Parowanie szyb od wewnątrz auta to zmora wielu kierowców. Sprawdzamy działanie preparatu ograniczającego to zjawisko.
Wystarczy, że do zimnego wnętrza samochodu wsiądą osoby w mokrych ubraniach, a szyba zaparuje błyskawicznie i przez kilka minut sytuacja staje się prawie nie do opanowania (do czasu aż system wentylacji osuszy szybę). Jeszcze gorzej jest w autach użytkowanych na krótkich dystansach, w których zimą stale utrzymuje się podwyższona wilgotność, ponieważ wnoszona do wnętrza wilgoć nie ma kiedy wyschnąć.
W sprzedaży dostępne są środki zapobiegające osadzaniu się pary na szybach. Postanowiliśmy przetestować jeden z nich. Wybraliśmy popularny preparat znanego producenta. Na przednią szybę auta przykleiliśmy taśmę, dzieląc ją w ten sposób na dwie części. Na lewą stronę nanieśliśmy preparat zgodnie z instrukcją znajdującą się na etykiecie. Prawą stronę pozostawiliśmy bez zmian. W zimnym wnętrzu samochodu umieściliśmy dwie osoby. By zwiększyć parowanie, jedna z nich trzymała kubek z gorącą wodą. Na prawej stronie szyby wilgoć zaczęła się osadzać praktycznie natychmiast. Lewa – pokryta preparatem – parowała nieznacznie. Wilgoć osadzała się jedynie w miejscach, gdzie niedokładnie rozprowadziliśmy preparat. Po kilku minutach para pojawiła się także na lewej części szyby, ale w dalszym ciągu kierowca miał zapewnioną widoczność. W tym samym momencie po stronie pasażera nie było już praktycznie nic widać. Preparat zdaje egzamin, jednak nie powinno się zapominać o regularnym sprzątaniu i wietrzeniu wnętrza samochodu.
Środek dostępny jest w butelce z atomizerem. W opakowaniu znajduje się 300 ml bezbarwnej cieczy. Taka objętość wystarcza na kilkadziesiąt aplikacji nawet na dużą szybę. Produkt nie ulega przeterminowaniu. Nanosi się go bezpośrednio na wewnętrzną powierzchnię szyby i rozciera szmatką do sucha. Powstała na szybie warstwa ma zapobiegać jej parowaniu.
Cena: 16 zł
Przed naniesieniem substancji szybę należy dokładnie umyć. Można to zrobić za pomocą preparatu odtłuszczającego lub nawilżanych chusteczek. My użyliśmy ściereczek.
Aby wydzielić powierzchnię testową, przedzieliliśmy szybę na dwie części, przyklejając przez środek taśmę. Lewą stronę przeznaczyliśmy do pokrycia preparatem.
Zgodnie z instrukcją niewielką ilość preparatu nanieśliśmy bezpośrednio na powierzchnię szyby. Następnie za pomocą ściereczki roztarliśmy równomiernie preparat, po czym wypolerowaliśmy go do sucha.
Test przeprowadzaliśmy w samochodzie z wychłodzonym wnętrzem. Aby zwiększyć wilgotność, w przedniej części kabiny umieściliśmy kubek z gorącą wodą. Niepokryta preparatem prawa strona szyby znacznie szybciej parowała. Na lewej osadzały się śladowe ilości wilgoci. Preparat zadziałał zgodnie z przeznaczeniem.
Nasz test potwierdził działanie preparatu. Jednak warto zdawać sobie sprawę, że taki środek sprawdza się w samochodach o niskiej wilgotności wnętrza. Ogranicza osadzanie się pary z wilgoci wniesionej np. na ubraniu. Jeżeli auto ma problem z wysokim poziomem wilgotności i obfitym parowaniem szyb, w pierwszej kolejności należy usunąć usterkę powodującą taki stan, np. przeciek do wnętrza.