Osobowe Fordy w Europie tylko na prąd już za dziewięć lat

W tym tygodniu pisaliśmy już o definitywnym pożegnaniu się Jaguara i Land Rovera z zasilaniem paliwami, a teraz podobną decyzję ogłosił Ford. Jak zatem wygląda strategia amerykańskiego giganta w odniesieniu do Starego Kontynentu? Oto jej najważniejsze założenia:

• Do połowy 2026 roku samochody z całej europejskiej gamy pojazdów osobowych Forda będą mogły się poruszać nie emitując zanieczyszczeń. Oznacza to, że w ofercie znajdą się tylko auta elektryczne lub hybrydowe typu plug-in. Do 2030 roku Ford zamierza w całości przejść na napędy w pełni elektryczne
• Do 2024 r. cała gama pojazdów dostawczych Forda będzie zdolna do jazdy bezemisyjnej, czyli złożą się na nią pojazdy elektryczne oraz hybrydy plug-in. Do 2030 roku dwie trzecie pojazdów dostawczych Forda sprzedawanych w Europie ma być w pełni zelektryfikowanych lub wyposażonych w napęd hybrydowy typu plug-in
• Do 2025 roku w skali globalnej Ford zainwestuje co najmniej 22 miliardy dolarów w elektryfikację. To niemal dwa razy więcej niż wcześniej planowano
• Fabryka Forda w niemieckiej Kolonii (przy okazji siedziba Ford of Europe) zostanie dofinansowana kwotą 1 miliarda dolarów i w wyniku modernizacji i rozbudowy przekształcona w Centrum Elektryfikacji (Ford Cologne Electrification Center). Zakład ten, jako pierwszy fordowski w Europie zostanie ukierunkowany na wytwarzanie samochodów elektrycznych. Pierwszy taki model przeznaczony specjalnie na rynki Starego Kontynentu ma zacząć zjeżdżać z taśm w Kolonii w 2023 roku. Rozważane jest produkowanie tutaj także drugiego „elektryka”