Bolid na nadchodzący sezon przedstawiono w Teatrze Narodowym w Warszawie.
Po raz pierwszy światowa premiera bolidu F1 na nowy sezon miała miejsce w Polsce. W Teatrze Narodowym w stolicy naszego kraju zespół Alfa Romeo Racing Orlen, którego sponsorem tytularnym jest - jak wskazuje nazwa – PKN Orlen pokazał samochód o oznaczeniu C41.
Poza kierowcami teamu Kimim Räikkönenem i Antonio Giovinazzim oraz Robertem Kubicą podczas prezentacji byli obecni Frédéric Vasseur (dyrektor Alfa Romeo Racing Orlen i dyrektor generalny Sauber Motorsport AG) oraz Jan Monchaux (dyrektor techniczny Alfa Romeo Racing Orlen).
Ze względu na wyjątkową sytuację związaną z pandemią koronawirusa zmieniono przepisy F1. Zespoły nie opracowywały całkiem nowych pojazdów na sezon 2021 r., a jedynie modyfikowały te z 2020 r., tak by dostosować je do zmian, jakie wprowadzono w regulaminach technicznych.
Bolid Alfy Romeo C41 jest rozwojową wersją tego o oznaczeniu C39 i w największym stopniu zmienił się z przodu (nos i zawieszenie), ale modyfikacje przeszły m.in. także podłoga i dyfuzor. Do napędu stosowany jest nowy silnik Ferrari.
Od 12 do 14 marca odbędą się testy F1 w Bahrajnie, natomiast właściwy sezon wyścigowy rozpocznie się 28 marca Grand Prix w tej samej lokalizacji. Tegoroczny cykl będzie wyjątkowo długi – zaplanowano aż 23 eliminacje.
Frédéric Vasseur, dyrektor Alfa Romeo Racing Orlen i dyrektor generalny Sauber Motorsport AG powiedział:
Ubiegły sezon zakończyliśmy na 8. pozycji, musimy zatem dążyć do uzyskania lepszego wyniku w 2021 roku. W tym celu konieczne jest doskonalenie w każdym dziale, zarówno na torze wyścigowym, jak i w centrali. Każdy startujący zespół ma teraz bardzo duże oczekiwania: że zimowe przygotowania pomogą osiągnąć coraz lepsze rezultaty i dobrą pozycję w pierwszym wyścigu, ale wkrótce nadejdzie czas, aby odsłonić swoje karty.
Jan Monchaux, dyrektor techniczny Alfa Romeo Racing Orlen tak podsumował prace nad nowym samochodem:
Bolid na sezon 2021 ma wiele wspólnych części z C39, z wyjątkiem tych, które musieliśmy zmienić ze względu na nowe przepisy (...). Oznacza to, że poznamy samochód znacznie lepiej niż zazwyczaj, kiedy przejdziemy do testów, ale nadal najważniejsze jest, by jak najlepiej wykorzystać te trzy dni (12-14.03 w Bahrajnie; przyp. red.), sprawdzając, czy rzeczywistość odpowiada naszym oczekiwaniom i poznać, jak sprawdzają się nowe opony.