Mimo rosnącego zamiłowania do wszelkiej maści SUV-ów oraz crossoverów w gęstym miejskim ruchu nadal najlepiej sprawdzają się niewielkie hatchbacki, jak np. Hyundai i20. Koreańska propozycja w tym segmencie właśnie przeszła lifting.
W segmencie miejskich hatchbacków w Europie panuje pewna dwoistość. Niektórzy producenci zarzucają ich sprzedaż (np. Kia wycofała Rio, Nissan Micrę, a Ford zakończył wytwarzanie Fiesty), ale przeważają tacy, w przypadku których to właśnie te modele należą do najważniejszych w gamie (np. VW Polo, Toyota Yaris, Skoda Fabia) albo są nawet bestsellerami. Ta ostatnia sytuacja ma miejsce w Renault (Clio), Peugeocie (208), Citroenie (C3), Dacii (Sandero) czy Oplu (Corsa). I oby tak było jak najdłużej, bo świat, w którym w salonach znajdą się same SUV-y i crossovery stanie się po prostu nudny.
Także w Hyundaiu i20 ma nadal mocną pozycję, choć nie jest najlepiej sprzedającym się modelem (trzecie miejsce, za Tucsonem i Koną). Koreański producent nie rezygnuje z jego oferowania, a ostatnio poddał go nawet modernizacji. I właśnie model po liftingu testujemy.
Aktualna generacja i20 nie potrzebowała znaczących modyfikacji, debiutowała bowiem nie tak dawno, bo w 2020 r., a jej stylizacja nadal jest wyjątkowo atrakcyjna. Co się zatem zmieniło? Przeprojektowano zderzaki, grill i tylne lampy, dodano nowe wzory felg i lakierów oraz uzupełniono ofertę systemów bezpieczeństwa czynnego oraz wprowadzono do wyposażenia seryjnego m.in. 10,25-calowe wskaźniki.
Wśród wspomnianych wyżej nowych lakierów znajduje się m.in. widoczny na zdjęciach Lucid Lime, który występuje w pakiecie z elementami wnętrza barwionymi na ten sam kolor (cena 2500 zł). Są to m.in. detale przycisków klimatyzacji, dźwigienek sterowania nawiewami czy wstawki na boczkach drzwiowych. Ponadto limonkowe są także szwy na kierownicy i tapicerce. To niby drobiazgi, ale wyraźnie poprawiają one wygląd w przeważającej części ciemnej kabiny.
Generalnie wnętrze i20 robi naprawdę przyjemne wrażenie, choć nie jest przecież ani wyjątkowo spektakularne, ani wykończone miękkimi materiałami. Trudno jednoznacznie określić, czemu tak jest, ale w chwili zajęcia miejsca za kierownicą w koreańskim aucie można się od razu dobrze poczuć.
Swoje robią też obszerne, nieźle wyprofilowane i całkiem wygodne siedzenia. Ważne także, że mimo zastosowania sporego centralnego ekranu większość obsługi podstawowych funkcji (w tym wszystkich związanych z klimatyzacją) realizuje się przy pomocy przycisków.
Wygodna jest także duża dźwignia biegów. Pewne zaskoczenie to pozostawienie zwykłego hamulca ręcznego – odejście od tego rozwiązania ma m.in. ten plus, że w niewielkiej konsoli można wygospodarować więcej miejsca na drobiazgi.
Gama silnikowa i20 jest skromna. Składają się na nią jednostki 1.2 R4 84 KM i 1.0 R3 turbo 100 KM. Ta druga może współpracować ze skrzynią manualną lub, tak jak w teście, z dwusprzęgłowym automatem.
Dane techniczne | Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT |
---|---|
Silnik | benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa | 998 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R3/12 |
Moc maksymalna | 100 KM/4500 |
Maks. moment obrotowy | 172 Nm/1500 |
Napęd; skrzynia biegów | przedni; aut./7-b. |
Dług./szer./wys./rozstaw osi | 407/178/145/257 cm |
Średnica zawracania | 10,4 m |
Masa/ładowność | 1090/540 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 352/1165 l |
Poj. zbiornika paliwa | 40 l (Pb 95) |
Opony | 195/55 R16 |
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.) | |
Prędkość maksymalna | 185 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,4 s |
Średnie zużycie paliwa | 5,3-5,8 l/100 km |
Zasięg | 750 km |
Trzycylindrowy silnik nieco wibruje i powarkuje, ale da się z tym bez problemu żyć. Dynamika jest po prostu wystarczająca, choć podczas ostrego startu z miejsca wyczuwa się wyraźną zwłokę w reakcji. W efekcie czas rozpędzania od 0 do 50 km/h nie jest najlepszy.
Do dyspozycji są trzy tryby jazdy (Eco, Normal oraz Sport) i pomiędzy skrajnymi są wyraźnie wyczuwalne różnice (co nie zdarza się wcale tak często). W Eco wyższe biegi są wrzucane bardzo wcześnie i czasami na „szóstce” jedzie się z prędkością 50 km/h. W Sporcie reakcje są żwawsze, ale jednocześnie nie występuje nieprzyjemne przeciąganie biegów ponad miarę.
dane Testowe* | Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT |
---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 4,0 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,2 s |
Przyspieszenie 0-120 km/h | 16,2 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 43,0 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 43,5 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 56,5 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 64,8 dB |
Rzeczywista prędkość (przy wskazaniu 100 km/h) | 97 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 2,5 |
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/cykl miesz.) | 6,6/5,5/6,1 l/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 650 km |
* pomiary na oponach zimowych |
Zawieszenie i20 zestrojono dość sztywno, co przekłada się na zwinne i pewne prowadzenie w zakrętach, ale mści się zbyt wyraźnymi wstrząsami na krótkich nierównościach. Układ kierowniczy jest wystarczająco komunikatywny, ale podczas jazdy autostradowej zbyt czuły, co utrudnia zrelaksowanie się podczas długiej podróży.
Wyposażenie i ceny | Hyundai i20 1.0 T-GDI 7DCT Smart |
---|---|
Poduszki czoł./bocz./kurt./centr. | +/+/+/– |
Asyst. pasa ruchu/martwego pola | +/ 11 400* |
Asyst. znaków/zapobieg. kolizji | +/+ |
Tempomat/aktywny tempomat | +/ 11 400* |
Klimatyzacja man./aut. | –/+ |
Cyfrowe zegary/nawigacja | +/6500* |
Ładowarka ind./dostęp bezklucz. | 4500*/4500* |
Czujniki parkowania tył/przód i tył | +/ 11 400* |
Kamera cofania/asystent parkow. | +/11 400* |
Aluminiowe felgi 16''/17''/18'' | +/ 4500*/– |
Cena wersji podstawowej (z tym samym silnikiem) | 91 900 zł |
Cena wersji testowanej | 97 400 zł |
* pakiet |
Lifting niewiele zmienił w Hyundaiu i20 – to nadal przyjemny w obyciu miejski samochód o ciekawej aparycji.