W Wałbrzychu wystartowała produkcja najnowszej, piątej generacji przekładni do napędu hybrydowego Toyoty z silnikiem 1.8. Poprzednia także powstawała w Polsce.
Toyota już od czterech lat wytwarza w Polsce komponenty przeznaczone do samochodów z napędem hybrydowym (znacznie wcześniej, bo w 2002 r. rozpoczęto montowanie tradycyjnych, manualnych skrzyń biegów). Produkcja wystartowała w listopadzie 2018 r., właśnie od elektrycznej przekładni czwartej generacji, do układu z benzynową jednostką 1.8.
Teraz ostanie ona zastąpiona na rozbudowanych liniach nowszą, należąca już do piątej generacji układu hybrydowego, który będzie montowany w Corolli, w zakładach japońskiego koncernu zlokalizowanych w Wielkiej Brytanii oraz Turcji.
Nowa elektryczna przekładnia hybrydowa jest mniejsza od poprzedniej, a zintegrowane z nią silniki elektryczne mają moc zwiększoną o 13% (tym samym wzrósł udział napędu elektrycznego w pracy układu hybrydowego). Zmiany objęły również samą jednostkę 1.8. W efekcie układ hybrydowy rozwija obecnie 140 KM zamiast 122 KM, co przełożyło się na poprawę dynamiki (czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h skrócił się o 1,7 s – do 9,2 s). Co istotne, mimo lepszych osiągów, zmniejszyła się emisja CO2.
Po raz pierwszy w Polsce będą produkowane oba wspomniane wyżej silniki elektryczne (MG1 i MG2), stanowiące integralną część elektrycznej przekładni hybrydowej.
MG1 to tzw. generator – przy uruchamianiu jednostki spalinowej pełni rolę rozrusznika oraz wytwarza prąd do zasilania silnika MG2 oraz ładowania baterii. MG2 to główny, napędzający koła silnik elektryczny wykorzystujący prąd wytworzony przez MG1, a także pochodzący z baterii. Odzyskuje on część energii kinetycznej w czasie hamowania oraz przy zwalnianiu (w efekcie napęd hybrydowy zużywa mniej paliwa niż silnik konwencjonalny).
Inwestycja w uruchomienie produkcji nowej przekładni wyniosła 360 mln zł, zaś łączne nakłady Toyoty poniesione w związku z wytwarzaniem elementów napędów hybrydowych w naszym kraju przekroczyły 2,3 miliarda zł. W zakładach w Wałbrzychu i Jelczu-Laskowicach pracuje obecnie łącznie 3400 osób.