Żarty o awaryjności włoskich aut nie są dziś zbyt aktualne. To już druga Giulietta tej samej właścicielki i okazała się jeszcze lepsza niż poprzednia.
Pokonujący regularnie swoimi autami długie trasy są z reguły bardziej wymagający wobec użytkowanych samochodów. Wygoda, użyteczność niezależnie od warunków pogodowych i niezawodność to oczywiste pożądane cechy.
Jednak często dochodzą do tego bardziej indywidualne kwestie – pani Olga spędza za kierownicą swoich aut długie godziny i po prostu musi dobrze czuć się w ich kabinie, a na to składa się m.in. stylistyka. Szuka też aut, które budzą emocje i mają charakter. O tym, że Giulieta Veloce spełni te oczekiwania, pani Olga wiedziała jeszcze przed zakupem – wcześniej użytkowała przez kilka lat ten sam model ze 170-konnym silnikiem 1.4 i skrzynią TCT. Historię eksploatacji tego egzemplarza opisaliśmy w 2017 roku.
Zakup Veloce nie był najłatwiejszy – pani Olga znalazła odpowiadający jej egzemplarz u dealera, ale miał niezbyt urodziwe alufelgi. Jak się okazało, nie było możliwości ich wymiany.
Na szczęście w innym mieście sytuacja wyglądała zgoła inaczej – udało się kupić egzemplarz w wymarzonej konfiguracji, do tego ze znacznym rabatem. Auto objęła promocja na wyprzedaż rocznika, dzięki czemu dodatkowe wyposażenie za ok. 20 tys. zł i wymagający bardzo dużej dopłaty lakier Rosso Competizione właścicielka otrzymała gratis. Do ustalonej ceny auta musiała dopłacić 1 tys. zł za alarm.
Topowa odmiana Giulietty zachwyciła osiągami, a dwusprzęgłowa skrzynia TCT sprawnością. Właścicielka często korzysta z łopatek do zmiany biegów przy kierownicy, np. przy wyprzedzaniu. Niestety okazują się za małe, a przede wszystkim zbyt czułe – właścicielka często niezamierzenie redukowała aż od dwa przełożenia.
Poza tym narzekać można jedynie na dziwne zachowanie skrzyni na stromych podjazdach – np. przy wyjeżdżaniu z garaży podziemnych. Wówczas przekładnia nie redukuje do pierwszego biegu i mimo zbyt niskich obrotów pozostaje na „dwójce”.
Autorski system Alfy Romeo oferujący trzy tryby jazdy wpływa na reakcje silnika i przekładni oraz kontroli trakcji i systemu stabilizacji toru jazdy. Właścicielka z reguły wybiera do jazdy „środkowy” tryb N (Natural). W trybie jazdy Dynamic szczególnie reakcje skrzyni biegów wydają się zbyt agresywne do normalnej jazdy. Co innego, gdy chce się jak najszybciej wystartować z miejsca lub pozwolić sobie na trochę więcej na bocznych, krętych drogach – w najbardziej dynamicznym trybie aktywny jest układ Q2 naśladujący swoim działaniem pracę mechanizmu różnicowego o ograniczonym tarciu wewnętrznym.
Trzeba przyznać, że wykorzystujący pracę hamulców system działa bardzo sprawnie, choć nawet bez niego, w trybie N, Giulietta ma niezłą trakcję. Co ciekawe, układ Q2 jest aktywny również w trybie A (All Weather) i świetnie sprawdza się na śniegu czy piachu.
Bo trzeba dodać, że ta Giulietta nie podróżowała tylko po równych jak stół autostradach – pani Olga w ramach swojej pracy odwiedza często nieduże miejscowości i musi podróżować zapomnianymi przez drogowców lokalnymi trasami.
Zaskakująco dobrze z takimi drogami poradziło sobie sztywne zawieszenie tej wersji. Przez cały okres eksploatacji nie wymagało żadnych napraw.
Niestety, z trasami gorzej poradziły sobie koła Giulietty – aż trzy razy trzeba było zakupić pojedyncze nowe opony, a raz nową felgę. Pani Olga zaznacza, że ciężko winić za to producenta – hot hatch taki jak Giulia Veloce nie jest najlepszym wyborem na podrzędne drogi, szczególnie gdy podróżuje się po nich często nocą, nieraz w deszczu czy podczas intensywnych opadów śniegu.
Na pewno nie można też powiedzieć o najszybszej wersji Giulietty, że jest wyjątkowo ekonomiczna. Zimą w korkach zużycie paliwa może przekroczyć nawet 14 l na 100 km. Latem w podobnych warunkach spada o 2 litry. Co ciekawe, ta odmiana nie ma systemu start-stop, co akurat właścicielka uznaje za zaletę.
Podczas spokojnej jazdy drogami lokalnymi Alfa może spalać poniżej 8 l na 100 km, a na autostradzie zużycie rośnie do 11 litrów. Ale trzeba przyznać, że niewiele mocnych kompaktów jest w podobnych warunkach oszczędniejszych. Pani Olga wspomina też, że jej poprzednia, 170-konna Giulietta spalała podobne ilości benzyny.
DANE TECHNICZNE | Alfa Romeo Giulietta Veloce 1750 TBi |
---|---|
Silnik | benz., turbo |
Pojemność skokowa | 1742 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Moc maksymalna | 240 KM/5750 |
Maks. moment obrotowy | 340 Nm/2000 |
Osiągi (dane fabryczne) | |
Prędkość maksymalna | 244 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,6 s |
Średnie zużycie paliwa | 6,8 l/100 km |
Za to opisywana Alfa przeczy wszystkim stereotypom na temat włoskich aut. Pod względem mechanicznym Giulietta okazała się absolutnie bezawaryjna. Żadnych figli nie płatała też elektronika, a po materiałach w kabinie nie widać zużycia.
Zepsuła się jedynie wewnętrzna klamka drzwi. ASO oferuje ją tylko z kompletnym boczkiem drzwi za ponad 2 tys. zł. Ale na rynku pojawiły się zamienniki. I trudno się dziwić, bo to dość powszechna usterka w tym modelu. Jednak z zupełnie niezrozumiałych względów autoryzowane serwisy nie usuwają jej na gwarancji.
Właścicielka tej Alfy z przyczyn służbowych jeździ też sporo innymi samochodami i większość z nich mocno ją rozczarowuje. Giuliettę za to uwielbia, ale niestety w wersji Veloce ten model zupełnie nie nadaje się na podrzędne dziurawe drogi, którymi często musi podróżować.
Bardzo liczyła więc na włoskiego producenta, który od kilku lat zapowiadał premierę kompaktowego SUV-a. Niestety przesuwano ją wiele razy, więc właścicielka opisywanej Giulietty zaczęła wątpić, czy w ogóle ona nastąpi. Interesowała się modelem Stelvio, ale jest on dla niej po prostu zbyt duży. Niestety dzisiejsza, bardzo wąska gama modelowa Alfy Romeo wystawia wielu Alfisti na ciężką próbę. Wszystko wskazuje jednak na to, że ich cierpliwość zostanie nagrodzona, bo producent kończy już prace nad seryjną wersją kompaktowego SUV-a Tonale.
Przebieg | Opis czynności | Koszt (zł) |
---|---|---|
5000 km | Wymiana oleju silnikowego na życzenie właścicielki. | 550 |
15 100 km | Przegląd, wymiana oleju oraz kompletu filtrów. | 1700 |
30 600 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego, filtrów, czyszczenie przednich oraz tylnych zacisków hamulcowych. | 2090 |
44 700 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego i filtrów oraz przednich klocków hamulcowych. | 2900 |
59 000 km | Przegląd, wymiana oleju, filtrów, świec zapłonowych. | 2380 |
74 900 km | Przegląd, wymiana oleju, filtrów oraz przednich tarcz i klocków hamulcowych, czyszczenie układu klimatyzacji. | 3920 |
90 500 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego, kompletu filtrów, płynu chłodniczego, paska rozrządu wraz z napinaczami i rolkami, pompy cieczy chłodzącej oraz paska osprzętu. | 4630 |
SUMA WYDATKÓW | 18170 |
* poza wymienionymi powyżej przeglądami i wymianą oleju wymieniono także jedną felgę (jej koszt to 2 tys. zł w ASO) oraz aż trzy razy pojedyncze opony; dodatkowo zakupiono jeden komplet opon oraz akumulator (odmówił posłuszeństwa już przy 41 tys. km) – razem wydano na to 8200 zł
Poza usterką wewnętrznej klamki drzwi Giulietta okazała się bezproblemowa, a ocena jej stanu technicznego dobrze wróży na przyszłość. Wersja Veloce jest dość paliwożerna, ale to można jej wybaczyć – mocny silnik, świetna trakcja i udany układ jezdny prowokują do dynamicznej jazdy.