Porównanie 3 aut miejskich: nowa Skoda Fabia kontra Peugeot 208 i Volkswagen Polo

Pełna sukcesów kariera trzeciej generacji Skody trwała aż 7 lat. Następca jest już gotowy do przejęcia schedy po udanym poprzedniku. Nowość – podobnie jak kuzyn z koncernu i rywal w teście, VW Polo – po raz pierwszy bazuje na zmniejszonej wersji platformy modułowej o skróconej nazwie MQB A0. Spodziewamy się po niej przede wszystkim bardzo efektywnego wykorzystania przestrzeni.

Fabia 1.0 TSI z trzycylindrowym silnikiem turbo o mocy 95 KM rywalizuje z dysponującym tym samym napędem Volkswagenem Polo i 101-konnym Peugeotem 208.

Nie taka miejska – rozmiary, przestronność

W porównaniu z poprzednikiem Fabia mocno urosła, a dokładnie o 11 cm na długość i 5 – na szerokość. Co prawda mierząc 4,11 m, tylko o 5 cm przerasta Peugeota, ale oferuje przy tym nieporównywalnie więcej przestrzeni. Fabia zwłaszcza z tyłu błyszczy szerokością wnętrza i dużą ilością miejsca przed kolanami, przez co robi wrażenie bardziej auta kompaktowego niż miejskiego.

Mniej wyraźne różnice widać na pokładach kuzynów z tego samego koncernu. Polo oferuje pasażerom porównywalną przestrzeń, ale jego bagażnik mieści 351-1125 l, czyli nieco mniej niż kufer Fabii. Skoda w standardzie przewiezie 380 l bagażu, dokładnie tyle samo, co aktualny VW Golf. Po złożeniu oparć kanapy pojemność kufra zwiększa się do 1190 l (za dodatkowe 400 zł składać można także oparcie prawego fotela).

Peugeot ma nieźle wyprofilowane, wygodne fotele (choć z krótkimi siedziskami) i najmniej miejsca na nogi.

Pasażerowie jadący z tyłu 208 dysponują zdecydowanie najmniejszą w teście przestrzenią na kolana i nad głowami.

Fabia - obszerne, komfortowe przednie siedzenia oraz największa w stawce przestrzeń na nogi i nad głowami.

Drugi rząd siedzeń Skody oferuje komfortową kanapę i mnóstwo miejsca nawet dla wysokich podróżnych.

Fotele Volkswagena łączą świetne podparcie boczne z komfortem w długich trasach. Dużo miejsca.

Tylna część kabiny Polo jest równie przestronna i komfortowa, co tył siostrzanej Fabii.

Peugeot 208 bazowo pomieści tylko 265 l, nie jest tu więc w stanie konkurować z rywalami. Za to po złożeniu kanapy mieści 1106 l, więc równie dobrze spełni zadania transportowe.

Pojazd ze znaczkiem lwa nadrabia kilka punktów do Fabii dzięki nieco lepszemu seryjnemu wyposażeniu z zakresu bezpieczeństwa. Wzorem w tej dyscyplinie okazuje się Polo, które do zestawu systemów dokłada m.in. centralną poduszkę powietrzną (między fotelami), aktywny tempomat i matrycowe światła.

Dobre w trasę – komfort jazdy

Nowoczesne auta miejskie są pełnoprawnymi pojazdami nie tylko ze względu na niezłą przestronność. Przekonują także komfortem podczas dłuższych podróży. W tej dziedzinie Polo znów wysoko ustawia rywalom poprzeczkę. Błyszczy najwygodniejszymi fotelami, które rozpieszczają przyjemną tapicerką, ale i skutecznie podpierają ciało po bokach.

Kolejnym czynnikiem decydującym o zwycięstwie auta z Wolfsburga w tej kategorii jest udany komfort zawieszenia. Podczas jazdy z wyższą prędkością Polo dobrze trzyma się drogi i nawet wyboje nie wytrącają go na długo z równowagi. Zręcznie radzi sobie także z trudniejszymi wyzwaniami, takimi jak poprzeczne połączenia, wyrwy czy uskoki. Ale tylna oś z mniejszym wyczuciem niż przednia reaguje na krawędzie, typowo dla konstrukcji z belką skrętną.

Ta ostatnia właściwość jest jeszcze wyraźniejsza w Fabii. Czeskie auto w ogóle zestrojono nieco sztywniej niż niemieckiego kuzyna, co sprawia, że jej pasażerowie odczują nawet mniejsze wyboje. Za to zawieszenie Fabii ma ogromne rezerwy podczas jazdy z maksymalnym obciążeniem. Żadne inne auto w teście nie zapewnia też tak komfortowej podróży w drugim rzędzie. Na niezwykle wygodnej kanapie z dobrze wyprofilowanym oparciem można siedzieć w bardzo zrelaksowanej pozycji.

Obicie tylnych siedzeń Peugeota co prawda również sprawdzi się podczas dłuższych podróży, ale oferują one znacznie słabsze podparcie ud. Ponadto 208 zestrojono jeszcze sztywniej niż Skodę, a podczas jazdy z pełnym obciążeniem jego rezerwy zużywają się szybciej niż w przypadku obu konkurentów.

3 x 3 cylindry – układ napędowy, osiągi, spalanie

Wszystkie trzy auta korzystają z 3-cylindrowych silników benzynowych z turbo po downsizingu. W przeciwieństwie do modeli z grupy VW, które muszą się zadowolić litrowymi jednostkami, serce francuskiego pojazdu dysponuje pojemnością 1,2 l. Generuje przy tym 101 KM, a więc o 6 KM więcej niż każdy z rywali. Dzięki temu osiąga 100 km/h w okrągłe 10 s. Fabia i Polo na to samo potrzebują ok. sekundy więcej. Podczas dalszego rozpędzania różnice jeszcze się pogłębiają.

Przewaga, jaką 208 ma w przyspieszaniu nad Fabią i Polo, wynika jednak nie tyle z marginalnie wyższej mocy, co w znacznie większym stopniu z układu przeniesienia napędu. Podczas gdy Skodę i VW wyposażono w 5-biegowe skrzynie o niezwykle długim przełożeniu, Peugeot dysponuje bardziej sportowo skalibrowaną 6-biegową przekładnią.

208 wykazało się też najniższym w teście, wynoszącym 5,5 l/100 km, zapotrzebowaniem na benzynę i tym samym zapewniło sobie zwycięstwo w tej kategorii. Skoda i VW też nie są zbyt paliwożerne, zużywają, odpowiednio, 5,6 i 6 l/100 km.

Gdy kierowca się spieszy – prowadzenie, hamulce

Średnica zawracania całej trójki to ok. 10,5 m, więc świetnie sprawdzą się w codziennym ruchu miejskim. Niestraszne im wąskie miejsca parkingowe czy ciasne, kręte uliczki.

Testowane auta okazały się niezwykle bezpieczne na torze – mimo czasem zbyt rygorystycznych reakcji elektronicznego układu stabilizacji francuskiego auta. Jego ESP ostro interweniuje już przy najmniejszej utracie przyczepności, uniemożliwiając uzyskanie lepszych wyników na okrążeniu i w slalomie. Niezupełnie przekonuje też stosunkowo mało czuły i niezbyt precyzyjny układ kierowniczy Peugeota.

Ostatecznie najbardziej dynamicznym autem w teście okazuje się Polo. Zwinnie i bez większej tendencji do podsterowności okrąża tor, a w slalomie uzyskuje najwyższą spośród trzech małych samochodów prędkość. Jego układ kierowniczy pracuje równie precyzyjnie co odpowiednik w Skodzie.

Nowa Fabia nie dorównuje weteranowi z Wolfsburga ani na torze, ani w slalomie, za to zapewnia najkrótsze drogi hamowania. Z zimnymi tarczami na zatrzymanie się z prędkości 100 km/h potrzebuje zaledwie 33,9 m, a z rozgrzanymi – 33,8 m. To świetny wynik nie tylko jak na mały samochód.

Dwie półki cenowe – cena, wyposażenie

Mocną stroną Skody jest korzystna cena. Tylko ją z opisywanym silnikiem można kupić za mniej niż 70 tys. zł. W topowej wersji Style Fabia kosztuje 74 850 zł – to wciąż kwota, która nie pozwala na zakup żadnego z oponentów bez targowania: u Peugeota rozmowa zaczyna się od 76 tys. zł, u Volkswagena od 77,6 tys. zł, a za ich opisane warianty trzeba zapłacić, odpowiednio, 84 100 zł i 86 990 zł.

Czeski samochód ustępuje obydwu konkurentom wyposażeniem. Tylko „dwieścieósemka” seryjnie oferuje m.in. elektrycznie składane lusterka i częściowo skórzaną tapicerkę, z kolei Polo jako jedyne ma np. aktywny tempomat czy przednie czujniki parkowania (w tylne wyposażono całą trójkę). Fabia ma na swoją obronę co najwyżej dwustrefową automatyczną klimatyzację (jednostrefowa u obu rywali, w Polo manualna).

Mimo to zdecydowanie niższa cena sprawia, że Skoda nawet po dokupieniu seryjnych u rywali elementów pozostaje najtańsza z całej testowanej miejskiej trójki.

Porównanie 3 aut miejskich – podsumowanie

Co za debiut: wygrywa nowa Fabia – i to z wielką klasą. Skoda oferuje wyjątkową ilość miejsca, bezpieczne właściwości jezdne, skuteczne hamulce i bardzo rozsądną cenę. W obliczu tych zalet nawet blisko spokrewnione Polo pozostaje w tyle. Mimo lepszego prowadzenia i staranniejszego wykończenia nie jest w stanie odebrać zwycięstwa Fabii. Peugeot ma świetny napęd... i sporą stratę do pozostałej dwójki.

Peugeot 208 PureTech 100 – galeria zdjęć

Aktualna odsłona 208 wyróżnia się na tle poprzednich (i rywali) wyjątkowo przyjemnym dla oka designem.

Tylna partia nadwozia miejskiego Peugeota atrakcyjnością co najmniej dorównuje przedniej.

Wnętrze też wygląda ciekawie, nie każdemu jednak przypadnie do gustu obsługa czy pozycja za małą kierownicą.

Wskaźniki 3D (część danych wyświetlana na przezroczystej płytce przed ekranem) są seryjne w wersji Allure Pack.

Świetnie wyglądający rząd klawiszy z najważniejszymi funkcjami. Drugi rząd przycisków jest głębiej za nim.

Wygodnie dostępny przełącznik trybów jazdy. Obok – elektronicznie obsługiwany hamulec ręczny.

Plus za jedyną w tym porównaniu sześciobiegową skrzynię. Otrzymała ona dość krótkie przełożenia.

Obicie foteli Peugeota sprawdzi się podczas podróży, ale obaj konkurenci oferują lepsze trzymanie boczne.

Dosyć ciasny tył – o 6-7 cm mniej miejsca na nogi niż w Skodzie i VW oraz o 3-4 cm mniejsza przestrzeń nad głowami.

Bagażnik Peugeota ma dosyć skromną pojemność 265 litrów i próg na podłodze po złożeniu kanapy.

Silnik 208 ma 1,2 l pojemności i moc 101 KM, oferuje najlepsze osiągi oraz... najniższe spalanie.

Skoda Fabia 1.0 TSI 95 – galeria zdjęć

Skoda od dawna stawia na stonowany wygląd i ewolucyjne zmiany – nowa Fabia urosła, ale od razu widać, że to Fabia.

Z tyłu jedynym choć trochę ekstrawaganckim elementem nadwozia są nietypowo wycięte światła.

Dużo twardego plastiku, ale solidne wykończenie. Dwuramienna kierownica to standard, 3-ramienna za dopłatą.

Do nielicznych ciekawostek w kokpicie Skody należą napisy FABIA po bokach daszka zegarów.

Poręcznie umieszczony ekran centralny może się pochwalić niezłą grafiką i przyjazną obsługą.

Przyjemnie pracująca dźwignia zmiany biegów, niestety tych do przodu jest do wyboru tylko pięć.

W Fabii znajdziemy dużo praktycznych rozwiązań, m.in. wyjmowaną półkę między konsolą a kanapą.

Fotele Fabii są obszerne i komfortowe. Najwięcej miejsca na nogi i nad głową w tym porównaniu.

Jak na samochód miejski Skoda ma wyjątkowo wygodną kanapę i mnóstwo przestrzeni dla siedzących tam osób.

Fabia pod tylną klapą mieści aż 380 litrów. Ruchome dno bagażnika kosztuje dodatkowo 650 zł.

Litrowy silnik czeskiego auta rozwija 95 KM i zużywa minimalnie więcej paliwa niż Peugeot.

Volkswagen Polo 1.0 TSI 95 – galeria zdjęć

Jak w Skodzie – ewolucja zamiast rewolucji. Aktualne Polo wygląda jak poprawiony poprzednik.

Tył Polo jest jeszcze bardziej stonowany niż przód – z tej strony w oczy rzuca się tylko... kolor Vibrant Violet (2340 zł).

Matrycowe reflektory Volkswagena. Dodatkowe listwy w grillu efektownie wydłużają światła dzienne.

Wnętrze robi wrażenie nieco wyższej jakości niż u rywali. Choć dominują tu twarde (ale nie tandetne) tworzywa.

Ekran zegarów pozwala wyświetlić klasyczne zegary i wpisać między nie nawigację albo komputer pokładowy.

Można też postawić na dużą mapę nawigacji z niewielkim prędkościomierzem w dolnej części.

Przyjemnie pracujący drążek zmiany biegów. Niestety jest ich do dyspozycji tylko pięć, jak w Fabii.

Sportowe fotele Volkswagena wyróżniają się wysokim komfortem na długich dystansach.

Przestronny tył – w porównaniu z Fabią jest tu o 1 cm mniej miejsca nad głową, ale też o 1 cm więcej na kolana.

Bagażnik Polo – niezła pojemność (351 litrów) i seryjnie ustawiana na dwóch poziomach podłoga.

Ten sam silnik co w Fabii, ale tutaj wykazuje się trochę większym zapotrzebowaniem na paliwo.