W większych miastach Polski można wypożyczyć stanowisko warsztatowe, by własnoręcznie naprawić na nim auto. Jakie możliwości daje warsztat „na godziny", ile kosztuje i co warto wiedzieć, zanim zdecydujemy się na takie rozwiązanie?
Widok auta naprawianego pod blokiem czy kanału najazdowego na stacji paliw to już odległa przeszłość. Mało tego, regulaminy wielu wspólnot mieszkaniowych zakazują nawet dokonywania napraw pojazdów na miejscach postojowych pod budynkami.
Jednak nie każdy zmotoryzowany chce zlecać wszystkie czynności obsługowe serwisom. I wcale nie chodzi wyłącznie o oszczędności. Mechanik spogląda na obsługiwany pojazd w inny sposób niż jego właściciel, który, wykorzystując jego obecność na podnośniku, może chcieć np. usunąć wszystkie ogniska powierzchownej korozji. W teorii niegroźnej, jednak z biegiem czasu mogącej dokonać większych zniszczeń.
Podobnie może wyglądać obsługa elementów układu hamulcowego. Mechanik wymieni i przesmaruje tylko to, co niezbędne, właściciel może chcieć np. odmalować tarcze kotwiczne czy zaciski. Zlecając takie usługi, zapłaciłby sporo.
Jeżeli mieszka w większym mieście, istnieje spora szansa, że w bezpośrednim sąsiedztwie ma warsztat samoobsługowy, który w cenie 20-30 zł/h oferuje stanowisko bez podnośnika, a za dodatkowe 10 zł/h więcej – dostęp do podnośnika i kompletu narzędzi.
Jeżeli dysponujemy smykałką do majsterkowania, to korzystając z nich, będziemy w stanie dokonać wielu czynności serwisowych przy pojeździe. Dokładnie oglądając podwozie podniesionego auta, wychwycimy także defekty, które można usunąć w ich początkowej fazie rozwoju – w tym ogniska korozji albo spękane gumowe osłony amortyzatorów, maglownicy czy linki hamulca ręcznego. Zakres prac możliwych do wykonania ograniczają jedynie nasze umiejętności, zapas czasu oraz regulamin warsztatu samoobsługowego.
Warsztaty samoobsługowe stanowią propozycję dla miłośników motoryzacji, którzy chcą kontrolować stan swojego pojazdu i usuwać nawet drobne problemy, ale także szukają klimatycznego miejsca do spotkań z osobami o podobnych zainteresowaniach
Ideą warsztatu samoobsługowego jest umożliwienie klientom dokonania większości napraw pojazdu. Nie ma w tym zakresie zbyt wielu ograniczeń.
Nasza praca w warsztacie samoobsługowym musi być przede wszystkim bezpieczna, a także w możliwie małym stopniu uciążliwa dla innych klientów.
Każdy warsztat ma inaczej skompletowane wyposażenie, ale we wszystkich punktach znajdziemy przynajmniej komplet narzędzi, klucze dynamometryczne czy pojemniki na olej.
Wymiana amortyzatorów, sprężyn czy wahaczy nie jest bardzo trudna, ale powinna być zakończona kontrolą geometrii zawieszenia. Bez tego auto może nie prowadzić się należycie. Jeżeli warsztat samoobsługowy świadczy usługę ustawienia geometrii, korzystając z niej, zaoszczędzimy czas na dojazd do innego serwisu.
Wyposażenie warsztatu samoobsługowego obejmuje zlewaki do oleju. Nieraz są też dostępne wysysarki.
Często spotykane są prasy hydrauliczne, które umożliwiają wymianę tulei zawieszenia.
Warsztaty samoobsługowe stale rozwijają swoją ofertę. W części z nich można zlecić wymianę opon lub ich przechowanie.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, warsztaty zaczęły oferować także garażowanie pojazdów – korzystają z niego miłośnicy klasyków i osoby realizujące poważniejsze naprawy.
Skorzystanie z myjni czy odkurzacza stanowi świetne dopełnienie prac nad samochodem.
Sala konferencyjna przy warsztacie ułatwia organizowanie szkoleń, np. dla pracowników ubezpieczalni.
Podstawowy pakiet daje dostęp do stanowiska warsztatowego. Wystarczy jednak dopłacić, zwykle 5 zł/h, by otrzymać dostęp do różnorodnych narzędzi. Korzystanie ze specjalistycznych (np. blokad rozrządu czy podgrzewacza indukcyjnego do śrub) wymaga kolejnej, jednorazowej już dopłaty.
Decydując się na naprawę pojazdu pod blokiem czy na miejscu postojowym, ryzykujemy, że nasze prace przerwie brak klucza, gwintownika, wiertła czy innego prostego, taniego, ale w danej chwili niezbędnego narzędzia. W warsztacie ten problem raczej nie wystąpi. Nieograniczony dostęp do różnych narzędzi uzyskuje się za niewielką dopłatą.
Wypożyczając narzędzia, można małym kosztem przekonać się też, czy markowy sprzęt sprawdza się tak dobrze, jak twierdzą reklamy.
Warsztat samoobsługowy pozwala osobom znającym podstawy mechaniki na dokonanie przeglądu czy drobnych napraw pojazdu relatywnie małym kosztem. Warto jednak mierzyć siły na zamiary. W wielu obiektach personel udzieli porady, niewykluczone, że spróbuje też przyjść z pomocą w trudniejszej sytuacji, ale trzeba pamiętać, że w warsztatach samoobsługowych zwykle nie są zatrudniani mechanicy. Gdy sprawy przybiorą nieoczekiwany obrót (np. ukręcimy zapieczoną śrubę czy świecę żarową), trzeba będzie wezwać pomoc z zewnątrz.