Najtańsze i najdroższe w utrzymaniu auta – zestawienie marek

Bez dwóch zdań ewentualne koszty serwisu i napraw są bardzo ważnym argumentem przy wyborze samochodu – zarówno nowego, jak i używanego. Wpływają one nie tylko na budżet domowy, ale również na wartość odsprzedaży. W końcu model o gorszej renomie trudniej sprzedać. 

W najnowszym, corocznym badaniu przeprowadzonym przez amerykańską organizację konsumencką Consumer Reports wzięły udział tysiące właścicieli aut w USA. Wypełnili oni ankietę dotyczącą wydatków na serwis i naprawy swoich samochodów w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Oczywiście, z wyłączeniem napraw powypadkowych.

Najlepsza Tesla

Listę najtańszych marek zdominowali producenci amerykańscy, zajmując 4 z 5 najlepszych lokat. Bezkonkurencyjna okazała się Tesla, w przypadku której średni koszt utrzymania w ciągu 10 lat eksploatacji wynosi 4035 dolarów (ok. 16 200 zł). 

Warto zauważyć, że jedynym pojazdem tego wytwórcy, będącym w sprzedaży na tyle długo, aby znaleźć się w badaniu Consumer Reports, jest Model S. Ponadto Tesla, jako jedyna marka na liście oferuje wyłącznie pojazdy elektryczne, co potwierdza teorię, że modele spalinowe, mające w sobie więcej ruchomych części, okazują się droższe w utrzymaniu. 

Z drugiej strony potencjalna wymiana akumulatora Tesli, kosztująca od 10 000 do 20 000 dolarów w zależności od modelu i przeprowadzana poza gwarancją, może z łatwością przewyższyć potencjalne korzyści w porównaniu z pojazdami napędzanymi paliwami kopalnymi. Na szczęście większość akumulatorów do aut na prąd powinna wystarczyć na ponad 300 000 km bez znaczących problemów z degradacją.

Za Teslą uplasowały się Buick (4900 dolarów – ok. 19 700 zł) oraz Toyota, na którą średnio trzeba wydać również 4900 dolarów. „Różnica w przeciętnych kosztach utrzymania samochodu niektórych marek może wynosić tysiące dolarów w ciągu 10 lat” – mówi Steven Elek z Consumer Reports. 

„Ponadto kosztowne, luksusowe pojazdy są często dość drogie w utrzymaniu z biegiem czasu” – dodaje Elek. 

I rzeczywiście, po drugiej stronie listy znalazły się modele marek premium. Na najgorszy wynik (19 250 dolarów – ok. 77 500 zł) zapracował brytyjski Land Rover. Za nim uplasowały się Porsche (14 090 dolarów – ok. 56 700 zł), Mercedes (10 525 dolarów – ok. 42 400 zł), Audi (9890 dolarów – ok. 39 800 zł) oraz BMW (9500 dolarów – ok. 38 200 zł).

Obraz Tesli jest niepełny?

Consumer Reports w swoim badaniu wykazuje, że nowe samochody zwykle wymagają bardzo niewiele wydatków w ciągu pierwszych kilku lat użytkowania. Nie ma w tym w sumie nic dziwnego, ponieważ są objęte gwarancją. 

Koszty utrzymania mogą wyraźnie wzrosnąć wraz z wiekiem samochodu. Dotyczy to w szczególności marek premium spoza Stanów Zjednoczonych. 

Warto jednak wspomnieć, że jeśli wzięlibyśmy pod uwagę naprawy powypadkowe, w przypadku Tesli obraz nie byłby już tak różowy. Wynika to w dużej mierze z zastosowania zaawansowanych technologicznie funkcji, niedoboru części zamiennych i tendencji do zgłaszania szkód całkowitych w odniesieniu do aut tego wytwórcy, zamiast możliwości przeprowadzenia ich napraw.

Potwierdza to choćby opinia firmy Hertz, która zrezygnowała z użytkowania Tesli głównie ze względu na wysokie rachunki dotyczące napraw po stłuczce lub kolizji.

Najtańsze i najdroższe przez 10 lat użytkowania. Oto pełna lista marek według Consumer Reports: