Nowa era zakładów w Tychach rozpoczęta. Według nieoficjalnych informacji Leapmotor T03 właśnie trafił do produkcji. Ale na tym nie koniec. W przyszłym roku dołączy do niego kolejny, większy chiński model – informuje Reuters.
Leapmotor to stosunkowo młody start-up, który działa od 2015 roku. Jego pierwszy model znalazł się na rynku w połowie 2018 roku. Był to niewielki model S01. Kolejnym przełomowym wydarzeniem w historii tego producenta była umowa o strategicznej współpracy ze Stellantisem.
Podpisano ją w październiku 2023 roku, co kosztowało tego amerykańsko-europejskiego giganta kwotę 1,5 mld dolarów. W jej ramach nabył on 21% akcji Leapmotora. Przy okazji też powstała spółka Leapmotor International, w której większość udziału ma Stellantis (51%).
Ma ona odpowiadać za produkowanie, eksportowanie i sprzedaż samochodów Leapmotor poza Chinami.
Ważnym elementem w ekspansji samochodów tego wytwórcy z Państwa Środka jest Polska. A dokładniej – tyska fabryka Stellantisa. Jak donosi Reuters, w zeszłym tygodniu bramy zakładu w Tychach zaczęły opuszczać pierwsze egzemplarze niewielkiego Leapmotora T03.
W swojej informacji Reuters powołuje się na raport banku inwestycyjnego Jefferies i wypowiedzi najwyższego kierownictwa chińskiego start-upu. Masowa produkcja tego elektrycznego auta miejskiego wystartuje we wrześniu.
Ale to nie wszystko. W Tychach ma powstawać drugi model. Określany jako A12 zacznie wyjeżdżać z polskiej fabryki w pierwszym kwartale przyszłego roku. Co ciekawe, to auto, które dopiero czeka na swoją premierę.
Leapmotor A12 ma być kompaktowym crossoverem, mierzącym około 4,5 m długości. Według nieoficjalnych informacji będzie on dostępny w dwóch wariantach – elektrycznym i hybrydowym plug-in.
Szczególnie ciekawy wydaje się drugi z nich. Ma on bowiem dysponować bardzo konkretnym zasięgiem. Na samym prądzie to auto przejedzie nieco ponad 200 km, natomiast w trybie elektrycznym – około 1200 km.
Leapmotor Inernational planuje rozpocząć sprzedaż w Europie we wrześniu tego roku. Początkowo chińskie modele trafią do 200 salonów koncernu Stellantis. Pierwszymi rynkami zbytu dla nich maja być Francja, Włochy, Niemcy, Holandia, Portugalia, Belgia, Grecja oraz Rumunia. W 2026 roku spółka chce być obecna w 500 punktach sprzedaży na Starym Kontynencie.
Podstawowym modelem Leapomotora będzie „tyskie” T03. Czyli miejski elektryk o długości zaledwie 362 cm, szerokości 165,2 cm i wysokości 157,7 cm. Do jego napędu posłuży silnik o mocy 75 lub 100 KM, a akumulator trakcyjny powinien wystarczyć na pokonanie dystansu 265-300 km. Na oficjalne dane dla europejskiego rynku trzeba jeszcze poczekać.
Podobnie jak na cenę tego samochodu. Na jej temat jakiś czas temu wypowiadał się Carlos Tavares – szef Stellantisa – na łamach włoskiego Quattroroute. „Cena Citroena C3 startuje z około 20 tys. euro. Obecnie w segmencie B za auto o średnim poziomie wyposażenia zapłacimy 23 tys. euro. Leapmotor T03 to segment A” –informował Portugalczyk.
„Cena T03 będzie niższa. Dokładnej kwoty nie mogę ujawnić, bo nie chcę podawać tych informacji naszej konkurencji. Jest na to jeszcze za wcześnie” – mówił Tavares.
Drugim modelem w początkowej fazie ekspansji Leapmotora na Europę będzie C10. To mierzący 4,75 m SUV o napędzie akumulatorowym lub hybrydowym. Powstał on na najnowszej platformie chińskiego wytwórcy, określanej jako LEAP3.0.
Wyróżnia się ona m.in. technologią Cell-to-Chassis (CTC) oraz centralnie zintegrowaną architekturą elektroniczną. Elektryczny wariant C10 na jednym ładowaniu ma przejeżdżać około 420 km. Hybryda powinna pokonywać ponad 1000 km.
W przyszłym roku gama Leapmotora na Starym Kontynencie zostanie rozszerzona o A12. W 2026 roku ma się pojawić auto z nadwoziem typu hatchback. Kolejne dwa modele zadebiutują w 2027 roku. Jednym z nich będzie SUV.