Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Land Rover Defender V8

Defender V8 przyłapany podczas testów przedprodukcyjnych

Defender V8 przyłapany podczas testów przedprodukcyjnych

Land Rover Defender otrzyma mocny benzynowy silnik V8.

Nowa, pokazana we wrześniu 2019 r. generacja Defendera wzbudziła z miejsca mnóstwo emocji – zarówno zachwyty nad perfekcyjną interpretacją klasycznego modelu, jak i narzekania na rezygnację z konstrukcji ramowej czy szeroko zastosowaną elektronikę.

Tak czy inaczej – nowy Defender to świetne auto. Ale mimo że jest tak krótko na rynku, producent już zdążył wprowadzić do jego gamy znaczące zmiany. Dotyczą one stosowanych jednostek napędowych. W momencie debiutu zaoferowano benzynowe silniki 2.0 R4 turbo 300 KM i 3.0 R6 400 KM (mikrohybryda) oraz wysokoprężne 2.0 R4 i mocy 200 lub 240 KM. Niedawno wprowadzono dodatkowo hybrydę plug-in (silniki 2.0 R4 turbo i elektryczny, moc systemowa 403 KM). Najważniejsze jest jednak zastąpienie dwulitrowych, czterocylindrowych diesli rzędowymi 6-cylindrowymi o pojemności 3,0 l, wspomaganymi technologią miokrohybrydową. Występują one w trzech wariantach mocy: 200, 249 oraz 300 KM.

Na tym jednak nie koniec dobrych wieści dla miłośników Defendera – pod jego maską ma się znaleźć także „V-ósemka” (była zresztą montowana także w klasycznym modelu, ostatnio w edycji specjalnej na 70. lecie firmy w 2018 r.). Już wcześniej fotografom-szpiegom udało się przyłapać długą wersję 110 z takim silnikiem podczas pierwszych testów przedprodukcyjnych. Teraz natomiast nie umknęła ich uwadze zakamuflowana krótka wersja 90. Na razie nie wiadomo jednak, jaki silnik V8 trafi do terenówki, brak bowiem jakichkolwiek oficjalnych informacji. Opcje są zasadniczo dwie. Może to być doskonale znana, ale kończąca w tym roku swój cykl produkcyjny własna jednostka JLR 5.0 doładowana kompresorem, rozwijająca 525-575 KM. Drugi wariant: znakomite 4.4 V8 biturbo dostarczone w ramach umowy przez BMW (osiągające 530 KM, bo raczej trudno oczekiwać, że będzie to 600-konna wersja z aut serii M). Jakkolwiek się stanie, jedno jest pewne – powstanie kapitalny samochód, godny rywal dla Mercedesa klasy G V8 i niedawno zaprezentowanego Jeepa Wranglera z taką samą liczbą cylindrów. Debiut: najpewniej w 2021 r.

Land Rover Defender 90 V8 2
Krótki Land Rover Defender podczas przedprodukcyjnych testów drogowych.
Fot: Carpix

Land Rover Defender 90 V8 5
Fot: Carpix
Land Rover Defender 90 V8 8
Fot: Carpix
Land Rover Defender 90 V8 10
Fot: Carpix
Land Rover Defender V8 3
Długi Defender V8 przed rozpoczęciem prób na torze Nurburgring. Załoga ma kaski, a auto wyposażono w klatkę.
Fot: Carpix
Land Rover Defender V8 6
Fot: Carpix
Land Rover Defender V8 8
Fot: Carpix
Land Rover Defender V8 11
Fot: Carpix
Land Rover Defender V8 14
Wydech z czterema końcówkami zdradza mocną wersje silnikową.
Fot: Carpix
KSZ_BMW_M850i_GRAN_COUPE_INTERIOR_219
Możliwe, że V8 będzie pochodzić z BMW (na zdjęciu jednostka 4.4 z nowej serii 8).
rrssvr18mydetailengine19031821
Druga możliwość – własne 5.0 V8 z kompresorem (na fot. z Range Rovera Sport SVR).

Czytaj także