W okresie jesienno-zimowym problem notorycznie zaparowanych szyb dotyka wiele aut. Podpowiadamy, jak walczyć z tą przypadłością.
Jeżeli w powietrzu znajdującym się w samochodzie krąży dużo wilgoci, to w zetknięciu z zimną powierzchnią szyby może dochodzić do jej kondensacji. Dzieje się tak, gdy temperatura wewnątrz auta jest blisko tzw. punktu rosy, a więc zjawisko pojawia się głównie, gdy we wnętrzu auta jest relatywnie zimno. Jeżeli problem utrzymuje się przez dłuższy czas w trakcie jazdy, to warto sprawdzić, czy nie przyczynia się do tego wilgoć nagromadzona w aucie.
Zabrudzony i nierzadko przemoczony filtr kabinowy to jeden z podstawowych czynników mających wpływ na nagromadzenie się wilgoci we wnętrzu samochodu. Nawet producenci nie zalecają częstszej wymiany tego filtra niż raz na dwa lata i stąd wielu kierowcom zdarza się do niego zaglądać nie częściej niż co kilka lat. W efekcie na wlocie powietrza do układu przewietrzania tkwi element przypominający w działaniu mokrą szmatę. Jeżeli nie pamiętamy, kiedy wymieniany był filtr kabinowy, warto zacząć właśnie od jego zmiany na nowy. Warto dopłacić za filtr z węglem aktywowanym, który bardzo skutecznie usuwa nieprzyjemne zapachy.
Wymiana zwykle nie jest trudna, przy czym czasami wymaga użycia podstawowych narzędzi. W zależności od modelu, filtr umieszczony jest albo w podszybiu i dostępny od strony komory silnikowej, albo w desce rozdzielczej z dostępem od strony schowka po stronie pasażera. Filtr najlepiej wymieniać właśnie przed zimą, gdy nagromadzone jest w nim sporo liści i gnijących pyłków roślin.
Innym powodem ciągłego parowania szyb może być zaleganie wilgoci we wnętrzu. Paradoksalnie najczęściej powodem tego jest... brud w aucie. Kurz i piasek skutecznie akumulują wilgoć i dlatego jej usuwanie warto zacząć właśnie od dokładnego posprzątania i odkurzenia wnętrza.
W wielu egzemplarzach aut, szczególnie tych starszych niż 10 lat, pojawiają się regularne przecieki wody do wnętrza. Spływa ona po słupkach i gromadzi się na podłodze, pod tapicerką. Najczęstsze miejsca powstawania nieszczelności to okolice szyb, uszczelki drzwiowe oraz chwyt powietrza z podszybia.
Często podejrzane są też zablokowane odpływy wody z szyberdachu oraz podszybia, powodujące przelewanie się wody górą. Wykrycie tych miejsc wymaga nieco nakładu pracy: jedna osoba leje wodą po podejrzanych punktach, a druga obserwuje przecieki wewnątrz.
Zapchany, zawilgocony filtr przeciwpyłkowy to najczęstsza przyczyna parowania szyb, nawet przy włączonej klimatyzacji. Warto regularnie go kontrolować i w razie potrzeby (a najlepiej raz do roku) wymieniać. Operacja nie jest trudna – lokalizację i procedurę wymiany można znaleźć na stronach internetowych producentów filtrów. Sam filtr kosztuje kilkadziesiąt złotych.
Zanieczyszczenie odpływów pod podszybiem to jedna z częstszych przyczyn parowania szyb – gromadząca się woda przez filtr kabinowy może dostać się do wnętrza. Warto usunąć zgromadzony brud.