Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Alfa Romeo Tonale – przód w ruchu

Alfa Romeo Tonale – pierwsza jazda

Alfa Romeo Tonale – pierwsza jazda

Nareszcie jest. Na rynek wjeżdża długo oczekiwany kompaktowy SUV Alfy Romeo – model Tonale. Wszechstronny, nowoczesny – m.in. z możliwością wygenerowania certyfikatu NFT – i z długą gwarancją. Jak spisał się podczas pierwszych jazd?

  • Zupełnie nowy model w gamie włoskiej marki to kompaktowy SUV, mający rywalizować m.in. z Audi Q3 czy Volvo XC40
  • Alfa Romeo Tonale stawia na wszechstronność, korzysta z silników hybrydowych oraz nowoczesnych systemów wsparcia i multimediów

Kolejne nowe otwarcie Alfy Romeo. Kolejny długo wyczekiwany model i kolejny SUV. Tym razem nie segmentu D (klasa średnia), tylko mniejszy – klasy C (kompaktowy). 

Na Tonale Włosi kazali czekać długie 3 lata – tyle minęło od premiery zwiastującego go konceptu. Ale w tym czasie dużo się wydarzyło. Szczególnie u właściciela Alfy Romeo – Fiat Chrysler Automobiles – który połączył siły z francuskim PSA, tworząc ogromny koncern Stellantis. Przy okazji szefem marki został Jean-Philippe Imparato, wcześniej zarządzający Peugeotem.

Jedną z jego pierwszych decyzji było... opóźnienie premiery Tonale o pół roku. Powód? Chęć lepszego dopracowania samochodu, co Francuz wielokrotnie podkreślał podczas konferencji prasowej:

Naszym głównym celem jest budowanie aut wysokiej jakości. Nigdy więcej nie chcę słyszeć narzekań na jakość Alfy Romeo!

Alfa Romeo Tonale – rywal dla Audi i spółki 

Tonale, które na rynku ma konkurować z Audi Q3, BMW X1 czy Volvo XC40, jest następcą Giulietty na miarę naszych czasów. Czyli kompaktowym SUV-em, wnoszącym do świata Alfy wiele nowych rozwiązań.

Przykłady? Cyfrowe zegary, diodowe światła matrycowe, zestaw kamer dookoła czy hybrydowy napęd. Jest coś jeszcze. To certyfikat NFT, który za zgodą właściciela zapisuje całą historię auta przy pomocy unikalnego, niewymienialnego i niemożliwego do podrobienia tokena. Podobnie jak inne modele włoskiego producenta, Tonale zostało objęte 5-letnią gwarancją mechaniczną z limitem wynoszącym 200 tys. km.

Cel – wszechstronność 

Auto, mierzące 453 cm długości, opracowano na platformie konstrukcyjnej, na której oparto m.in. Jeepa Compassa. Obawy o prowadzenie Alfy, znanej z zamiłowania do sportu, należy jednak włożyć głęboko między bajki. Na drodze nie ma ona bowiem praktycznie nic wspólnego z nieco zwalistym i pozbawionym gracji „amerykaninem”.

To zasługa licznych czarów, jakich dokonali włoscy inżynierowie przy tworzeniu ostatniego samochodu wykorzystującego wyłącznie technologię FCA. Wzmocnili oni punkty mocowania układu jezdnego, wprowadzili bezpośredni układ kierowniczy (przełożenie 13,6:1; 2,3 obrotu od oporu do oporu) oraz zoptymalizowali konstrukcję niezależnego zawieszenia wszystkich kół. Oparte na kolumnach McPhersona przy obu osiach (z dodatkowymi drążkami z tyłu) mocno pracuje na charakter tego auta, które wyróżnia się jedną cechą – niespotykaną dotąd w Alfach wszechstronnością z lekką domieszką pieprzu.

Inaczej mówiąc – włoski SUV prezentuje bardzo wyrównany, wysoki poziom w najważniejszych aspektach jazdy. Mimo że na pojedynczych nierównościach dają się we znaki aż 20-calowe koła (najmniejsze oferowane mają 17”), zawieszenie przekonuje cichą oraz sprężystą pracą. Nadwozie jest z kolei znakomicie wyciszone i tak sztywne, że do uszu pasażerów nigdy nie docierają dodatkowe wrażenia „akustyczne”, będące oznaką choćby jego minimalnej wiotkości. Wszystko to podkreśla stabilne prowadzenie bardziej typowe dla klasycznych modeli kompaktowych niż ich wyciągniętych do góry odpowiedników.

Alfa Romeo Tonale – na łuku górskiej wijącej się drogi

Nadwozie Tonale mierzy 453 cm długości, 184 cm szerokości oraz 160 cm wysokości. Rozstaw osi wynosi z kolei stosunkowo nieduże 264 cm.

Choć Tonale na drodze nie ma ostrości Stelvio, jest przyjemnie zwarte, a swoje nadwozie – także w ciasnych zakrętach – trzyma blisko pionu. Tutaj nie ma mowy o nadmiernych przechyłach ani o nerwowych reakcjach. Włoskie auto pewnie zmierza w wyznaczonym kierunku, ma daleko przesuniętą granicę przyczepności i nie sili się na typowe dla rywali sztuczne wywołanie lekkości prowadzenia.

Plus za lepiej wyczuwalny i pracujący z bardziej liniową progresją niż w Stelvio układ hamulcowy typu fly-by-wire z funkcją odzyskiwania energii i 4-tłoczkowymi zaciskami Brembo.

Trzy silniki do wyboru. Na początek dwa hybrydowe

Alfa Romeo Tonale oferowana jest z trzema jednostkami napędowymi do wyboru – dwiema benzynowymi hybrydami i dieslem (ten ostatni będzie dostępny w sprzedaży od września). Obie benzynowe mają pojemność 1,5 l, turbodoładowanie i wyposażone są w 48-woltowy układ hybrydowy. Składają się na niego nie tylko alternator z funkcją rozrusznika, ale i dodatkowy silnik elektryczny, wbudowany w seryjną 7-biegową przekładnię dwusprzęgłową.

Mocniejszy, 160-konny wariant (słabszy rozwija 130 KM) został zaopatrzony w turbosprężarkę o zmiennej geometrii kierownicy łopatek, którą po raz pierwszy do silnika benzynowego wprowadziło Porsche w 2007 roku w modelu 911 Turbo (997), a później użyło także w 718 Caymanie S/Boxsterze S. 

Diesel to już klasyczne rozwiązanie – bez elektrycznego wsparcia. Ma 1,6 l pojemności, turbodoładowanie i rozwija 130 KM. Także on seryjnie łączony jest z przekładnią dwusprzęgłową, ale w tym przypadku o 6 biegach.

 Dane techniczne 1.5 HYBRID 130 1.5 HYBRID 160 1.6 DIESEL 130
Silnik  benz., turbo + el. benz., turbo + el. turbodiesel
Pojemność skokowa 1469 cm3 1469 cm3 1598 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16 R4/16 R4/16
Moc maksymalna 130 KM/5500 160 KM/5750 130 KM/3750
Maks. moment obrotowy 240 Nm/1500 240 Nm/1500 320 Nm/1500
Osiągi
Prędkość maksymalna 200 km/h 210 km/h 194 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,6 s 8,8 s 10,9 s
Średnie zużycie paliwa 5,7-6,2 l/100 km 6,3 l/100 km 5,2-5,9 l/100 km
CENA (od) 157 000 zł 187 000 zł 157 000 zł

Jak jeździ hybrydowa Alfa Romeo Tonale?

Hybrydowe Tonale uruchamia się w typowy dla tego typu układów sposób, a więc bez angażowania jednostki spalinowej. Może się ono poruszać wyłącznie „na prądzie” przy manewrach, podczas zjazdów z góry (ładując w ten sposób akumulator o pojemności 0,8 kWh) czy też podróżowania ze stałą prędkością. Co istotne, zmiana napędu ze spalinowego na elektryczny następuje gładko i praktycznie niewyczuwalnie.

Ale silnik elektryczny pełni też dodatkową funkcję, odczuwalną w momencie mocniejszego wciśnięcia pedału gazu. Wtedy mobilizuje dodatkowe 20 KM i 55 Nm, co skraca czas reakcji i poprawia osiągi w niskim oraz średnim zakresie obrotów. Na tym polega największa siła układu napędowego nowej Alfy, który na krętej, górzystej trasie o długości nieco ponad 100 km zadowolił się sensowną ilością paliwa, wynoszącą 8,1 l/100 km

Ale można też wytknąć mu pewne mankamenty. To przygłuszone, lecz dominujące wewnątrz wycie silnika powyżej 4500 obr./min (maksymalnie: 5500 obr./min) oraz opieszała reakcja na kickdown. Owszem, skrzynia pracuje w sposób płynny i szybki, jednak nie potrafi przejść bezpośrednio np. z siódmego na drugi bieg. Mimo że po dodaniu gazu samochód zaczyna już delikatnie przyspieszać, przekładnia zmierzając do właściwego biegu, musi zahaczyć o te będące po drodze.

W środku – przestronnie i nowocześnie

W kabinie Tonale wygodnie usiądą cztery osoby o wzroście do około 185 cm. W drugim rzędzie nie brakuje miejsca na kolana i głowy, ale trzem osobom będzie już po prostu ciasno. Wina za taki stan rzeczy spada na niezbyt szerokie nadwozie, które mogłoby być również bardziej przejrzyste. Z fotela kierowcy przeszkadzają tu przede wszystkim szerokie przednie słupki z umiejscowionymi w ich narożnikach wydatnymi lusterkami.

Kokpit z dwoma ekranami jest przejrzysty i łatwy w obsłudze, a wykończenie – schludne, choć o ton niżej od poziomu prezentowanego przez Volvo XC40, zresztą wyznaczającego pod tym względem standardy wśród kompaktowych SUV-ów.

Najlepsze wrażenie wewnątrz robi jednak to, co do tej pory było bolączką Alfy Romeo, czyli... system informacyjno-rozrywkowy.

Rozbudowany, przejrzysty, responsywny i ze znakomitym ekranem z miejsca wprowadza włoskie auto do klasowej czołówki. Podobnie zresztą jak dostępność i działanie systemów wsparcia kierowcy.

Tonale to kolejne nowe otwarcie włoskiej marki. To dopracowany SUV, który nie boi się romansować z wszechstronnością, poświęcając dla niej niewiele z typowych dla Alfy Romeo emocji w czasie jazdy.

Alfa Romeo Tonale – naszym zdaniem

Alfa Romeo Tonale – bok

Alfa Romeo w końcu stworzyła samochód, który nie tyle stawia na sportowe doznania, co na wszechstronność. Stworzyła też auto dopracowane i nowoczesne, będące prawdziwym rywalem dla klasowej czołówki, a nie tylko alternatywą, po którą sięgną fani marki.

OCENA 4,5/5

Zza kierownicy Tonale w ogóle nie daje poznać, że zostało oparte na tej samej platformie, co Jeep Compass. Jest wygodne, pewne na drodze i przyjazne kierowcy. Alfa jednym modelem wykonała ogromny skok we właściwym kierunku. 

Maciej Struk

Czytaj także