Wymagają od właściciela cierpliwości i poświęceń, jednak rewanżują się niepowtarzalną stylizacją, osiągami i świetnymi właściwościami jezdnymi.
Z powodu problemów z trwałością Alfy Romeo od lat są przedmiotem niepochlebnych żartów. Nawet najwięksi krytycy potrafią jednak przyznać, że każdy kierowca chociaż raz powinien przejechać się Alfą.
Ducha marki założonej w 1910 r. najlepiej oddaje jej hasło przewodnie – Cuore Sportivo, czyli w dosłownym tłumaczeniu „sportowe serce”. Mimo że pod szyldem Alfa Romeo oferowano także samochody terenowe, ciężarowe i autobusy, ale obecnie to praktycznie zapomniany rozdział w historii marki. Alfy są utożsamiane z dynamiczną linią nadwozia, krwistoczerwonym lakierem i rasowym wnętrzem.
Włoskie geny są zawarte w licznych aspektach związanych z marką. Na przestrzeni lat wiele modeli zaprojektowały renomowane studia Italdesign Giugiaro (np. model Brera), Bertone (GT) czy Pininfarina (Spider). Najmniejszy model MiTo nazwano na cześć Mediolanu, gdzie auto opracowano, oraz Turynu, odpowiadającego za produkcję.
Pierwszy człon nazwy marki to skrót od słów Anonima Lombarda Fabbrica Automobili. Romeo to natomiast nazwisko przedsiębiorcy, który w 1915 r. stanął na czele firmy.
W przeciwieństwie do innych marek Alfa Romeo produkuje samochody wyłącznie w swoim macierzystym kraju, wspomagając się mocami przerobowymi fabryk koncernu FCA czy Pininfariny.
Znakiem rozpoznawczym Alfy Romeo są też doskonałe silniki. Od lat 70. do 90. w wybranych modelach dostępne były pięknie brzmiące boxery. Równie dużym kultem miłośnicy marki otaczają jednostki V6 oraz rzędowe silniki z dwoma wałkami rozrządu, które zadebiutowały już w latach 50. XX wieku!
Marka nie unikała innowacji także później i w 1997 r. jako pierwsza wprowadziła na rynek diesla z common railem – model 156 w wersjach 1.9 JTD (R4, 105 KM, 255 Nm) oraz 2.4 JTD (R5, 136 KM, 304 Nm).
Nie wszystkie nowinki okazały się równie udane. Jedną z większych wpadek firmy w ostatnich latach były problematyczne zautomatyzowane skrzynie Selespeed, w których do wybierania biegów i sterowania sprzęgłem zaangażowano siłowniki.
Alfa Romeo nie jest samochodem, którego zakup poprzedza się chłodną kalkulacją. Kto szuka taniego w utrzymaniu auta o niskich kosztach ewentualnych napraw, powinien prędzej rozejrzeć się za Corollą czy Golfem. Kto natomiast przekręcając kluczyk w stacyjce, pokonując kolejne zakręty czy oglądając własne auto, chciałby czuć radość, dobrze trafił.
Silnik: diesel, pojemność: 2387 cm3, moc: 209 KM, maksymalny moment obrotowy: 400 Nm, prędkość maksymalna: 230 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,2 s, średnie zużycie paliwa: 6,8 l/100 km
Auta z najsłabszymi silnikami 1.8 (140 KM) i 1.9 JTDm (120 KM) można kupić za coraz mniejsze kwoty. Mocniejsze wersje modelu 159, szczególnie z pakietem Ti trzymają cenę albo zaczynają drożeć! Dobrym wyborem są diesle 1.9/2.0. Topowego 2.4 z pięcioma cylindrami można polecić koneserom świetnego brzmienia i osiągów, którzy akceptują jednak wyższe koszty serwisowania i znaczne spalanie. Najlepszym silnikiem benzynowym jest wprowadzony w 2009 r. 1.75 TBi o mocy 200 KM. Mieszane emocje budzi 260-konny 3.2 V6, który pochodzi z australijskiego Holdena. 1.8 (140 KM) to przeciętny silnik z Opla.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1742 cm3, moc: 200 KM, maksymalny moment obrotowy: 320 Nm, prędkość maksymalna: 235 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 7,7 s, średnie zużycie paliwa: 8,1 l/100 km
Na bazie modelu 159 Alfa Romeo stworzyła efektowne coupe. Do jazdy na co dzień najlepszym wyborem są udany diesel 2.0 JTDm (170 KM) lub oferowany w ostatnim roku produkcji benzynowy silnik 1.75 TBi (200 KM). Brera była dostępna także w mocnych wersjach z napędem na cztery koła – 2.4 R5 JTDm (200 KM) oraz 3.2 V6 JTS (260 KM). Podobnie jak w modelu 159 słabym punktem są skrzynie biegów M32. Zawodzą w nich łożyska, co w skrajnej sytuacji kończy się rozerwaniem korpusu przekładni.
Silnik: benzynowy, pojemność: 3195 cm3, moc: 260 KM, maksymalny moment obrotowy: 322 Nm, prędkość maksymalna: 240 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 6,8 s, średnie zużycie paliwa: 12,2 l/100 km
Otwarta wersja nadwoziowa Brery i najprawdopodobniej jeden z ostatnich kabrioletów w historii Alfy Romeo. Spider został wyprodukowany w serii liczącej 12 488 egz., więc może okazać się nieźle procentującą lokatą kapitału. Nie polecamy benzynowej wersji 2.2 JTS. Podobnie jak w innych modelach ten silnik ma problemy z odkładającym się w dolocie nagarem i rozciągającym łańcuchem rozrządu. Przy wyższych przebiegach możliwe jest też wytarcie wałków rozrządu.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1368 cm3, moc: 120 KM, maksymalny moment obrotowy: 206 Nm, prędkość maksymalna: 195 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,4 s, średnie zużycie paliwa: 6,4 l/100 km
Model okazał się skokiem jakościowym – jest wolny od poważnych problemów, co wpływa na jego ceny na rynku wtórnym. Bezpiecznym wyborem są benzynowe silniki 1.4 TB – bardzo trwałe i dobrze jeżdżące na LPG. Typowe usterki to m.in. przetarte wiązki tylnej klapy, haczące skrzynie i zużyte łączniki stabilizatora.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1368 cm3, moc: 120 KM, maksymalny moment obrotowy: 206 Nm, prędkość maksymalna: 198 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,8 s, średnie zużycie paliwa: 6,1 l/100 km
Pod efektownym nadwoziem kryje się mechanika zbliżona do Fiata Grande Punto. W efekcie Alfa MiTo jest prosta i tania w naprawach. Ogólna trwałość modelu stoi na niezłym poziomie – psują się głównie detale. W silnikach 1.4 TB MultiAir sprzed 2012 r. potrafi też zawieść system sterowania zaworami. Nowy moduł MultiAir kosztuje blisko 3000 zł. Silniki 1.4 TB są bardzo trwałe. Można polecić także diesle.
Silnik: diesel, pojemność: 1910 cm3, moc: 120 KM, maksymalny moment obrotowy: 280 Nm, prędkość maksymalna: 195 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,6 s, średnie zużycie paliwa: 5,8 l/100 km
Model 156 zachwycał doskonałym prowadzeniem, które udało się uzyskać m.in. dzięki wielowahaczowemu zawieszeniu obu osi. Mniejsza Alfa 147 jeździ równie dobrze, gdyż ma identyczną architekturę podwozia. Z większym modelem dzieli także detale wykończeniowe czy silniki – polecamy bazowy benzynowy 1.6 (105 KM) lub diesla 1.9 JTD (101-170 KM). Benzynowe 1.6 (120 KM) i 2.0 (150 KM) mają nietrwałe wariatory faz rozrządu i podatne na zrywanie paski rozrządu, które niektórzy użytkownicy auta wymieniają co 50 tys. km, co generuje koszty.
Silnik: diesel, pojemność: 1910 cm3, moc: 170 KM, maksymalny moment obrotowy: 330 Nm, prędkość maksymalna: 216 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,2 s, średnie zużycie paliwa: 6,2 l/100 km
Korzystając z mechaniki modeli 147/156, Alfa Romeo postanowiła stworzyć jeszcze bardziej sportowe auto – coupe GT z drzwiami bez ramek na szyby. Paletę silników okrojono z najsłabszych jednostek. Nawet diesle rozwijały przynajmniej 150 KM. Ciekawą propozycją jest odmiana 1.9 JTD Q2 – za sprawą mechanicznej blokady mechanizmu kocha dynamiczną jazdę po zakrętach. Flagowa wersja 3.2 V6 (240 KM) to już doskonała lokata kapitału. Takich samochód więcej nie będzie. Największym problemem w używanych egzemplarzach są luzy w zawieszeniu. Zawodzi też osprzęt benzynowych silników 1.8/2.0.
Silnik: benzynowy, pojemność: 2959 cm3, moc: 220 KM, maksymalny moment obrotowy: 265 Nm, prędkość maksymalna: 241 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 7,8 s, średnie zużycie paliwa: 12,5 l/100 km
Flagowa limuzyna marki, podobnie jak o rozmiar mniejszy model 156, została zaprojektowana przez Waltera de Silvę. Technicznie model wywodził się z Lancii Kappy, jednak Alfa zadbała o odpowiednie nastawy zawieszenia, które dały typową dla marki radość z jazdy. Optymalnym wyborem na co dzień będzie diesel 2.4 JTD. Do okazjonalnie używanych aut polecamy 3.0/3.2 V6 – legendarne, mocne i trwałe, acz paliwożerne silniki Busso. Z racji skomplikowania samochód jest drogi w utrzymaniu.
Silnik: diesel, pojemność: 1910 cm3, moc: 116 KM, maksymalny moment obrotowy: 275 Nm, prędkość maksymalna: 195 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,7 s, średnie zużycie paliwa: 5,8 l/100 km
Model, który wprowadził markę Alfa Romeo w XXI wiek, zachwycał designem, ale rozczarował trwałością. Jego najmocniejszym punktem okazały się diesle 1.9 JTD. Największa bolączka to korozja, która zniszczyła już podwozia wielu aut. Kolejnym zmartwieniem jest niezależne zawieszenie, które potrafi stukać nawet, gdy nie występują w nim luzy. 156 są już na tyle tanie, że ich użytkownicy często rezygnują z rzetelnych napraw. Nie dotyczy to jednak flagowej wersji GTA (3.2 V6, 250 KM, od 28 tys. zł).
W przypadku każdej niszowej marki internet jest najlepszą kopalnią wiedzy na temat problemów, ich diagnostyki oraz sposobów usuwania, przydatnych modyfikacji pojazdów czy godnych polecenia serwisów. Internauci wymieniają się też informacjami o wystawianych na sprzedaż autach.
Niektórzy twierdzą, że zakup używanej Alfy Romeo jest wyjątkowo efektownym sposobem na wpędzenie się w problemy – zarówno bieżące (w postaci ciągłych napraw auta), jak i występujące w przyszłości (kłopoty ze sprzedażą pojazdu za rozsądną kwotę).
Rzeczywistość na szczęście wygląda lepiej. W gronie współczesnych modeli najbardziej problematyczne okazują się 147/156 – trawione przez korozję i mające niezbyt trwałe, wielowahaczowe zawieszenie kół obu osi. Późniejsze, współdzielące część rozwiązań z Fiatami (MiTo, Giulietta) oraz samochodami koncernu General Motors (159, Brera, Spider), okazały się jakościowym skokiem.
Alfy Romeo są wyrafinowanymi technicznie samochodami. Podstawowe naprawy (np. wymiany tarcz i klocków) można przeprowadzić małym kosztem, ale usprawnienie zespołu napędowego zwykle jest kosztowne.
Mimo niskich cen ofertowych używane Alfy Romeo są na swój sposób samochodami elitarnymi. Niektóre modele wymagają wzmożonej opieki technicznej, wszystkie warto serwisować w wyspecjalizowanych warsztatach, których w kraju nie ma zbyt wiele.
Obcowanie z zadbaną Alfą, szczególnie w mocnej i dobrze wyposażonej wersji, jest źródłem radości. Takie auta trzymają cenę i nie czekają też długo na kolejnych właścicieli – miłośnicy marki na bieżąco wymieniają się informacjami o najlepszych ofertach.