Magna, będąca jednym z największych światowych dostawców w branży motoryzacyjnej, opracowała samobieżnego robota do rozwożenia pizzy. Jak sobie radzi i gdzie można go spotkać?
Swoje usługi świadczy on już od marca bieżącego roku, a obszarem jego działania jest teren o powierzchni 10,5 km2 wokół pizzerii Brooklyn Pizza w amerykańskim Birmingham, w stanie Michigan. Do tej pory rozwiózł on już setki pizz.
Pojazd do rozwożenia pizzy powstał we współpracy z kalifornijską firmą Cartken, działającą w branży robotyki. Do tej pory opracowała ona autonomiczne pojazdy służące do transportu przeróżnych materiałów. Obie firmy zbudowały razem ponad 50 pojazdów samobieżnych wykorzystujących oprogramowanie Cartkena.
Ponadto stworzono specjalnego robota, który z powodzeniem dostarczył już setki pizz. Powstał on w celu obniżenia kosztów dostawy oraz zmniejszenia emisji dwutlenku węgla na obszarach miejskich. Jest on zdolny do poruszania się po ulicach i rozpędza się do prędkości 32 km/h, a jego system jazdy autonomicznej wykorzystuje kamery, radar, LIDAR oraz inne urządzenia.
„Klienci go uwielbiają i są otwarci na nowe technologie” – mówi właściciel Brooklyn Pizza, Sam Abelfatah. „Pizze dostarczane przez naszego robota są cieplejsze niż te transportowane w izolowanych pudełkach używanych przez naszych kierowców” – dodaje.
Samobieżny pojazd do rozwożenia pizzy nie miał do tej pory kłopotów z poruszaniem się po ruchliwych ulicach Birmingham, będącego zamożnymi przedmieściami Detroit. Największy problem podczas dostarczania pizzy stanowią... inni kierowcy, którzy wychylają się ze swoich samochodów, aby zrobić mu zdjęcia.
Ale robot wcale nie ma „wolnej ręki”. Jako że to pojazd eksperymentalny, zamontowana jest w nim kamera przekazująca na bieżąco obraz do pobliskiej siedziby Cartkena w Troy. Co więcej, każdej dostawie towarzyszy drugi pojazd, w którym znajduje się pracownik firmy.
Przedstawiciele Magny chcą w dalszym ciągu rozwijać rozwiązania zastosowane w pojeździe dostarczającym pizzę. Dążą bowiem do tego, aby w niedalekiej przyszłości zaoferować podobne roboty służące do realizowania niewielkich dostaw dla klientów detalicznych.
Czy taki model dostaw sprawdziłby się w polskich miastach? Mamy duże wątpliwości...