Serwis pod patronatem magazynu
Parametry jazdy wyświetlane na szybie to rozwiązanie z samolotów, które trafiło także do drogich samochodów. Teraz wyświetlacz head-up można kupić za nieco ponad 100 zł. Czy tani wyświetlacz przezierny to dobra inwestycja? Jak go zamontować i jakie oferuje funkcje?
Jeszcze do niedawna użytkownicy starszych samochodów mogli jedynie pomarzyć o wyświetlaniu parametrów jazdy na przedniej szybie. Takie rozwiązanie zarezerwowane było dla pilotów samolotów oraz kierowców drogich i dobrze wyposażonych współczesnych aut.
Dziś sytuacja wygląda inaczej. Na internetowych aukcjach można znaleźć wiele elektronicznych gadżetów przeznaczonych do montażu w starszych samochodach. Wśród nich znajduje się sporo wyświetlaczy umożliwiających projekcję wybranych parametrów na szybę – nazywanych z angielska head-up display lub w skrócie HUD. Większość jest jednak dość droga, ceny oscylują wokół kilkuset złotych. Jedno z takich urządzeń już testowaliśmy – szczegóły poniżej.
Znaleźliśmy jednak produkt kosztujący dużo mniej. Postanowiliśmy sprawdzić, jak takie tanie urządzenie działa w praktyce i czy jego kupno ma sens. Zamówiliśmy przez internet wyświetlacz head-up, za który zapłaciliśmy 115 zł.
Wybraliśmy ofertę z wysyłką z Polski, dzięki czemu zamówiony towar dostarczono w dwa dni. Kupując tego rodzaju akcesoria, warto zwrócić uwagę na deklarowany czas dostawy. Często kupione na portalach aukcyjnych towary są wysyłane z Chin, a to oznacza długie oczekiwanie. Na paczkę możemy czekać nawet kilka tygodni.
Kupiony wyświetlacz wymagał jedynie zamontowania na desce rozdzielczej i podłączenia do gniazda OBDII samochodu.
Uniwersalny wyświetlacz przeznaczony jest do samodzielnego montażu. Urządzenie nie wymaga ingerencji w instalację elektryczną auta – jest podłączane do gniazda OBDII. Projektor wyświetla na szybie przydatne informacje, takie jak m.in. temperatura cieczy chodzącej silnika czy napięcie w instalacji elektrycznej pojazdu. Do wyświetlacza dołączono folię do naklejenia na szybie.
Przed przystąpieniem do prac należy wybrać miejsce montażu urządzenia na desce rozdzielczej. Wyświetlany obraz powinien znajdować się blisko krawędzi szyby – tak, by nie rozpraszać kierowcy. Określając miejsce montażu projektora, należy zwrócić uwagę, by obraz nie był zasłonięty przez obudowę zestawu wskaźników. Urządzenie nie powinno też zasłaniać kratek nawiewu powietrza na szybę.
Miejsce montażu wyświetlacza powinno się dokładnie wyczyścić i odtłuścić. Można do tego użyć preparatu do mycia plastików oraz bezpiecznego dla elementów wnętrza samochodu rozpuszczalnika izopropylowego. Czynność dobrze jest powtórzyć kilkukrotnie, ponieważ wiele preparatów do konserwacji plastikowych elementów wnętrza samochodu zostawia trudną do usunięcia warstwę.
Producent wyświetlacza przewidział jego montaż do deski rozdzielczej auta za pomocą dwustronnej masy samoprzylepnej. Należy ją przykleić do dolnej części wyświetlacza po wcześniejszym odtłuszczeniu powierzchni. Warto wiedzieć, że zanieczyszczenia, takie jak piasek czy kurz, obniżają skuteczność masy klejącej. Aby przywrócić jej właściwości, wystarczy opłukać ją czystą wodą.
Po oderwaniu folii zabezpieczającej wyświetlacz należy przykleić w określonym wcześniej miejscu. Aby uzyskać pożądany efekt, dobrze jest przytrzymać przez chwilę urządzenie dociśnięte do deski rozdzielczej. Jednak z trwałym przymocowaniem do śliskiej deski rozdzielczej Fiata Sedici, na którym przeprowadzaliśmy próbę, był już kłopot. Urządzenie po kilku minutach odklejało się od plastikowej powierzchni. Problem rozwiązało zastąpienie masy klejącej dwustronną pianką samoprzylepną. To rozwiązanie okazało się znacznie solidniejsze.
Aby montaż wyświetlacza był estetyczny, powinno się odpowiednio poprowadzić biegnący do niego przewód. Kabel należy wprowadzić pod uszczelkę, odchylając ją palcem lub za pomocą silikonowej szpatułki. Tu okazało się, że kabel jest nieco za sztywny. Ciężko było go odpowiednio wygiąć na małych łukach, co utrudniało odpowiednie ułożenie w szczelinie pomiędzy szybą a deską rozdzielczą.
Wyświetlacz skonstruowano tak, by nie była konieczna ingerencja w instalację elektryczną samochodu. Po podłączeniu wtyczki do gniazda OBDII okazało się, że urządzenie działa, rzucając obraz na szybę, a wyświetlane parametry można zmieniać za pomocą przycisku, który umieszczono jednak w niewygodnym miejscu.
Już po kilku dniach eksploatacji widać było, że urządzenie zdaje egzamin. Obraz wyświetlany na szybie był wyraźny i dobrze widoczny zarówno w dzień, jak i po zmroku. Znajdująca się od strony kierowcy ścianka osłaniająca wyświetlacz dobrze zabezpieczała przed oślepianiem.
Warto wiedzieć, że konstrukcja przedniej szyby samochodu wpływa na jakość wyświetlanego obrazu. W przypadku szyb wielowarstwowych odczytywane parametry mogą być rozmazane i nieostre. Wtedy na wewnętrzną część szyby, w miejscu wyświetlania informacji, powinno się nakleić specjalną przezroczystą folię odblaskową. Po zastosowaniu takiego zwierciadła uzyskuje się wyraźny obraz z projektora. W przypadku kupionego przez nas wyświetlacza taka folia była dołączona do zestawu.
Urządzenie współpracuje z samochodami wyposażonymi w gniazdo diagnostyczne OBDII wyprodukowanymi po 2003 r.
Wyświetlacz docenią kierowcy, w których samochodach na zegarach nie jest wyświetlana informacja o temperaturze płynu chłodniczego. I nie chodzi tu tylko o wbudowany alarm przed przegrzaniem silnika. Dzięki informacji o temperaturze jednostki napędowej kierowca może obserwować, jak rozgrzewa się silnik jego auta i nie forsować go, gdy jest zimny.
Użytkownicy wielu samochodów docenią też możliwość kontrolowania napięcia w instalacji elektrycznej pojazdu. Taka informacja wyświetlana jest jedynie w nielicznych autach, a pozwala monitorować kondycję alternatora.
Przydatną funkcją może się również okazać informacja o konieczności zmiany biegu na wyższy przy zaprogramowanych obrotach. To z kolei ma pomagać kierowcom w ekonomicznej jeździe.
Praktyczny test potwierdził skuteczność taniego wyświetlacza head-up. Urządzenie bez problemów połączyło się z samochodem i wyświetlało na szybie parametry niedostępne w komputerach wielu aut, takie jak napięcie w instalacji elektrycznej czy temperatura płynu chłodzącego. Jasność projektora zapewniała dobry odczyt zarówno w dzień, jak i w nocy. W trakcie użytkowania okazało się, że przycisk do obsługi wyświetlacza umieszczono w niewygodnym miejscu, a przewód jest nieco za sztywny.
