Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Kia Niro i toyota C-HR – test, przody

Kia Niro HEV 1.6 GDI, Toyota C-HR 2.0 Hybrid – hybrydy nie kończą się na Toyocie | PORÓWNANIE

Tygodnik Motor

Kia Niro HEV 1.6 GDI, Toyota C-HR 2.0 Hybrid – hybrydy nie kończą się na Toyocie | PORÓWNANIE

Choć rynek hybryd został zdominowany przez jedną markę, wybór nie kończy się na niej. W naszym porównaniu kompaktowych crossoverów Kia Niro rzuca rękawicę nowej Toyocie C-HR.

Słyszysz „hybryda” – myślisz „Toyota”. Nie bez powodu. Ta marka spopularyzowała auta spalinowo-elektryczne, ponad ćwierć wieku rozwijając zarówno swoją hybrydową gamę, jak i sam napęd. Po wyprodukowaniu grubo ponad 20 mln hybryd to niekwestionowany lider tego rynku.

Ale nie jest na nim sam. Kilkanaście innych firm oferuje auta hybrydowe niepodpinane do gniazdka. Żadna tak długo jak Toyota, ale kilka ma już pewne doświadczenie w ich produkcji, np. Kia oferuje Niro już od 2016 r. Dwa lata temu ten kompaktowy crossover nieznacznie urósł, zyskał też trochę charakteru i ciekawych detali, jak „przewiewne” tylne słupki dachowe.

Ale czy to wystarczy, by stawić czoła Toyocie, której też nie brak charakteru? Pierwszy C-HR (debiut parę miesięcy po Niro) tchnął we wzornictwo japońskiej marki świeży oddech, a jego sukces zachęcił producenta do odważniejszej stylizacji także innych modeli. Wyjeżdżający właśnie na drogi C-HR drugiej generacji zachował atuty poprzedniej, zyskując parę nowych.

W tym porównaniu naprzeciw siebie stanęły topowe wersje Niro i C-HR-a, by pokazać, na co obecnie stać obydwa modele.

Ważniejsza forma czy funkcja? – nadwozie, wnętrze

Wydłużone nadwozie w stylu coupe Toyoty, choć zdaje się większe od pudełkowatej Kii, w rzeczywistości długością i rozstawem osi ustępuje jej o ok. 6 cm (szerokość i wysokość są prawie takie same). Stąd ciaśniejsze wnętrze. C-HR zapewnia podróżnym o 4-5 cm mniej miejsca na nogi, ustępuje też przestrzenią nad głowami (z przodu aż o 7 cm, z tyłu o 3 cm) i szerokością kabiny (o 4 cm). Za kierownicą mieści osoby mierzące do ok. 1,9 m, ale na umieszczonym dosyć blisko pedałów fotelu z krótkim siedziskiem wygodnie będzie tym o wzroście nieprzekraczającym 1,8 m. Do tego z tyłu jest miejsce dla pasażerów do 185 cm, ale za cofniętymi fotelami mieszczą się właściwie tylko dzieci.

Na tym tle zajmująca niemal tyle samo miejsca na parkingu Kia błyszczy kubaturą. Nawet gdy z przodu jadą osoby dwumetrowego wzrostu, za nimi komfortowo usiądą o 10 cm niższe, narzekając co najwyżej, że niska szczelina pod fotelami utrudnia im wsunięcie stóp.

Podróżujący na kanapie C-HR-a znajdą więcej powodów do grymaszenia: nieduże szyby utrudniają im obserwację okolicy, do dyspozycji mają tylko jedną kieszeń na fotelu (prawym), dwa cupholdery (na drzwiach – lepiej nie trzasnąć nimi z kubkiem pełnym kawy) i jedno wejście USB-C. Tymczasem w Niro okna dają lepszy widok i więcej światła, kieszenie są dwie, tak jak gniazda USB-C. Tylko tu z tyłu są osobne nawiewy, a wsiadanie ułatwiają okazałe drzwi.

Pokaźny jest też bagażnik. Choć na pierwszy rzut oka tego nie widać, mieści o ponad 100 l więcej niż ten w Toyocie – po części pod dnem.

Dwa różne poziomy – silnik, napęd, układ jezdny

Różnice we wnętrzach są do przełknięcia, szczególnie dla niższych osób, zwłaszcza że ciaśniejsza Toyota broni się lepszą widocznością (ale tylko w przód), trochę porządniejszym wykończeniem i nawet łatwiejszą niż w Kii obsługą.

Opisywane crossovery wyraźniej różnią się podczas jazdy. Mniej odpowiadają za to podwozia, w obu łączące komfort ze zwinnością (lepszą w Toyocie), bardziej układy napędowe. Bo choć dla niektórych hybryda to hybryda, Kia udowadnia, że można ją skonstruować inaczej, niż zakłada toyotowski kanon. Najbardziej odczuwalną różnicą jest zastosowanie dwusprzęgłowej skrzyni, dzięki której przyspieszające Niro nie napastuje podróżnych wyciem wyjącego na wysokich obrotach silnika.

DANE TECHNICZNE Kia Niro HEV 1.6 GDI Toyota C-HR 2.0 Hybrid
Silnik  benzynowy + el. benzynowy + 2 x el.
Pojemność skokowa 1580 cm3 1987 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16 R4/16
Moc maksymalna (benz.) 93 KM/5700 152 KM/6000
Moc maksymalna (el./syst.) 43,5/129 KM 113+41/197 KM
Maks. moment obr. (benz.) 134 Nm/4000 190 Nm/4400
Maks. moment obr. (el./syst.) 170/265 Nm 206+84/b.d. Nm
Napęd przedni 4x4
Skrzynia biegów aut./6-biegowa aut./bezstopniowa
Długość/szerokość/wysokość 442/183/156 cm 436/183/156 cm
Rozstaw osi 272 cm 264 cm
Średnica zawracania 10,6 m 11,0 m
Masa/ładowność/masa przyczepy 1399/541/1010 kg 1535/480/725 kg
Poj. bagażnika (min./maks.) 451/1445 l 348/1134 l
Poj. zbiornika paliwa 42 l (Pb 95) 43 l (Pb 95)
Opony 205/60 R16 245/40 R20
Osiągi, zużycie paliwa (dane producenta)
Prędkość maksymalna 160 km/h 180 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 11,3 s 7,9 s
Średnie zużycie paliwa 4,5-4,8 l/100 km 5,1 l/100 km
Zasięg teoretyczny 930 km 840 km
Cena od 134 900 zł 165 900 zł

Inna sprawa, że w C-HR-ze nie trzeba tego hałasu znosić długo, dzięki dużej mocy rozpędzanie trwa tu moment. Nic dziwnego – podczas gdy napęd hybrydowego Niro ma 129 KM, Toyota oferuje dwa warianty: 140-konny, obiecujący rozpędzanie się do „setki” o ok. 1,5 s szybciej niż rywal, oraz 197-konny. A że testujemy topowe odmiany, to C-HR powinien osiągać 100 km/h aż o 3,8 s przed Kią (poruszającą się na opcjonalnych felgach 18'', dla których producent podaje wynik 11,7 s). Podczas naszych pomiarów Niro poprawiło jednak fabryczny rezultat (wystarczyło 10,6 s), redukując faktyczną różnicę do 2,4 sekundy.

Co ważne, na co dzień, gdy rzadziej korzysta się z maksymalnego przyspieszenia, a prawy pedał wciska raczej niezbyt mocno, Kia robi wrażenie zupełnie niezłą sprawnością, ale japoński przebój jest zdecydowanie zrywniejszy. Także na śliskiej nawierzchni, dzięki niedostępnemu u rywala napędowi 4x4.

Drogie oszczędzanie – zużycie paliwa

Choć hybrydy Toyoty słyną ze znikomego zapotrzebowania na paliwo, to w tym porównaniu napędzany na cztery koła, mocniejszy, a do tego cięższy od Kii (według katalogów o 136 kg) C-HR zużywa go więcej. Ale i tak niedużo. Zwykle potrzebuje ok. 6 litrów benzyny na każde 100 km, dopiero wyższe tempo, co typowe dla hybryd, zdecydowanie podnosi spalanie – do 9 l.

DANE TESTOWE (opony zimowe) Kia Niro HEV 1.6 GDI Toyota C-HR 2.0 Hybrid
Przyspieszenie 0-50 km/h 3,7 s 2,9 s
Przyspieszenie 0-100 km/h 10,6 s 8,2 s
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) 41,7 m 42,9 m
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) 42,0 m 42,5 m
Poziom hałasu przy 50 km/h 55,8 dB 56,0 dB
Poziom hałasu przy 100 km/h 63,3 dB 62,0 dB
Rzeczywista prędkość (przy 100 km/h) 97 km/h 95 km/h
Liczba obrotów kierownicą 2,7 2,6
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie) 4,5/5,0/4,8 l/100 km 6,0/5,8/5,9 l/100 km
Rzeczywisty zasięg 870 km 720 km

Niro przy 140 km/h też zużywa stosunkowo sporo: ok. 8,5 l/100 km. Za to gdy podróżuje się płynnie bez przekraczania 100 km/h, zadowala je 5 l, a w mieście jeszcze mniej: 4,5 l. Ze średnim spalaniem o ponad litr mniejszym niż w Toyocie i podobnej wielkości bakiem Kia zapewnia też większy zasięg – tankowanie wypada w niej średnio co 870 km, a przy miejskiej eksploatacji – nawet co 930 km. U Toyoty to w obu przypadkach nieco ponad 700 km.

Nierówna walka – cena, wyposażenie

Niro HEV kosztuje od 134 900 zł za bazową wersję do 153 600 zł za testowaną, topową. Po dokupieniu pakietu za 17 tys. zł (m.in. zdalne parkowanie, wentylacja foteli) wyposażenie staje się niemal luksusowe, a cena pozostaje akceptowalna. 197-konny C-HR to już inna półka – z przednim napędem kosztuje 165 900-202 900 zł, a z 4x4 o 10 tys. więcej. Opisywany, najwyższy wariant czaruje obfitym wyposażeniem, ale onieśmiela ceną 212 900 zł.

Tak, wiemy – to był nierówny pojedynek. Gdyby do testu trafiła słabszy, przednionapędowy, tańszy C-HR, szanse byłyby bardziej wyrównane. Przyjrzeliśmy się jednak w cenniku Toyoty najbardziej odpowiadającej testowanemu Niro wersji, czyli 140-konnej 1.8 Hybrid e-CVT Executive – i nawet po uwzględnieniu rabatu (jej cenę obniżono obecnie ze 167 900 do 160 400 zł) trudno nam sobie wyobrazić, by z gorszym niż w Kii wyposażeniem mogła nas zaskoczyć czymś, co pozwoliłoby jej odrobić pokaźną stratę punktową spowodowaną przez ciasnawe wnętrze i nieduży bagażnik.

PUNKTACJA maksymalna liczba punktów Kia Niro Toyota C-HR
Nadwozie i wnętrze
Wymiary wnętrza 50 30 19
Wykończenie i ergonomia 10 6 7
Wyciszenie 10 7 7
Multimedia i obsługa 10 8 9
Bagażnik 20 14 9
SUMA 100 65 51
Układ napędowy
Osiągi 30 12 16
Praca silnika 10 7 7
Skrzynia biegów/napęd 10 8 8
Zużycie paliwa 30 26 23
SUMA 80 53 54
Właściwości jezdne
Prowadzenie 30 21 24
Komfort jazdy 30 21 21
Układ kierowniczy 10 7 8
Hamulce 20 7 6
SUMA 90 56 59
Wyposażenie i koszty
Cena zakupu 50 23 10
Poziom wyposażenia 40 20 25
Systemy bezpieczeństwa 30 18 17
Wyposażenie dodatkowe 10 3 1
SUMA 130 64 53
RAZEM 400 238 217
MIEJSCA   1 2

Kia Niro, Toyota C-HR – podsumowanie porównania hybrydowych SUV-ów

Zdecydowanie wygrywa Kia. I to nie ze względu na znacznie niższą cenę, a za sprawą całej serii zalet tego dopracowanego modelu, jak obszerne wnętrze, pokaźny bagażnik, dwusprzęgłowy automat, niezłe hamulce i – najważniejsze – wyraźnie mniejsze niż w Toyocie spalanie. C-HR przegrywa na punkty, mimo swoich słabości ma jednak niepodważalne atuty (przede wszystkim ciekawie wygląda, no i jest Toyotą), dzięki którym jej producent i tak nie musi się obawiać o wyniki sprzedaży.

Kia Niro, Toyota C-HR 3

Kia Niro HEV 1.6 GDI 6DCT Business Line – galeria zdjęć

Toyota C-HR 2.0 Hybrid DF AWD-i e-CVT GR Sport Premiere Edition – galeria zdjęć

Czytaj także