Tydzień temu przyglądaliśmy się awaryjności modnych dziś SUV-ów i crossoverów, skupiając się na modelach pochodzących z Azji. Teraz przyszła kolej na ocenę przedstawicieli popularnych marek z Europy. Jakie mają zalety i wady, których modeli unikać, co się najczęściej psuje?
Przedstawione poniżej oceny opierają się na wynikach regularnych badań technicznych. Dane został zebrane przez GTÜ, czyli Niemieckie Stowarzyszenie Nadzoru Technicznego.
Sam raport nie tylko pokazuje punkty zapalne poszczególnych modeli, ale może być również traktowany jak ocena dbałości o samochód – zarówno ze strony właścicieli, jak i serwisu, a to ostatnie też wystawia swojego rodzaju cenzurkę marce i może być pomocne przy dokonywaniu wyboru auta.
Poza opisem typowych usterek w niektórych przypadkach prezentujemy też tabelę z oceną poszczególnych obszarów pojazdu. Jeżeli jest ona niepełna, czyli w danej grupie wiekowej brakuje oceny, oznacza to, że model nie był wówczas oferowany lub liczba zebranych danych podczas przeglądów okazała się zbyt mała, by dokonać rzetelnej oceny.
Samochód bazuje na platformie EMP2, co oznacza, że jest blisko spokrewniony np. z Peugeotem 5008. Jak przystało na Citroena, także 4,5-metrowy C5 Aircross wyróżnia się stylizacją oraz komfortem jazdy, który uzyskano pomimo braku hydropneumatycznego zawieszenia. Bazowy silnik 1.2, mimo tylko trzech cylindrów, zapewnia dobre osiągi. Na uwagę zasługuje zrywny, oszczędny i trwały diesel 2.0 HDi.
Mimo że SUV Dacii czerpie garściami ze sprawdzonej technologii Renault, przed zakupem warto obejrzeć auto na podnośniku. GTÜ raportuje wysoką usterkowość pojazdu. Trudno wyrokować, czy to zasługa samej budowy, czy użytkowników chcących za wszelką cenę oszczędzać – nie tylko przy zakupie auta, ale i na jego serwisowaniu. Na szczęście Duster ma dosyć prostą budowę, co ułatwia naprawy.
Na tle innych SUV-ów wszystkie trzy odsłony Kugi wyróżniają się zwinnością i precyzją prowadzenia. Design nadwozia i wnętrza wytrzymuje próbę czasu. Niestety nie można tego powiedzieć o rozwiązaniach multimedialnych, które już w chwili debiutu odstawały od czołówki. Za Kugą przemawiają rozbudowane zaplecze serwisowe oraz baza zamienników – niezbyt drogich i łatwo dostępnych.
Wzorowe wręcz wyniki Grandlanda w raporcie GTÜ dowodzą, że budowanie aut w ramach grupy Stellantis ma nie tylko ekonomiczne uzasadnienie, ale pozwala na zaproponowanie klientom solidnych samochodów. Używane Grandlandy nie szokują mocami silników (na rynku nie brakuje 130-konnych 1.2 R3), ale nawet w bazowej wersji auto okazuje się wystarczające w kwestii osiągów czy komfortu.
Pierwszy owoc francusko-niemieckiej współpracy w raporcie GTÜ nie wypadł równie dobrze, co większy i świeższy Grandland, co nie oznacza, że używanego Crosslanda należy się obawiać. Nawet gdyby coś wymagało naprawy, to Ople są świetnie zaopatrzone w zamienniki, a w naszym kraju nie brakuje firm specjalizujących się w obsłudze aut tej marki, co ułatwia trzymanie kosztów w ryzach.
Za używaną Mokkę, nawet z początku produkcji, trzeba zapłacić zaskakująco dużo. Okazuje się, że nie tylko ze względu na ciekawą stylizację. GTÜ wysoko oceniło trwałość tego modelu. Mokka, jako jeden z niewielu małych SUV-ów, jest dostępna z napędem na obie osie. Spokrewnionym z Mokką modelem jest Chevrolet Trax, więc także to auto warto uwzględnić przy poszukiwaniach używanego egzemplarza.
Najmniejszy crossover Peugeota zadebiutował dekadę temu i doczekał się następcy. Ale naszym typem jest istotnie tańsza „jedynka” po liftingu (na fot.), który dodał jej charakteru. Mechanicznie model 2008 bazuje na miejskim 208, co oznacza prostą mechanikę i dobre zaopatrzenie w części zamienne. Ewentualne naprawy nie powinny być wyzwaniem. Nie trzeba obawiać się silników 1.2 R3 – okazały się trwałe.
Pierwsza generacja modelu 3008 nie zachwycała designem nadwozia i wnętrza, jednak debiutująca w 2016 r. druga odsłona (na fot.) okazała się zupełnie nowym i dużo lepszym rozdaniem w każdej z kategorii. Widać progres w kwestii solidności – szkoda, że ograniczony. Kto szuka nowoczesnego, ładnego i nieprzesadnie drogiego SUV-a, może mieć problem ze znalezieniem ciekawszej alternatywy.
Wraz z premierą drugiej generacji także Peugeot 5008 odnalazł swój charakter – „jedynce” wizualnie było bliżej do minivana, a ten segment jest już od dawna na fali schodzącej. Przy okazji Peugeot poprawił design wnętrza oraz wprowadził udane benzynowe silniki 1.2 PureTech. Z montowanymi do pierwszego 5008 1.6 VTi/THP było sporo problemów. Diesle, jak przystało na francuskie auto – wyśmienite.
Captur okazał się czarnym koniem segmentu „miejskich terenówek” – nie miał poprzednika, wdarł się na szczyty list sprzedaży, a używane egzemplarze trzymają ceny i szybko znajdują kolejnych nabywców. Nic dziwnego, bo Captur nie tylko atrakcyjnie wygląda. Model pokazał się z niezłej strony w raporcie GTÜ. Trwałość w wielu kategoriach uznano za najlepszą bądź przeciętną.
Francuski koncern liczył, że wykorzystując mechanikę Qashqaia, będzie w stanie stworzyć kompaktowego SUV-a sprzedającego się równie dobrze, co Captur. Plan spalił jednak na panewce. Kadjar był krytykowany za jakość wykonania. W kwestii trwałości również nie jest wzorcem. Może to ułatwić negocjowanie ceny używanego egzemplarza. Warto, bo auto jest lepsze od starszego Koleosa.
Wyróżnikiem marki Seat wciąż pozostaje sportowe zacięcie – zarówno w kwestii dynamicznego designu, jak i zawieszeń czy silników pozwalających kierowcy cieszyć się jazdą. Wszystko to oferuje Ateca, której trwałość została bardzo wysoko oceniona przez ekspertów GTÜ. Co istotne, model nie zatracił przy tym przestronności wnętrza czy ogólnej funkcjonalności, jakich oczekują nabywcy SUV-ów.
Najmniejszy SUV Skody jest blisko spokrewniony z Seatem Aroną oraz Volkswagenem T-Crossem. Kamiq idealnie czuje się w ruchu miejskim, gdzie procentuje zwartość nadwozia, kryjącego przestronne wnętrze. Paleta silników nie jest specjalnie bogata, ale spełnia oczekiwania większości potencjalnych nabywców. Nie zabrakło w niej nawet diesla, który jednak dosyć szybko został wycofany z gamy.
Następcą praktycznego, ale specyficznie stylizowanego modelu Yeti jest Skoda Karoq, która za sprawą indywidualnych foteli drugiego rzędu ma wnętrze o ponadprzeciętnych możliwościach aranżacji. W gamie nie zabrakło Karoqa ze skutecznym napędem 4x4. Projektanci kokpitu, jak przystało na Skodę, postawili na ergonomiczne i funkcjonalne rozwiązania, a nie stylistyczne fajerwerki.
Flagowy SUV czeskiej marki imponuje kubaturą wnętrza. Złego słowa nie można powiedzieć także o sposobie wykończenia, komforcie czy palecie silników – nawet bazowe 1.4/1.5 TSI okazują się wystarczające do spokojnej jazdy. Szkoda, że ceny używanych egzemplarzy stoją na tak wysokim poziomie. Z drugiej strony trudno się dziwić kierowcom, że nie chcą pozbywać się na wskroś udanego SUV-a.
GTÜ wystawiło T-Rocowi wyłącznie najwyższe noty (oceniano auta w wieku 1-3 i 4-5 lat). Samochód jest ceniony również przez kierowców, którzy doceniają dobre właściwości jezdne, mocne silniki czy dostępność napędu 4x4, co w stosunkowo małym SUV-ie nie jest oczywiste. Efektowne nadwozie kryje dosyć przestronne, a do tego ergonomiczne wnętrze. Niektóre auta mają front kokpitu w kolorze nadwozia.
Od chwili debiutu Tiguan świetnie sprzedaje się w salonach, a zadbane używane egzemplarze trzymają cenę. Trudno się dziwić – to solidne i świetnie zaopatrzone w zamienniki auto, którym w razie potrzeby można zjechać w teren. Komfort jazdy i wykończenie stoją na wysokim poziomie, a kabina jest przestronna, zwłaszcza w Tiguanie II (na fot.). Tą generacją warto zainteresować się też ze względu na udane silniki.