Kubica, który otrzymał możliwość startu za kierownicą bolidu Alfy Romeo w ostatni weekend na torze Zandvoort, wystartuje również w Grand Prix Włoch w dniach 10-12 września. Powód? Przedłużająca się kwarantanna Kimiego Raikkonena spowodowana pozytywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa.
Rozgrywane po raz pierwszy od 36 lat Grand Prix Holandii było 98. startem polskiego kierowcy w wyścigu Formuły 1. I to naprawdę niezłym. Kubica, dzięki udanemu manewrowi wyprzedzania Nicholasa Latifiego (zespół Williamsa) pod sam koniec wyścigu, niedzielne zmagania ukończył na 15. pozycji, tuż za kolegą z zespołu – Włochem, Antonio Giovinazzim.
Polak przez cały wyścig jechał niezłym tempem, realizując założony plan nabierania doświadczenia za kierownicą tegorocznego bolidu Alfy Romeo i dojechania do mety. Pozytywnie zaskoczył również czas najlepszego okrążenia w wykonaniu Kubicy, który start rozpoczął na oponach pośrednich, a zakończył na twardych.
Team Statement ahead of the #ItalianGP pic.twitter.com/TBXPhCSHlD
— Alfa Romeo Racing ORLEN (@alfaromeoracing) September 8, 2021
Kubica uzyskał 14. rezultat dnia (1:15,442 min), co uplasowało go tuż za startującymi na miękkim ogumieniu Carlosem Sainzem z Ferrari (1:15,260 min) oraz Giovinazzim (1:15,125 min).
Grand Prix Włoch odbędzie się w dniach 10-12 września na słynnym torze Monza o długości 5793 m, na którym zawodnicy osiągają prędkości grubo przekraczające 300 km/h. W zeszłym roku podczas wyścigu uzyskano 360,8 km/h (z taką samą prędkością pojechali Hamilton i Bottas), a Lewis Hamilton pokonał okrążenie w rekordowym czasie 1:18,887 min, co dało mu średnią 264,362 km/h.
Wyścig we Włoszech zostanie rozegrany w takiej samej formule, co zawody w Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. A to oznacza, że w piątek kierowców będą czekać trening i kwalifikacje, a w sobotę kolejny trening oraz kwalifikacje w formie sprinterskiego wyścigu. Najważniejszą część weekendu – niedzielny wyścig – zaplanowano na godzinę 15:00.
W przyszłym roku skład zespołu Alfa Romeo Racing ORLEN Team ulegnie zmianie. Kimi Raikkonen zapowiedział przejście na sportową emeryturę, a Antonio Giovinazziego zastąpi Valtteri Bottas. Drugie miejsce nadal pozostaje nieobsadzone, jednak szanse Kubicy na nie są bardzo niewielkie, tym bardziej że coraz głośniej mówi się o rozstaniu Orlenu z włoskim zespołem.