Rząd przystępuje do ofensywy przeciwko kierowcom łamiącym prawo. Nowe przepisy – ze znacznym wzrostem wysokości mandatów i grzywien oraz możliwością konfiskaty pojazdu – są właśnie opracowywane.
Polskie drogi nadal należą do najniebezpieczniejszych w Europie. W ubiegłym roku zginęło na nich 2491 osób. To wprawdzie mniej o 14,4% niż w 2019 r., ale ten pozytywny trend wynika ze znacznie mniejszego ruchu pojazdów spowodowanego obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa.
Gdy się jednak popatrzy na statystyki udostępnione przez Komisję Europejską za 2020 r., pod względem liczy zabitych na 1 mln mieszkańców jesteśmy na czwartym od końca miejscu wśród państw Starego Kontynentu (UE, EFTA, Wielka Brytania). U nas ten wskaźnik wynosi 65, natomiast średnia europejska to 42. W najbezpieczniejszych krajach, takich jak Norwegia i Szwecja wynosi on... 18. Mamy zatem do czego dążyć i na pewno żadnym pocieszeniem nie może być tutaj fakt, że są od nas gorsi (Bułgaria 67 os./mln, Łotwa 74 os./mln i Rumunia 85 os./mln).
Można śmiało powiedzieć, że rząd szykuje się na wojnę z piratami drogowymi i zamierza znacząco zmienić prawo – tak, by kary dla łamiących przepisy stały się dużo bardziej dotkliwe niż obecne. Na razie przedstawiono kierunki zmian w zakresie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Przedstawiamy je poniżej (informacje pochodzą ze stron Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Ministerstwa Infrastruktury):
1. Umożliwiono nakładanie przez organy kontroli ruchu drogowego i orzekanie przez sądy wyższych kar pieniężnych za szczególnie niebezpieczne wykroczenia:
Wpływy z grzywien będą przekazywane do Krajowego Funduszu Drogowego.
2. Uzgodniono zmiany w zakresie orzekania przez sądy wyższych kar pozbawienia wolności przez kierowców prowadzących w stanie nietrzeźwości. Zaostrzenie kar będzie dotyczyć:
3. Umożliwiono orzeczenie renty bezpośrednio w postępowaniu karnym:
4. Wprowadzono instytucję czasowego niedopuszczenia do ruchu pojazdu, jeśli kierowała nim osoba nieposiadająca wymaganego uprawnienia:
5. Zaproponowano zmianę systemu dotyczącego punktów karnych:
6. Uzależniono wysokość składki OC od liczby punktów karnych:
7. Urząd Skarbowy będzie mógł zaliczyć zwrot podatku na poczet nieopłaconego mandatu karnego. Takie rozwiązanie ma na celu zwiększenie egzekucji grzywien nakładanych za popełnione wykroczenia drogowe.
Premier Morawiecki, podczas wizyty na Torze Modlin na pikniku w ramach kampanii #DobryKierowca powiedział, że jest przekonany, iż te zwiększone kary doprowadzą wreszcie do ostrożniejszej i spokojniejszej jazdy. Bo wyjście dziecka do szkoły czy rodziny na spacer nie może oznaczać ryzykowania życia. Zaznaczył też, że nie będzie żadnej pobłażliwości dla bandytów jadących pod wpływem alkoholu.
Na ile trafna okaże się ta diagnoza, będzie można się przekonać dopiero po dłuższym czasie od wejścia przepisów w życie. Panuje bowiem pogląd, że nie tyle sama wysokość kary, co jej nieuchronność jest najlepszym środkiem prowadzącym do zmniejszenia przestępczości, jednak w tym przypadku jedno powinno iść w parze z drugim. Pewne jest natomiast to, że coś się musi zmienić w kwestii bezpieczeństwa na polskich drogach. Zapowiadany program, o ile odniesie zamierzony skutek, może być dużym krokiem w tym kierunku.
A tak premier Morawiecki wypunktował na Twitterze najważniejsze planowane zmiany:
Zmieniamy zasady związane z mandatami i grzywnami, a w przypadku jazdy pod wpływem alkoholu będzie również możliwość konfiskaty samochodu i bardzo wysokie kary.