, gdzie ich elastyczność ułatwia wyprzedzanie. Kierowca musi jedynie przyzwyczaić się do momentu zawahania po naciśnięciu na pedał gazu – w tym czasie następuje zwiększenie ciśnienia doładowania. Chwilę później wskazówka prędkościomierza zaczyna sprawnie piąć się w górę.
Obecnie mawia się, że diesle nie nadają się do jazdy wyłącznie w cyklu miejskim. W przypadku prezentowanych aut reguła ta nie do końca ma uzasadnienie. Większość modeli opuszczała fabrykę bez filtra cząstek stałych. Nie był konieczny, bo mała pojemność wraz z niską mocą (a więc niewielkimi dawkami paliwa) nie powodowały kopcenia. Mimo braku filtra toksyczność spalin utrzymuje się na rozsądnym poziomie – np. silnik 1.3 MultiJet Fiata bez DPF-u spełniał normę Euro 4, więc w Niemczech otrzymywał zieloną plakietkę ekologiczną.
Koszty obsługi serwisowej ogranicza bardzo prosta budowa – wiele jednostek nie otrzymało dwumasowego koła zamachowego, turbosprężarki o zmiennej geometrii, a nawet intercoolera.
Pojemność: 1422 cm3, moc: 90 KM, maksymalny moment obrotowy: 230 Nm, prędkość maksymalna: 188 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,9 s, średnie zużycie paliwa: 4,3 l/100 km
Audi A2 wyprzedziło swoje czasy. Było bardzo lekkie, dopracowane pod kątem aerodynamiki oraz wyposażone w silniki po downsizingu – diesel 1.4 TDI PD (75 lub 90 KM) to legendarna jednostka 1.9 TDI PD po „amputacji” jednego cylindra. Zabieg zmniejszył spalanie, ale ograniczył także kulturę pracy silnika, który wibruje i hałasuje pompowtryskiwaczami. Warto dodać, że A2 występowało też w superoszczędnej wersji 3L 1.2 TDI (61 KM), która potrafiła spalić zaledwie 3 l/100 km, ale jest przerostem formy nad treścią – np. żeby zbić masę, zmniejszono bak z 34 do 20 litrów.
+ Przestronne wnętrze
+ Duży bagażnik
+ Lekkość oraz odporność aluminiowego nadwozia na korozję
– Ograniczona kultura pracy diesla
– Wciąż wysokie ceny ofertowe
Pojemność: 1398 cm3, moc: 54 KM, maksymalny moment obrotowy: 130 Nm, prędkość maksymalna: 154 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 15,6 s, średnie zużycie paliwa: 4,1 l/100 km
Mimo że pierwsza odsłona Citroena C1 była produkowana do 2014 r., diesla znajdziemy tylko w egzemplarzach oferowanych do 2008 r., a więc sprzed pierwszego liftingu. Podobnie wyglądała sytuacja w przypadku bliźniaczej Toyoty Aygo. W Peugeocie 107 ta jednostka była dostępna do 2011 r. „Trojaczki” zapewniają dobrą widoczność z miejsca kierowcy, a do tego są zwrotne i zaskakująco przyjemne w prowadzeniu. Wnętrze jest wystarczająco przestronne, ale zostało surowo wykończone i słabo wyposażone. Do minusów zaliczają się także mały bagażnik (139 l) oraz ubogie wyposażenie większości dostępnych aut. Plusem jest z kolei tani serwis.
+ Niskie koszty zakupu i serwisowania
+ Bardzo wysoka trwałość ogólna
– Bardzo niska moc
– Przeciętne osiągi
– Dyskusyjny sens istnienia wersji 1.4 HDi – benzynowy silnik 1.0 też jest oszczędny
Pojemność: 1398 cm3, moc: 68 KM, maksymalny moment obrotowy: 150 Nm, prędkość maksymalna: 166 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 14,8 s, średnie zużycie paliwa: 4,2 l/100 km
Modelem C2 Citroen postanowił tchnąć nieco sportowych emocji do segmentu małych aut. Mechanicznie samochód bazuje na dużo bardziej popularnym C3 I, co przekłada się na świetny dostęp do zamienników czy używanych części. Najwięcej problemów sprawia elektronika, co skutkuje nieprawidłowym działaniem elementów wyposażenia. Słabymi punktami diesla 1.4 HDi są podkładki pod wtryskiwaczami (o ich nieszczelności świadczy zapach spalin w kabinie) oraz turbosprężarki. Poza silnikiem 1.4 HDi w C2 dostępny był też 1.6 HDi. Palił niewiele więcej od słabszej jednostki, ale za sprawą 109 KM i 240 Nm zapewniał niemal sportowe osiągi – sprint do 100 km/h był kwestią tylko 9,4 s.
+ Atrakcyjny wygląd nadwozia
+ Dobre właściwości jezdne
– Niewielka ilość miejsca z tyłu
Pojemność: 1248 cm3, moc: 75 KM, maksymalny moment obrotowy: 145 Nm, prędkość maksymalna: 165 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,9 s, średnie zużycie paliwa: 4,2 l/100 km
Moda na świetnie wyglądającego Fiata 500 nie przemija, co przekłada się na ceny używanych aut. Podstawowy benzynowy silnik 1.2 (69 KM) jest mało dynamiczny, a do tego zachłanny na paliwo. Diesel 1.3 MultiJet może więc być niezłym wyborem. Do jazdy po mieście polecamy zwłaszcza dostępną do 2010 r. wersję 75-konną, która nie była wyposażana w DPF. Słabe punkty silnika to niezbyt trwały łańcuch rozrządu oraz mało żywotne sprzęgło.
+ Stylizacja
+ Prowadzenie
+ Niezłe wyposażenie dostępnych aut
– Wysokie ceny ofertowe
Pojemność: 1248 cm3, moc: 70 KM, maksymalny moment obrotowy: 145 Nm, prędkość maksymalna: 160 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,0 s, średnie zużycie paliwa: 4,3 l/100 km
Panda II, a także „trójka” były dostępne z tym samym dieslem co Fiat 500. Inny charakter modelu sprawia, że znacznie łatwiej można trafić na mocno wyeksploatowany, a do tego skromnie wyposażony samochód z floty. Dlatego polecamy omijanie szerokim łukiem najtańszych egzemplarzy, które niedługo po zakupie będą mogły wymagać znacznego doinwestowania. Fiat oferował diesla także w autach z napędem 4x4. Panda ma dosyć słabe zawieszenie, zdarzają się też awarie wspomagania.
+ Niskie koszty zakupu i serwisowania
– Zły stan techniczny wielu aut
Pojemność: 1364 cm3, moc: 88 KM, maksymalny moment obrotowy: 190 Nm, prędkość maksymalna: 175 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,9 s, średnie zużycie paliwa: 4,9 l/100 km
Pierwsza odsłona współczesnego Mini w oferowanej od 2003 r. wersji One D kryje pod maską oszczędnego i bardzo trwałego diesla 1.4 od Toyoty (trafiał też np. do Yarisa czy Aurisa) – ewentualne problemy z nim nie wynikają z wad konstrukcyjnych, tylko eksploatacyjnego zużycia elementów osprzętu. Mimo że Mini powstało pod dyktando BMW, jego ogólna trwałość nieco rozczarowuje. Warto szukać egzemplarzy z ostatnich dwóch lat produkcji. Są najbardziej dopracowane, a diesel został wzmocniony z 75 do 88 KM, co skróciło czas sprintu do 100 km/h z 13,5 do 11,9 s.
+ Ponadczasowy wygląd nadwozia i wnętrza
+ Doskonałe właściwości jezdne
– Ciasne wnętrze
– Niski komfort jazdy
– Wysokie ceny atrakcyjnych egzemplarzy
Pojemność: 1493 cm3, moc: 68 KM, maksymalny moment obrotowy: 160 Nm, prędkość maksymalna: 160 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 14,4 s, średnie zużycie paliwa: 4,6 l/100 km
Diesla 1.5 (dostępnego w latach 2005-2008) dostarczył Mercedes. To skrócona o cylinder pochodna jednostki 2.0, którą montowano m.in. do klasy A W169. Jest trwała, ale przy wysokich przebiegach w grę wchodzą problemy z pompą wtryskową i wtryskiwaczami. Z tego powodu warto szukać Colta z historią serwisową. Diesel 1.5 trafił też do Smarta Forfour (2004-2006), będącego technicznym bliźniakiem Colta.
+ Wysoka trwałość mechaniczna
+ Wnętrze jest zaskakująco przestronne
– Surowe wykończenie kabiny
– Hałaśliwość i kultura pracy diesla
Pojemność: 1248 cm3, moc: 75 KM, maksymalny moment obrotowy: 190 Nm, prędkość maksymalna: 165 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,9 s, średnie zużycie paliwa: 4,6 l/100 km
Produkowany w węgierskim Ostrzyhomiu mikrovan jest bliźniakiem Suzuki Splasha. Na rynku wtórnym oba modele zostały wyparte z głównego nurtu zakupowego. Nie do końca słusznie. Wizualnie nie są tak atrakcyjne jak modne crossovery czy SUV-y, ale rekompensują to przestronnością wnętrza, bardzo wysoką trwałością i niskimi kosztami utrzymania. Oferowany tylko do 2010 r. diesel, przez Opla oznaczany jako 1.3 CDTI, a przez Suzuki 1.3 DDiS, to 75-konna jednostka Fiata. Jej najsłabszym punktem jest łańcuch rozrządu, którego żywotność istotnie maleje, gdy olej jest rzadko wymieniany, a kierowca agresywnie obchodzi się z gazem.
+ Przestronne i ergonomiczne wnętrze
+ Spory bagażnik
– Przeciętne, z racji wysokiego nadwozia, właściwości jezdne
– Niewielka podaż diesli
Pojemność: 1398 cm3, moc: 68 KM, maksymalny moment obrotowy: 160 Nm, prędkość maksymalna: 160 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 16,7 s, średnie zużycie paliwa: 4,7 l/100 km
Wysokie nadwozie z przesuwnymi drzwiami przednimi czyni Peugeota 1007 jednym z najbardziej oryginalnych aut miejskich. Nietypowa konstrukcja przełożyła się na wysoką masę własną wszystkich wersji. Samochód z dieslem 1.4 HDi waży 1243 kg, więc 68 KM nie jest w stanie zapewnić mu dobrej dynamiki (zapotrzebowanie na paliwo pozostaje jednak niskie, czego nie można powiedzieć o odmianach benzynowych). W tym modelu znacznie lepiej sprawdza się 109-konny silnik 1.6 HDi. Źródłem problemów jest elektronika. Po zakupie auta warto być przygotowanym na wymianę podkładek pod wtryskiwaczami czy regenerację turbosprężarki. Koniecznie trzeba sprawdzić stan prowadnic przesuwnych drzwi.
+ Niskie spalanie
+ Łatwość wsiadania
– Wysoka masa, bardzo słaba dynamika
Pojemność: 1461 cm3, moc: 84 KM, maksymalny moment obrotowy: 200 Nm, prędkość maksymalna: 180 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,0 s, średnie zużycie paliwa: 4,0 l/100 km
W przeciwieństwie do części klasowych rywali Twingo II było oferowane z dieslem przez cały czas produkcji. Była nim jednostka 1.5 dCi w wersjach o mocy od 64 do 86 KM. Do miasta polecamy wariant 84-konny, który zapewnia niezłe osiągi, ale nie ma DPF-u. Dzięki przesuwnej kanapie Twingo jest w stanie zaoferować sporo miejsca jadącym z tyłu lub jego kosztem pozwala na powiększenie bagażnika.
+ Niskie koszty zakupu i utrzymania
– Ceny napraw układu wtryskowego
Pojemność: 799 cm3, moc: 41 KM, maksymalny moment obrotowy: 100 Nm, prędkość maksymalna: 135 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 19,8 s, średnie zużycie paliwa: 3,4 l/100 km
Rynkowa kariera pierwszej odsłony Smarta dobiega końca. Warto szukać egzemplarza po liftingu z 2003 r. Najstarsze są tanie, ale zwykle bardzo mocno zużyte. Trzycylindrowy diesel mało pali i jest trwalszy od benzynowego silnika 0.6 (dostępnego do 2003 r.), ale okazuje się bardzo ospały, a do tego hałaśliwy. Co ciekawe, był on też dostępny w wersji Fortwo Cabrio.
+ Niskie spalanie
+ Łatwość parkowania i zwrotność
– Fatalny stan tanich egzemplarzy
– Niski komfort jazdy
Pojemność: 799 cm3, moc: 54 KM, maksymalny moment obrotowy: 130 Nm, prędkość maksymalna: 135 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 19,8 s, średnie zużycie paliwa: 3,3 l/100 km
Druga odsłona Smarta jest o 19,5 cm dłuższa od poprzedniej, co wraz z wydłużonym o 5,5 cm rozstawem osi zapewniło wyższy komfort jazdy – dopóki nie oglądamy się za siebie, nie będziemy mieli poczucia jazdy 2,7-metrowym autem. Znajdujący się nad silnikiem bagażnik zaskakuje więcej niż wystarczającymi jak na dwuosobowe auto 220 l pojemności. Producent wziął do siebie uwagi klientów i wzmocnił diesla – do 2009 r. oferował 45 KM, a później 54 KM. Mimo niewielkiej pojemności bez poważniejszych problemów przejeżdża on ponad 200 tys. km. Za przenoszenie mocy dalej odpowiada zautomatyzowana skrzynia biegów.
+ Poprawione wyposażenie i komfort jazdy
+ Bardzo niskie spalanie
+ Duża zwrotność
– Powolna skrzynia zautomatyzowana
Pojemność: 1364 cm3, moc: 90 KM, maksymalny moment obrotowy: 190 Nm, prędkość maksymalna: 170 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,7 s, średnie zużycie paliwa: 4,0 l/100 km
iQ nie jest kalką Smarta. Toyota postanowiła zbudować auto bardziej komfortowe i praktyczniejsze. Stąd szersze, lepiej wykończone i wyposażone wnętrze oraz układ foteli 3+1. Oznacza to, że po prawej stronie kanapy mogła w miarę wygodnie usiąść dorosła osoba, gdy pasażer z przodu przesunął swój fotel w stronę deski rozdzielczej – specjalnie wyprofilowanej, by było to możliwe. Siedzenia z tyłu należy jednak traktować jako miejsca awaryjne. Toyota najlepiej sprawdza się jako dwuosobowe auto z dużym bagażnikiem (395 l, przy jeździe z kompletem pasażerów – tylko 32 l). Diesel 1.4 D-4D był najbardziej dynamiczny z całej gamy silników, ale nie sprzedawał się najlepiej i wypadł z oferty w 2012 r.
+ Przestronna przednia część kabiny
+ Dobre prowadzenie i wyposażenie
– Zaskakująco wysokie ceny ofertowe
– Mała podaż aut z turbodieslem
Pojemność: 1422 cm3, moc: 69 KM, maksymalny moment obrotowy: 155 Nm, prędkość maksymalna: 161 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 14,7 s, średnie zużycie paliwa: 4,9 l/100 km
Wysokie ceny sprawiły, że produkowany w Brazylii następca Lupo, a poprzednik modelu VW Up!, niezbyt dobrze sprzedawał się jako auto nowe. Efekt to ograniczona podaż na rynku wtórnym. Zakup używanego egzemplarza jest jak najbardziej uzasadniony – zwłaszcza w przypadku kierowcy, który jeździ przede wszystkim po mieście i przewozi najwyżej jednego pasażera. Oparcie modelu o mechanikę Polo oznacza, że serwisowanie pojazdu czy zakup części zamiennych nie sprawia najmniejszych problemów.
+ Niezłe wyposażenie standardowe
+ Bagażnik o sporej pojemności (260 l)
– Brak stylistycznego polotu
– Marne osiągi
Pojemność: 1422 cm3, moc: 75 KM, maksymalny moment obrotowy: 195 Nm, prędkość maksymalna: 170 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,3 s, średnie zużycie paliwa: 4,3 l/100 km
Najmniejszy model Volkswagena był dostępny z aż trzema różnymi dieslami. Polecamy 75-konne 1.4 TDI, które jest zrywne, podatne na tuning, a do tego niewiele pali. Wolnossący 1.7 SDI (60 KM) jest ospały, hałasuje i z powodu swojej wysokiej masy pogarsza właściwości jezdne. Superoszczędna wersja 3L, analogiczna z A2 3L, to wyrafinowana technicznie ciekawostka dla pasjonatów oryginalnej motoryzacji, którzy będą w stanie zaakceptować np. ospałość zautomatyzowanej skrzyni.
+ Łatwość serwisowania
+ Niskie zużycie paliwa
– Zły stan techniczny wielu egzemplarzy
– Kultura pracy diesla (wibracje, hałas)
Mimo że nagonka na diesle trwa w najlepsze, tego typu jednostki bronią się swoimi atutami – potrafią zapewnić dobre osiągi, zadowalając się przy tym niewielkimi porcjami paliwa. Jest to szczególnie widoczne w małych modelach. Przed zakupem konieczne jest prześwietlenie stanu pojazdu. Wiele z nich można kupić za niewielką kwotę, ale trzeba pamiętać, że poważniejszy pozakupowy serwis nawet prostego diesla może pochłonąć 2-3 tys. złotych.