Brytyjscy eksperci wybrali najlepsze na rynku wtórnym modele dostępne za rozsądne kwoty. Warunki brzegowe? Wiek – do ok. 10 lat, przebieg – do ok. 160 tys. km, budżet – do ok. 25 tys. zł. Wśród propozycji nie brakuje aut popularnych także w Polsce.
Ceny fabrycznie nowych samochodów zwalają z nóg nie tylko Polaków, ale i obywateli dużo bardziej zamożnych państw. Trudno się dziwić. Obecnie budżet rzędu 100 tys. zł stał się ledwie wystarczający – bogato skonfigurowane auto miejskie bez trudu przełamie taką psychologiczną barierę.
Na szczęście rynek wtórny wciąż pozwala na zakup samochodu za atrakcyjną kwotę. Trzeba mieć się jednak na baczności. W ostatnich latach sporo uległo zmianie. Niegdyś kwoty rzędu 25-30 tys. zł dawały nabywcy spore pole manewru i pozwalały na znalezienie atrakcyjnego samochodu w dobrym stanie. Teraz jest to możliwe, ale coraz bardziej prawdopodobne jest też trafienie na „minę”.
Bez względu na budżet zakupowy używane auto warto sprawdzić – chociażby w dowolnie wybranej stacji kontroli pojazdów.
Wraz z postępującą drożyzną wzrosły oczekiwania sprzedających samochody. Jednocześnie część osób zaczęła zarabiać więcej niż dotychczas – w rezultacie wspomniany budżet znalazł się w gotówkowym czy kredytowym zasięgu wielu osób.
Znalezienie rozsądnych ofert jest możliwe. Nie można jednak zapominać, że rynek wtórny jest kształtowany przez prawa popytu i podaży. Niestety oznacza to też, że wśród nieuczciwych sprzedających pojawia się chęć wypracowania szybkiego i łatwego zarobku. Do zapewnień dotychczasowego właściciela pojazdu warto więc podchodzić z dystansem, a interesujący nas pojazd sprawdzić w SKP, internetowych bazach danych czy jakimkolwiek serwisie.
Modele, które na brytyjskim rynku rekomenduje się jako najlepsze tanie auta, w polskich realiach są po prostu na celowniku zakupowym wielu potencjalnych nabywców. Autorzy zestawienia pod uwagę wzięli auta w wieku do ok. 10 lat, do 160 tys. km przebiegu i równowartości 25 tys. zł.
Atrakcyjnie stylizowany, komfortowy, przestronny i relatywnie tani minivan, który pomieści 7-osobową rodzinę. Rozsądne koszty serwisu.
W cenie niewielkiego auta miejskiego można kupić sporego SUV-a, pod warunkiem że akceptuje się średnie wykończenie wnętrza.
Produkowane w Tychach auto, mimo upływu lat, cieszy się wzięciem w całej Europie. Poza designem Fiat 500 przekonuje trwałością i kosztami serwisu.
Miejski Ford punktuje wysoką podażą, mnogością wersji silnikowych i wyposażeniowych, dobrym zaopatrzeniem w części i wzorowym prowadzeniem.
Wysoka trwałość, niezłe wykończenie, funkcjonalne i przestronne wnętrze – to tylko część z długiej listy zalet koreańskiego rywala Golfa.
Ze względu na 7-letnią gwarancję wiele aut długo serwisowano w ASO, więc ich stan nie pozostawia wiele do życzenia. Dość przestronne wnętrze.
Oryginalna stylizacja i podwyższona pozycja za kierownicą pracowały na sukces Qashqaia. Wersja +2 ma wydłużone nadwozie i trzeci rząd siedzeń.
Praktyczna, komfortowa i przestronna alternatywa dla Polo, która występowała w wersji kombi. Duża podaż, tanie części i serwisowanie.
Techniczny bliźniak Peugeota 108 oraz Citroena C1 ma bardzo oszczędny, a do tego trwały silnik 1.0. Auto jest też wystarczająco wyposażone.
Za Polo przemawiają m.in. ponadczasowy design, mnogość silników, dobrze wykończone i odporne na zużycie wnętrze oraz baza zamienników.